Nacieszcie oko, bo nie za często zdarza
się widok Darii w sportowym wydaniu :P hehe
Jak zdąrzyliście zauważyć, generalnie to wybieram zawsze szpilki, ale niedawno sprawiłam sobie air maxy i teraz stawiam na luz i
wygodę... chodzę w niech niemalże codziennie, bo tak jak już kiedyś wspominałam, celebruję każdą minutę spania rano dłużej, a później lęcę z językiem na brodzie na busa, więc w takich sytuacjach sprawdzają się one idealnie :P hehe
Za różem generalnie nie przepadam, chyba w
życiu zbyt wiele naoglądałam się kiczowatych i przekombinowanych „stylizacji” właśnie z tym kolorem w roli
głównej….
Ale air maxy w tym połączeniu kolorystycznym tak szarpnęły mnie za serducho, że
zakochałam się w nich bez reszty! są takie inne- bardzo dziewczęce, zgrabne i mega energetyczne :) na ich widok od razu zaświeciły mi się oczy - mój K. może potwierdzić :D hehe
i to był właśnie przełom.... zawsze bardziej podobały mi się na kimś,
bo ja w płaskich butach trochę jak kaczka się czułam, niziutka, malutka z
krótkimi nożkami :P hhehehe
Ale ostatnimi czasy tak bardzo męczyłam
moje nogi w obcasach, że teraz daję im trochę odsapnąć hehe
Lecę, bo chcę :P
Ja byłam zawsze z tych co się zapierały,
że nigdy nie będą chodzić w legginsach, rurkach i w adidasach na co dzień :P
hehe ale jak widzicie, tylko krowa nie zmienia zdania :P hehe
Ostatnimi czasy nie mogę się z
nimi rozstać i na co dzień raczej w
takim wydaniu sportowym można mnie zobaczyć :) Tak- wiem SZOOOOK :P hehe
Portaski podarciuchy- t-shirt, wygodne
buty i pooooszli :)
Dzisiaj zamówiłam sobie kolejną parę płaskich butów- są to czarne slip ony...
Taka sportowa Daria teraz ze mnie się zrobiła :D hihihi
Dziewczyny musicie mi wybcazyć moje małe zaniedbanie na facebooku oraz Waszych blogach, ale jakieś choróbsko się przypałętało, także
ostatnie dni spędziłam na kichaniu, prychaniu i wśród sterty chusteczek… smarkate lata mi
się przypomniały ;) hehe
air maxy- Nike
spodnie- Stradivarius
kurtka- Bershka
t-shirt, pasek, zegarek- House
Kochane i dziękuję Wam ślicznie za
życzenia urodzinowe pod poprzednim postem… oby się spełniły… hihihihi :*
Wciąż przypominam, osobom, które chcą być ze mną na bieżąco- MÓJ FACEBOOK :)
Piękne kolorki i fajna stylizacja! Nasz kręgosłupy potrzebują czasem odpoczynku od obcasów;-)
OdpowiedzUsuńW tym sportowym wydaniu wyglądasz rewelacyjnie. W całości kupuję Ciebie po tej przemianie :-)
OdpowiedzUsuńGenialnie wyglądasz :-) kolorowo, wiosennie, super, buziaki :-))
OdpowiedzUsuńhttp://nataliazarzycka.blogspot.com/2015/05/queen-of-disco.html
Bardzo mi się podoba :) fantastycznie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńA ja sie ogromnie cieszę ze sportowe obuwie wraca na salony modowe . Bo wygodniejsze .
