poniedziałek, 21 sierpnia 2017

O tym, jak zostałam śpiącą królewną.... :O

Dziś trochę o tym jak być "Królewną na ziarnku grochu", by po chwili zostać "Śpiącą królewną"... ;)

Mała rośnie i pobiera prąd, duuuuużo prądu !!
Myślę, że jest to mały wampirek, który wysysa ze mnie całą energię :O 
i jak przez całą ciążę nigdy nie chciało mi się spać, nigdy nie byłam zmęczona, a wręcz przeciwnie zawsze tryskałam energią i dobrym humorem, tak teraz mogłabym nic nie robić i spać całymi dniami :/ do tego doszły huśtawki nastrojów oraz ogólne rozdrażnienie - do tego stopnia, że sama ze sobą mogłabym się pokłócić, więc jeśli za tydzień nie dodam nowego posta, tzn. że mój cierpliwy i wyrozumiały dotąd mąż, w końcu nie wytrzymał i wywiózł mnie w białym kaftanie... wiecie gdzie :P 

Nadeszły „takie czasy”, że moje ukochane dotąd upały, zaczęły doskwierać mi tak bardzo, że niemalże codziennie w środku lata modlę się o chłód, deszcz i burzę z piorunami – ten skwar lejący się z nieba nie daje mi żyć, w ciąży jest to totalne utrapienie i choć dotąd czułam się rewelacyjnie, to teraz muszę przyznać, że nastały ciężkie chwile :/ 

Te upały mnie wykańczają, czuję się jak flaki z olejem :O 
mogłabym cały dzień leżeć na sofie przy wiatraku, chłodzić się zimną lemoniadą i ani na chwilę nie wynurzać nosa na dwór :O
Idealnie sprawdza się teraz u mnie zdanie "Na tapczanie leży leń, nic nie robi cały dzień"... ale, żeby to leżenie jeszcze było przyjemne, a tu mała się rozpycha, na plecach nie poleżę, bo zaraz boli kręgosłup, na boku ciśnie brzuch- więc tak się wiercę i kręcę, nie mogąc znaleźć sobie miejsca i odpowiedniej pozycji- dlatego mój mąż stwierdził, że jestem po prostu królewną na ziarnku grochu- bo mogłabym spać całymi dniami, ale za każdym razem wynajdę sobie jakiś problem, że tu coś źle, tam coś mi nie pasuje i uwiera.... ale muszę przyznać, że jest łaskawy- kupił nam taki cudowny, wygodny, piankowy materac do łóżka, że teraz wstaję niemalże na kolację :P także ten... :P hehehe
ajććć żeby tak mi się chciało, jak mi się nie chce :/


bluzka- Reserved
spódnica- Stradivarius
sandały- CCC
kolczyki- Zaful


Mój FACEBOOK BLOGOWY :)










78 komentarzy:

  1. Skoro potrzebujesz poleżeć, to leż śmiało i nie miej wyrzutów sumienia :)
    Masy zdrowia życzę

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mam absolutnie :)
      mój mąż wie, że teraz nadszedł czas, gdzie zamierzam tylko leżeć i pachnieć ;) hehe

      Usuń
  2. Pięknie wyglądasz. Cudna bluzka i brzusio! Życzę dużo odpoczynku i zdrowia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Leż i odpoczywaj ile możesz, należy Ci się jak nic :) Pięknie wyglądasz, jaki juz masz duży brzusio.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Duży, duży, w końcu za miesiąc malutka wychodzi już na świat :)

      Usuń
  4. Jesteś najseksowniejszą ciężarną jaką znam! Nic po Tobie nie widać - żadnego zmęczenia, czy innych dolegliwości! Kwitniesz!
    Bluzeczka śliczna! Przyda Ci się na następne lato! Będziesz z maluszkiem pomykać:D
    Buziaki!!!
    Trzymaj się jakoś:)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo weeeeeeź
      bo jak zawsze wiem co powiedzieć, tak teraz mój wyszczekany jęzor utknął mi buzi :P hehehe

      :*:*:*

      Usuń
    2. Hahaha:D Ale zatkało Cię zdrowo, bo szczery komplement poleciał, więc na zdrówko:))
      Wiem co mówię, bo cieżarówek w swym życiu sporo widziałam:D

      Buziaki!!!

