sobota, 31 stycznia 2015

Kobalt w towarzystwie miodu... :)

Tak, tak, wiem… zastój :/ nie będę się tłumaczyć, bo wytłumaczenie jest wciąż jedno i to samo… pogoda i beznadziejne wtedy wychodzące zdjęcia :/  
Nawet w momencie, gdy wyszłam na zdjęcia, zaczął padać deszcz, także mam najzwyczajniej w świecie pecha grrr :/
Ostatnio przejrzałam WSZYSTKIE blogi osób, które obserwuję, z którymi m.in. też powiedzmy zaczynałam przygodę blogową… i powiem Wam, że jestem w szoku ile fajnych dziewczyn, z ciekawymi blogami i świetnymi zestawami, zawiesiło działalność blogową :/ oo dłuższego czasu w ogóle nie udzielają się w blogosferze i naprawdę trochę smutno mi się zrobiło, bo są to osoby, wartościowe, które mają coś konkretnego do powiedzenia, a nie tylko te, które opisują, co mają na sobie ubranego :/ no cóż… mam nadzieję, że wraz z przypływem wiosennej energii znów do nas powrócą … :)

środa, 21 stycznia 2015

Wyprzedaże- czyli jak nie dać się zwariować?

Przyznam Wam się szczerze, że w tym roku nie czekałam na wyprzedaże z takimi emocjami, jak zawsze… pewnie dlatego, że mam teraz w życiu ważniejsze cele, na które większą kaskę odkłada się z całkowitą przyjemnością i dzięki tej myśli, manekiny z wystaw sklepowych nie kuszą i nie wzywają mnie tak, jak zawsze :) hehe 
Moje postanowienie noworoczne, to robić zakupy rozsądnie, z głową i zupełnie nie ulegać chwili…:) i nie robię tego z przymusu, wcale nie jest mi z tym ciężko czy źle, powiem szczerze, przyszło mi to całkiem łatwo… :)

czwartek, 15 stycznia 2015

Szklana pogoda...



Widząc tą codzienną chlapę, ciapę, mega deszcz i wiatrzysko, które niemalże urywa głowy, powiem Wam szczerze, że chociaż zdecydowanie jestem osobą ciepłolubną, zamarzyłam o takim porządnym mrozie i śniegu :P chociaż jakaś szansa na sesję by była, a tak to zastój :/
Generalnie, to robiliśmy w tym czasie trzy sesje, ale żadna z nich nie spodobała mi się, na tyle, by Wam ją pokazać, każda wyszła beznadziejnie, światło nie te, ja nie ta... :/ za każdym razem  albo padało, albo już się ściemniało, wciąż coś... aż w końcu z nerwów, z tych trzech beznadziejnych wybrałam kilka fot z tej wczorajszej, bo już za długo zastój tu panuje, a chciałabym jednak normalnie i w miarę systematycznie funkcjonować w tej naszej blogosferze :) 

środa, 7 stycznia 2015

SylwestLOVE... :)

Witajcie kochani w nowym roku :)
Jak już zdąrzyliście pewnie zauważyć u mnie poświąteczne lenistwo wciąż trwa... :P i to pełną parą :P hehehe ostatni post dodany był ok 2 tyg temu i przez ten czas trochę zaniedbałam Wasze blogi, ale powoli zaczynam nadrabiać straty, także oczekujcie mnie :D 

Jak Wam minęła sylwestrowa noc? 
My sylwestra spędziliśmy na szampańskiej zabawie w trzech pięknych miastach…....dzięki uprzejmości TVP1, Polsatowi i TVN, odwiedziłam Wrocław, Kraków i Gdynię, także kolorowo hahaha :P

A tak na poważnie, to po mega szalonym, przebieranym sylwestrze zeszłorocznym ( dla osób, które nie widziały zdjęć, link TUTAJ), przyszedł czas na sylwestra spędzonego w bardziej kameralnym, spokojnym gronie…   ale zawsze marzył mi się taki elegancki bal, w pięknych sukniach... za rok sobie odbiję, a co :P hehe