OdpowiedzUsuńTwoje maja rewelacyjne kolorki :)
Ja nie zawsze stawiałam na wygodę, czasem wolałam wyglądać ładnie, niż wygodnie, ale jak widać "kobieta zmienną jest" hehe teraz śmigam w adidasach, a dzisiaj zamówiłam drugie sportowe bucisze, więc skoro więcej nas będzie chodziło w płaskich butach, to może w końcu przestanę się czuć jak kaczuszka w nich :P hehe
UsuńNo, wiosna przyszła - Ty latasz w ermaksach, ja w trampkach (takich na grubaśnej, ortopedycznej podeszwie ;P)... cuda wianki ;P
OdpowiedzUsuńkto by pomyślał ;P
Fajne są, nie powiem, te Twoje adidasy - choć dla mnie to nadal kosmos, nie umiałabym założyć takich butów na jakiekolwiek inne wyjście, niż jogging albo wypad do osiedlowego sklepu po chleb/piwo/mleko ;P
Ale grunt, że Tobie w nich dobrze - to jest najważniejsze.
wyglądasz w nich bardzo ładnie!
i te zdjecia na tle graffiti - jakie dopasowanie kolorystyczne, hehe ;)
I przyznaj się - to choróbsko to skutek rozbalowania na własnej osiemnastce ;P
ściskam!
Ty wiesz, że też mi się podobają te tramposze na ortopedycznej podeszwie- jak Ty to mówisz :P hehe sama dumnie bym nosiła, ale niedługo popłynę z kasiorę, bo dzisiaj kolejne sportowe zamówiłam, ale tym razem czarne slip-ony, więc już muszę trochę przystopować, bo inaczej zęby w tynk do końca miesiąca:P hehe
UsuńTaka dresiara ze mnie się robi, aż trudno uwierzyć ;) hehe
Taaa 18stka, a chorowita jak 60tka :P hahaha starość, nie radość :P
Śliczna kurtka :)
OdpowiedzUsuńBardzo fajne spodnie. ;) Nie przekonałam się jeszcze do takich butów, chyba nie przepadał za takim stylem.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Czasem dobrze jest wskoczyć w wygodne butki i dać odpocząć nogom od obcasów ;)
OdpowiedzUsuńZa Air Max'ami nie przepadam, jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do ich zakupu, ale Ty wyglądasz super !
Najbardziej jednak spodobała mi się Twoja szminkowa koszulka ;) !
Świetne buciki:)
OdpowiedzUsuńmiłego tygodnia
ależ boskie buty ! :D no zakochałam się :D
OdpowiedzUsuńpokochałam air maxy już tamtym roku:) Twoje też są śliczne:) świetny set:)
OdpowiedzUsuńSportowosc tez nie jest w moim stylu, ale.... maxy mnie kusza, oj kusza...;) a potem to juz pewnie juz rzut beretem do "dresiarstwa", hahaha;) A powaznie, to teraz jest tyle pieknych rzeczy w sportowym stylu, ktore swietnie graja z casualem, ze tez mozna wygladac w nich kobieco, mimo braku szpilek;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!! Anka
Nooo mój K. właśnie mówi, że ja już taką dresiarą się staję powoli ehhehe chociaż ja uważam, że jeszcze daleko mi do tego, ze szpilek i spódnic nie zrezygnowałam na stałe, ale tak się teraz super czuję w tych air maxach, są mega wygodne, że na prawdę ciężko włożyć mi jakiekolwiek inne buty :)
UsuńJa chce twoje buty!!!