      Usuń
    3. W takim razie tym bardziej mi miło :)
      Dzięki kochana :) :*

      Usuń
  5. Niestety hormony w czasie ciąży potrafią dokuczyć, u mnie po porodzie było z tym znacznie gorzej. Odpoczywaj ile się da bo jak maleństwo sie pojawi to już spokoju nie będzie.Mam na myśli fakt, że gdy pojawia się pierwsze dziecko to cieszymy sie zawsze tak bardzo iż śpimy z jedną powieką otwartą :-) Wyglądasz kwitnąco, dużo energii Ci życzę!!! Buziaki :-***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nooo ja się właśnie śmieję, że teraz to tylko korzystać i spać jak najdłużej, bo przez najbliższe 10 lat, to już na pewno sobie nie pośpimy :P hehe

      Racja, ja już po domu jeżdżę z wóziem, tak się cieszę, że ta nasza mała istotka niedługo już będzie z nami <3

      Usuń
  6. kochana, wyglądasz prześlicznie :) ciąża Ci służy- nawet mimo braku energii i tych humorków :D

    OdpowiedzUsuń
  7. U mnie były bliźnięta wiec podwójnie ciągnęły prąd 😍😘 buziaki 😘

    OdpowiedzUsuń
  8. Ciąża rządzi się swoimi prawami. Życzę szybkiego i bezbolesnego rozwiązania! Trzymam kciuki.
    P.S. Potwierdzam, ciąża Ci służy!!
    Pozdrawiam serdecznie,
    https://paulina-berczynska.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że takie będzie o ile w ogóle jest to możliwe ;) hehe

      Usuń
  9. Ciekawie i kolorowo wyglądasz. Ahh ten upał - jest idealną wymówką do leniuchowania się w domu z wiatrakiem i zimną lemoniadą :D

    tutajjestem-lekkomyslny.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiedział facet, który nigdy nie był i nie będzie w ciąży.... :P

      Usuń
  10. Może jednak nie wywiezie do pensjonatu LOL. Ciąża zawsze jest najtrudniejsza u każdej kobiety którą znam. współczuje upałów. Powodzenia w doniesieniu maluszka. małego szkraba, a jak ty go nazywasz, wampira. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Do "pensjonatu" z drzwiami bez klamek i ścianami obitymi miękkimi materacami ;) hehe

      Usuń
  11. Moja droga odpoczywaj, bo połóg to dopiero rollercoaster wrażen :) ja mam 4 tygodniowe niemowlę w domu i zaczynam mieć czas na bloga :D wyglądasz świetne i Ci zazdroszczę, ja od 7mc wyglądałam jak dynia twarz i wszystko okrągłe, do tego niedoskonałości i przebarwienia- ale wracam już do swoich wymiarów :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na świat przyjdzie dłuuuugo wyczekiwane maleństwo, ale mamusia też musi swoje "przeżyć", zanim pojawi się ono na świecie, a i już po przyjściu przyzwyczajać do "meksyku" w dzień i w nocy :P hehe
      Takie "uroki" ciąży, coś za coś niestety, żadnej z nas to nie ominie :P

      A dodatkowymi kilogramami nie ma co się przejmować, gdy ktoś mnie pyta ile przytyłam, to odpowiadam mu zawsze "tyle co potrzeba" i krótko ucinam temat :) hehe

      A maleństwo jak się chowa? daje popalić Wam w nocy ?

      Usuń
    2. W dzien bardziej, w nocy budzi sie 2-3 razy wiec wysypiamy sie;) duzo nie przytylam, ale duzo wody nabrałam i ona spowodowała opuchlizne. Ale teraz juz jest coraz lepiej :)

      Usuń
    3. Eeeee, to nie jest aż tak źle, od niektórych kobiet tak się nasłuchałam, jaki "meksyk" przez dłuższy czas miały z dziećmi, że zaczęłam powoli wątpić, czy przez najbliższy rok od urodzenia gdziekolwiek w ogóle wyjdę :P hehe
      To trafiło Ci się grzeczne maleństwo trzeba przyznać- doceniaj mamusia te wysypianie się, bo niestety nie każdemu jest to dane :O

      Usuń
  12. Fajny oufit i bardzo podobają mi się te zdjęcia w fontannami - od razu chłodniej się robi nawet w gorące dni :)
    Życzę Ci też cierpliwości przy dzieciaczku:) Ja mam szczeniaczka od soboty i baaaardzo angażuje uwagę, więc w nocy za bardzo sobie pospać nie możemy :D A ponoc noworodki budza sie w nocy jeszcze czesciej ;))))

    www.odkrywajacameryke.pl :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki za rady- ale gdybym nie była tego świadoma, to nie zdecydowałabym się na dziecko :)

      Usuń
  13. Oj Kochana.. aż mi Cię szkoda:* Bo nawet po tej stronie ekranu słyszę to narzekanie i jęczenie haha:D Jak nie Ty!:D No ale już niedługo mała się urodzi i wszystko przejdzie, zapomnisz o tym co było złe w trakcie ciąży a będzie liczyć się tylko ta mała istotka:):* Buziaki, trzymaj się:)
    Cleo

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiesz, baba czasem musi sobie ponarzekać, bo gdyby nie narzekała, to nie byłaby babą :P ;) hehe

      Usuń
  14. Śpij ile tylko chcesz, teraz musisz się wysypiać za Was dwie :) super wyglądasz, brzuszek dodaje uroku. Zdrówka życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  15. O jejku! Nie ma co, w tym stanie chyba każdy Ci wszystko wybaczy - kobieta nosząca pod swoim sercem dodatkowe kilogramy musi mieć prawo do własnych "humorków" :)
    Ja nadal zachwycam się Twoim brzuszkiem ♥ Rośnie, jak szalony!

