Ci, co śledzą mnie na "fanpejdżu" wiedzą, że z niecierpliwością oczekiwałam dnia, kiedy do moich drzwi zapuka kurier z paczuszką... gdy paczka do mnie dotarła, już nie mogłam się doczekać, kiedy ją rozpakuję.... i uwaga,teraz obiecana premiera- znajdowała się w niej moja pastelowa ramonka, którą kupiłam TUTAJ
Baby blue to jeden z moich ulubionych
kolorów, a ramoneska tego koloru wygląda świetnie :) Zawsze wybierałam raczej stonowane kolory
ramonek, także w mojej szafie znajduje się tylko czarna i brązowa, gdyż
twierdziłam, że one pasują niemalże do wszystkiego, a jakiejś kolorowej na pewno nie będę potrafiła skomponować do reszty garderoby... ale tym razem postanowiłam
nie kierować się rozsądkiem, tylko zaszaleć i kupić pastelową :) hehe a co! :D
i jestem z tej decyzji na prawdę baaardzo zadowolona!
A Wy wolicie raczej ramoneski w praktycznych, stonowanychn kolorach, czy też kolorowe? :D