OdpowiedzUsuńA ja zazwyczaj występuję w sportowym wydaniu :D
OdpowiedzUsuńFajne spodnie i buty ;)
9 i 10 zdjecie mnie rozwalily (pozytywnie) - sa boskie! Sama chcialabym takie miec! Swietne buty!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/
Śliczne te buty, a cały zestaw jest taki dziewczęcy:) W różu Ci bardzo ładnie, to świetny kolor, chociaż faktycznie ja też widziałam tyle koszmarnych stylizacji z jego udziałem, że czasem mam opory przed założeniem czegoś w tym kolorze.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że z choróbskiem sobie już poradziłaś:)
buziaki:*
Powiem Ci, że u mnie identycznie, jak kiedyś róż lubiłam, tak później taksię do niego zraziłam, że na wiele lat zapomniałam w ogóle o istneniu tego koloru... właśnie za sprawą tych kiczowatych "stylizacji", a jeszcze jak były to "stylizacje" blondynek, to już w ogóle miałam beret poryty tą mieszanką wybuchową grrrr :/
UsuńTeraz tak zachowawczo, ale raczej stawiam na pastelowy róż, nie ten mocny- świnkowaty, bo jeszcze chyba nie do końca wyleczyłam się z tej traumy :P hehe
Już mi lepiej- dzięki :* daję radę :) Wiesz, "18naście" kopnęło w kalendarz- starość, nie radość, teraz to już tylko same choróbska będą się przypałętywać :P hehe
Buziaki ;*
O wow! Ty i sportowe wydanie?! No niech no nacieszę oko ;) Rzeczywiście pięknie wyglądają te air maxy. Ja podobnie jak Ty raczej stawiam na obcasy choć na co dzień śmigam w płaskich. Świetnie wyglądasz nawet w sportowej stylizacji kochana :-*
OdpowiedzUsuńJa właśnie też do tej pory nie zważałam na to, by było wygodnie, tylko by ładnie wyglądać- "ładnie" w moim myśleniu, to były tylko i wyłącznie szpilki hehe ale w końcu "18stka" mi strzeliła, więc człowiek powoli mądrzeje ;) hehehe
UsuńHehe to prawda ;) Kochana mam prośbę, poklikasz u mnie jeszcze raz? Bo miałam błąd i żadne kliki nie poszły :(
UsuńJasna sprawa :)
UsuńJak dla mnie super wszystko dobrałaś. :) Sama najczęściej śmigam w trampkach.
OdpowiedzUsuńFantastycznie Ci w takim wydaniu moja piękna!:)
OdpowiedzUsuńja się zakochałam w Twojej kurteczce!<3 boska jest!:)
wspaniałe zdjęcia,kochana zdrowiej mi!:)
Buziaczki:*:*:*:*
O ile dobrze pamiętam, to masz taką samą? :P hehe
UsuńJuż mi lepiej, mam swojego "prywatnego lekarza", więc choróbsko powoli odchodzi w siną dal :P hehehe
Ojj kochana mam ale nie w takim slicznym kolorku hehe:)
UsuńTo dobrze, ze Twoj prywatny lekarz daje rade:D, jestem z niego dumna:D
Chorowałam na te buty, ostatecznie skusiłam sie na Asics'y;)
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba Twoje zestawienie:)
OdpowiedzUsuńButy sportowe mnie przyciągają, ale nie mogę się przemóc:)
Podoba mi się Daria w sportowym wydaniu ! butki sobie genialne sprawiłaś, nie wspomnę już o spodniach :) no i ta landrynkowa kurtka , ahh ♥
OdpowiedzUsuńMnie podobasz się szalenie :) i w sportowych butach i w różu- o tym różu to już pisałam, bo pasuje do Ciebie. I nic tu ani kiczowatością, ani bylejakością nie trąci! Buty są extra, sama chętnie bym takie sobie sprawiła, gdyby nie fakt, że znowu kilka innych dopiero co kupiłam. Jestem za taką Darią :D Pozdrawiam serdecznie
OdpowiedzUsuńTo bardzo prawdopodobne, że taką Darię będziecie w najbliższym czasie oglądać częściej, bo też dzisiaj zamówiłam sobie drugie sportowe bicisze, więc już co raz bliżej mi do dresiary, niż panienki w szpileczkach ;) hehe żart, szpilki kocham miłością równą, co moje air maxy, więc różne style będą się przeplatały na blogu, żeby nie było zbyt nudno :)
UsuńDzięki za miłe słowa, bardzo się cieszę, że tak twierdzisz, bo ja wciąż boję się trochę tego różu.... :/
Ehh mam dokładnie tak samo, przeciągam poranny pobyt pod pierzynką ile się da, a potem muszę zasuwac ze wszystkim dwa razy szybciej ;>
OdpowiedzUsuńNo właśnie i tu często zadziwiam samą siebie, skąd ja tak szybko potrafię biegać :P hahahaha
UsuńNo i jak dla mnie wygladasz bombowo!!:) Az mi sie oczy swieca do tych Twoich maksow;) Kurtalka tez miodzio!! Sluchaj z tym plaskim obuwiem tak jest i sie cos obawiam ze to starosc!!! Mam to samo kiedys szpile, koturniaki a dzis adidaski ortopedki, generalnie wygoda!!! Buziaki Sliczna***
OdpowiedzUsuńto widzę, że doskonale mnie rozumiesz, bo mi też się zaświeciły, gdy je zobaczyłam pierwszy raz :P hehe te szalone kolory zrobiły na mnie mega wrażenie, od razu wiedziałam, że chcę je mieć, mimo że jeszcze wtedy zupełnie nie wiedziałam co czego będę je nosić, bo przecież ja bardziej szpilkowa dziewczyna jestem :P hehe ale gdy kupiły się buty, nagle i luzackie ciuchy się do nich w szafie znalazły hehehe :) :)
UsuńDokładnie ciotka, starość nie radość :P hehehe
Wyglądasz jak nie, przyzwyczaiłaś mnie do tych swoich szpileczek ale najbardziej taki styl pasuje do Ciebie. Mnóstwo radości i energii ! Ja za sportowym obuwiem nie przepadam ale ostatnio sobie sprawiłam miętowe addidaski i mogła bym w nich spać. Moja droga kuruj się żeby jak najszybciej przegonić to choróbsko :)
OdpowiedzUsuńCo raz lepiej czuję się w takim sportowym wydaniu, chociaż ze szpilek na pewno nie zrezygnuję, adidaski i podarciuchy, zawsze to jakaś odskocznia :)
UsuńKochana to pokazuj natychmiast te swoje miętuski <3
Już prawie zdrowa jestem - dziękuję :* ale z pięknej pogody nie skorzystam, bo mam teraz zarypany tydzień w pracy + cały weekend grrr :/ w przyszłym będzie więcej luzu na szczęście :)
buty mi się akurat nie podobają, ale cała reszta stylizacji jest świetna. bardzo dobrze Ci w sportowym wyglądzie. ;) i nie powiedziałabym, że to styl dresiarski, daleko Ci do niego. ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i udanego dnia! :)
Cudowne spodnie :)
OdpowiedzUsuńFajnie ale ja nie kubię takich butow i spodni...
OdpowiedzUsuńNie każdemu musi się podobać :) najważniejsze, że ja się w nich dobrze czuję :D
UsuńUwielbiam takie zestawienia. Wygodnie i na luzie. Buty idealnie pasują do tych spodni :)
OdpowiedzUsuńHa ha, a widzisz a ja na odwrót, na co dzień męskie kroje, płaskie buty, adidasy kocham, a od szpilek to z daleka, a odkąd bloga mam, to widzę że mimowolnie ubieram buty na wysokim obcasie, jakby częściej niż kiedyś (choć nadal utrzymuję, że to zdecydowanie nie dla mnie, oj bolą stópki bolą :P). Jakie te baby to przewrotne są, nooo!! Piękne masz te Nike!!! Energetyczna, modna, sportowa stylizacja. A róż, co tam róż ;) Po tej "18-stce" to róż nam nie straszny już ;) (spóźnione ale najlepsze życzenia urodzinowe :)! )
OdpowiedzUsuńJak to się mówi "kobieta zmienną jest", po prostu świat byłby nudny bez naszych szalonych pomysłów i zmian nastrojów, a tak to kolorowo jest przynajmniej ;) hahaha
UsuńDokładnie, bo kiedy ten róż nosić, jak nie właśnie teraz? przecież nie, jak będę ryczącą 60tką :P hehe
Uwielbiam Twoje buty!!! Te na obcasie, jak i (okazuje się dzisiaj) płaskie. Przepiękne mają kolorki. Stylóweczka jak ta la la!!! Czasami trzeba wyluzować ;)
OdpowiedzUsuńDokładnie, czasem trzeba wrzucić na luz :) hehe
Usuńwłaśnie w tych mega pozytywnych i szalonych kolorach się zakochałam, a to że będą tak wygodne, to przy okazji odkryłam, bo jeszcze nigdy takich butów nie miałam :P hehe
przyznaję , że gdy zobaczyłam zdjęcie na fejsie przecierałam oczy i mówiłam sobie "nie może być" , ale ja też ostatnio zaopatrzyłam się w sportowe cichobiegi adidasa :D :) Pasuje Tobie i takie wydanie , sportowo, ale stylowo, o ! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie dobrałaś kolorystykę , całokształt ma super efekt :)
Kuruj nam się :*
Buziaki <3
Mi coś ostatnimi czasy właśnie się odmieniło i kupuję ciuchy bardziej sportowe hehe jak nie ja właśnie :P dzisiaj przyszły do mnie czarne slip- ony- kolejne płaskie do kolekcji :) nużki trochę odpoczną od szpilek... a do takich płaskich butów co raz bardziej zaczynają mi się podobać spódnice za kolano takie dresowe ajćććć :D
UsuńJuż prawie wykurowana- dziękuję :*
Świetnie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńJa mam białe Air Maxy i je uwielbiam <3
Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKochana rewelacyjne zdjęcia!! Kurteczka ma śliczny kolor :)
OdpowiedzUsuńNapisałam komentarz i się nie dodał :( ....
OdpowiedzUsuńKochana świetnie wyglądasz w takim sportowym wydaniu :) Nawet w sportowych ubraniach jesteś kobieca :)
A co do butów, zastanawiam się nad ich kupieniem. Boję się tylko, że są dość "obszerne", jak na moją małą stopę i jak je założę - będzie to wyglądać śmiesznie :) Ale myślę intensywnie czy kupić air maxy czy adidasy superstar :)
A powiedz mi dawno kupowałaś tę kurtkę? Byłam ostatnio i nie widziałam, a jest świetna!
Dużo zdrowia życzę :)
Ja mam dużą stopę, więc cieszę się, że u mnie wyglądają dosyć zgrabnie, a nie jak niektóre buty- jak kajaki ;) hehe
UsuńKupuj, kupuj- zawsze zazdrościłam koleżance małej stópki- szpilki zawsze u niej wyglądały jak u księżniczki hehe
Kurtkęm niestety kupowałam w tamtym roku już, także teraz na pewno ich nie ma, ale zawsze możesz looknąć na stronkę internetową, anuż widelec się znajdzie :) :)
Już prawie zdrowa :)
Super! Trzymałam kciuki, zdrowie najważniejsze :) Pogoda taka "świetna", że i mnie coś bierze :/
UsuńOho przeszło ze mnie na Ciebie :O
UsuńWspaniale, bardzo dziewczeco i bardzo w twoim stylu!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam kochana!
☆
Ola
FASHIONDOLL.PL
Ja też chcę airmaxy! Biało - szare :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz! Powinnaś co dzień biegać w płaskich butach, bo super w nich wyglądasz:)
Wow, wyglądasz genialnie, pasuje ci taki styl, noś jak najwięcej, będziemy cieszyć oko bardzo chętnie,pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńWłaśnie mialam pytac czy zapomnialas o mnie:(, bo taka cisza, nie mialam kochana zadnego komentarza od ciebie:((
OdpowiedzUsuńA gdzieżbym śmiała :*
UsuńKurczę no dałabym sobie rękę uciąć, że na bank go pisałam, chyba zaginął gdzieś w sieci :P hehe ale już nadrobiłam straty, a to najważniejsze :)
Heh... Jakbym o sobie czytała. Tez nie lubiłam płaskich butow, bo czułam sie mala i okrągła:) ale jak kupiłam new balance to mogłabym w nich spac! Tak wygodnie.
OdpowiedzUsuńA słusznie zauważyłas, ze róż był kiedyś z kiczem kojarzony. Mi tez! Ale teraz sama mam różowy garniak:) to, ze zmieniamy zdanie to chyba najfajniejsze w nas!
Wyglądasz rewelacyjnie! A zdjecia z mega energia!!:)
Cieszę się, że mnie rozumiesz, dokładnie czułam się tak, jak piszesz :P hehe teraz może trochę mniej, za sprawą moich bajeranckich butów, które trochę niwelują to uczucie :P hehe kiedyś może dlatego, że takich nie posiadałam, czułam się malutka i okrąglutka ;) hahahaha
UsuńJak widzę tlenioną blondynkę +róż, to znowu wracają uczucia nienawiści do tego koloru, ta trauma sprzed lat chyba już nigdy do końca nie minie :/
Air maxy to baaaardzo wygodne buty i są idealne do biegania, żeby nie spóźnić się na pociąg bądź autobus:p Do tego spodnie z dziurami - są świetne (tak choruję cholernie na dziury w tym sezonie!). Bardzo podobasz mi się w takim sportowym wydaniu kochana!:*
OdpowiedzUsuńŚwietne butki! :) Sama mam na nie ochotę ale jakoś tak mi nie po drodze z wydatkami ;p Zawsze coś innego się znajdzie :)
OdpowiedzUsuńRóż potrafi być kiczowaty, trzeba z nim bardzo uważać, ale ja go ostatnio kocham prawie na równi z moją czernią :)
pozdrawiam :)
U mnie tak samo, od jakiegoś czasu staram się unikać sklepów i odkąd wiem, że mam konkretny, ważny dla mnie cel, na który odkładam kasiorę, już nawet manekiny z wystaw sklepowych nie machają do mnie z zaproszeniem wejścia do sklepu :P heheh
UsuńTeraz postanowiłam dawać szansę rzeczom zalegającym w szafie, a nie wciąż dokupywać nowe :)
Ślicznie wyglądasz kochana :*
OdpowiedzUsuńświetny luźny zestaw , kurtka bardzo mi się podoba :) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPiekne zdjecia ! :)
OdpowiedzUsuńJestem tu pierwszy raz i na nagłówku (na zdjeciu) przypominasz mi Gosie Andrzejewicz za starych czasów ;) A poza tym swietna stylizacja ;)
OdpowiedzUsuńhehehe jeszcze takiego porównania nie słyszałam ;) aż bliżej przyjrzę się jej zdjęciom :P
Usuńta kurteczka jest boska! ;) pięknie wyglądasz w pastelach!
OdpowiedzUsuńBLOG
omg kocham róż <3 Boska kurtka! pewnie juz jakis czas temu ja kupilas co :(?
OdpowiedzUsuńu mnie też trochę różu...trochę dużo :D www.ola.robi.to
Rok temu dokładnie :) ale może są jeszcze online :)
UsuńNareszcie do Ciebie dotarłam!!! Mam nadzieję, że się wykurowałaś!
OdpowiedzUsuńI powiem Ci, że super w takim sportowym różu wyglądasz!!!
Kurcze... przez to wszystko przegapiłam Twoje urodziny :(
100 lat Daria!!!!! Niechaj Ci się spełnią wszystkie marzenia!!!!!!!!!!
Buziole!!!!!
No właśnie coś przez Warszawę, chyba do mnie jechałaś ;) Za karę torta na przyszłe urodziny mi pieczesz :P hehehe
UsuńŻyczonka przyjęte- dziękuję kochana :*
ale masz piękna kurteczkę!! zakochałam się w tym kolorze!:D <3
OdpowiedzUsuńhttp://exality.pl/
ojeeeeeej co za piękne buty!!!!
OdpowiedzUsuńMoże nie powinnam tutaj pisać ale bardzo dziękuję! Pisałaś jako jedna z nielicznych blogerek, że brak u mnie nowości i co się dzieje! To bardzo motywowało mnie i gdy tylko zdołałam wyrwać się od nauki postanowiłam wrócić do małęgo blogowania! Więc zaprawszam Cię po tak długim czasie na mojego bloga! i jeszcze raz dzięuję :*
OdpowiedzUsuńBtw Śliczna różowa kurtka! I świetnie kontrastuję z Twoimi włosami! <3
Ciekawie piszesz, fajne pokazujesz nam stylówki, więc się zaniepokoiłam Twoją nieobecnością :P hehe
UsuńCieszę się, że wróciłaś, mam nadzieję, że już na stałe :)
Matura mam nadzieję, że dobrze.. Dużo się uczyłam i mam nadzieję, że zobaczę owoc mojej pracy w wynikach, w końcu dla nauki poświęciłam bloga :( Ale jestem, jestem, teraz będziemy na bieżąco! I jeszcze raz dziękuję :*
UsuńWidzę, że mamy coś wspólnego, bo jak widzisz ja też polubiłam teraz sportowe buty ( a broniłam się przed nimi...) :-) Cudne te Twoje Air Maxy i powiem Ci, że też chodzą za mną te buty :-) Kolorki super wybrałaś i w ogóle to ja uważam, że sportowe buty najlepiej prezentują się w kolorowym wydaniu ! Cała stylizacja fantastyczna i te podarte portki super :-) Wiesz, że ja nie mogąc znaleźć idealnych dla siebie boyfriendów podkradłam mężowi z szafy i trochę je podrasowałam :-) No a wczoraj zamówił mi mężuś New Balancy :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :-)
Nasze rozkloszowane, skórzane spódniczki poszły w kąt, na rzecz sportowych butów i spodni podarciuchów - no nie do wiary, w życiu bym nie pomyślała, że kiedy nastąpi taki dzień :P hahahaa
UsuńEeeejjjj to pokazuj te portki, na pewno świetnie wyszły, drugie życie w nie wprowadziłaś- liczy się pomysł :) Chcę je zobaczyć koniecznie! :) :)
Ahhh ten Twój mężuś, to ma gest :D
wow, jak ty żonglujesz kolorami, po prostu kolorowy zawrót głowy ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mam nazieję, że nie robi się nie dobrze, przez ten kolorowy zawrót głowy? :P hehe
UsuńJa także za różem nie przepadam,ale buty robią wrażenie :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna taka prosta stylizacja :)
Świetne zdj !
Blog!
Mogę prosić o kliki w ostatnim poście ?
Świetna kurteczka :)
OdpowiedzUsuńHaha Ty to jesteś udana kochana:D
OdpowiedzUsuńZamawialam r. S, a wzrostu mam 166 :)
czy na sportowo , czy na elegancko zawsze wyglądasz olśniewająco :* tak poza tym to zazdroszczę oczów ! Masz przepiękne niebieskie oczy *:*
OdpowiedzUsuńbardzo cię proszę o kliki pod ostatnim moim postem :*
Jakie piękne buty *-*
OdpowiedzUsuńNOWY POST NA FABRYCE MIĘTY KLIK! :))
kurczę mam to samo- dylemat szpilki i smukłe nogi, czy mega wygoda i poczucie "niższości" :D też coraz częściej wybieram sportowe obuwie, a te Twoje butki są śliczne!
OdpowiedzUsuńCudownie energetyczna mieszanka wyszła Ci z tych wszystkich kolorów, super!
OdpowiedzUsuńJa róż kocham zwłaszcza w fuksjowym odcieniu ;) Wcale nie jesteś za niska do takich butów, masz bardzo proporcjonalną sylwetkę, więc absolutnie nie powinnaś się czuć jak kaczka. Buty w odjechanej kolorystyce i rzeczywiście jakieś takie zgrabne, jak nie air maxy ;) Rewelacyjne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńsuper kurteczka!!
OdpowiedzUsuńJa też nie bardzo przepadam za sportowym stylem,ale czasami jest taki dzień,że mam ochotę właśnie na taki luz. Dotyczy to szczególnie wakacji :) Pozdrawiam serdecznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz!! Super buty, uwielbiam Nike <3
OdpowiedzUsuńAle świetne zdjęcia :) Pięknie wyglądasz w tym zestawie :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ^.^
No i bardzo dobrze, że się przekonałaś, bo ani Ty niziutka, ani malutka, ani z krótkimi nóżkami, wyglądasz równie korzystnie co w szpilach, a przynajmniej kręgosłup trochę odciążysz i na stare lata będziesz jeszcze bloga prowadziła, a nie tylko leżała na kanapie. : p
OdpowiedzUsuńW takiej odsłonie też uroczo wyglądasz. :)
OdpowiedzUsuńSuper sportowy zestaw :)
OdpowiedzUsuńAlice♥
Piekny outfit! :) swietna kurteczka! Podobaja mi sie spodnie, jednak mi takie nie pasuja :(
OdpowiedzUsuńpodkowaa.blogspot.com