    Trzymaj się! Wyglądasz kwitnąco!

    OdpowiedzUsuń
  16. Upały potrafią dać w kość. U mnie jak na razie upały odeszły w zapomnienie. :) Życzę Ci dużo zdrowia i żeby udało Ci się wreszcie znaleźć jakąś wygodną pozycję do leżenia (wiem, że musi być baaardzo ciężko). :D Trzymaj się! :*

    OdpowiedzUsuń
  17. Ale śliczne zdjęcia i jaki piękny brzuszek! Życze dużo zdrowia dla Was :*

    OdpowiedzUsuń
  18. Wow !! Wow !! Szok !!!!! Jesteś w ciąży a ja nawet nie wiedziałam bo tak rzadko ostatnio zaglądam do internetu. Wyglądasz świetnie :) gratulacje w ogóle i powodzenia przy rozwiązaniu oby gładko poszło :* już niewiele ci zostało.. będę tu zaglądać żeby być na bieżąco. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A no jestem, jestem, w sumie to na końcówkę już się załapałaś kochana- bo maleństwo za miesiąc opuści swój mały domek i będzie w końcu z nami <3

      Ale rozumiem Cię, ja teraz mam dużo czasu, więc korzystam jeszcze z naszej blogosfery, ale pewnie po porodzie to się zmieni, doba zapewne zacznie się skracać jeszcze bardziej, a i dojdą nowe obowiązki... znasz to z autopsji, więc nie będę Ci mówić- Ciebie też trochę nie było od porodu, ale widzę powoli wracasz "do żywych" ;) hihihihi
      Jak tak maleństwo, grzeczne, czy daje popalić w nocy ? :D

      Oby ten poród taki był, szybki i w miarę bezbolesny, o ile jest to w ogóle możliwe :P hehe

      Usuń
  19. W ciąży możesz się lenić :) i piękny brzuszek! Okrąglusi jak piłeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Widzę, że to już prawie końcówka:) wyglądasz kwitnąco:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się- teraz już zaczynam być powoli "tykającą bOOombą" :P

      Usuń
  21. Wykorzystaj ten czas najlepiej jak potrafisz właśnie dla Siebie...ale wyglądasz kwitnaco jak te kwiaty na Twojej bluzce...Najlepszego ❤❤

    OdpowiedzUsuń
  22. Piękna, kolorowa stylizacja :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Śliczna ta bluzeczka :) Wyglądasz uroczo :)

    OdpowiedzUsuń
  24. brzusio juz taki duży:) Wyglądasz ślicznie kochana:*

    Buziaki:*
    WWW.KARYN.PL

    OdpowiedzUsuń
  25. Znam to doskonale ! Mam identycznie już od miesiąca... nie mam sił na nic... ciągle bym tylko leżała a mała wariuje cały dniami i nocami więc w nocy też nie pośpię ;D... chyba się domyśliła ze o niej piszę bo dostałam radosnego kuksańca ;D. Ale mimo niedogodności wyglądasz świetnie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moja też co chwilę daje o sobie znać :P
      niby teraz ma mniej miejsca i powinna mniej się ruszać i kopać, ale ona wciąż idzie w zaparte i nie odpuszcza, czasem takiego filca mi sprzeda, że aż podskakuję :O
      nawet dzisiaj na KTG, co chwilę buszowała, chyba wie, że ją podsłuchiwaliśmy ;) hehe

      A na kiedy termin kochana ? :D

      Usuń
    2. Na 15 wrzesień ;) A u Ciebie ? ;)

      Usuń
    3. OOoo to mamy blisko siebie, bo ja 26 wrzesień- także domyślam się, że teraz czujemy się podobnie hehehe :P

      Usuń
  26. Świetna stylizacja :) Bluzeczka bardzo mi się podoba :)
    mama-urwisa.blogspot.co.uk

    OdpowiedzUsuń
  27. Odpoczywaj i regeneruj się, po porodzie będziesz potrzebowała wielkich nakładów energii :) Świetny zestaw :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam tylko nadzieję, że ta energia z powrotem do mnie wróci, bo chyba będę płakała razem z małą :P hehe

      Usuń
  28. Ale piękny brzusio, aby tylko maleństwo się tam dobrze chowało, kwitnąco wyglądasz. Upały na pewno teraz bardzo Ci doskwierają, ale myślę że dasz radę :D
    Mój blog - KLIK

    OdpowiedzUsuń
  29. kochana, wyglądasz prześlicznie z kazdym dniem nawet caraz lepiej <3 <3 ciąży możesz poleniuchowac ;) haha :D Buzka :* :* M&MK Fashion

    OdpowiedzUsuń
  30. Bo teraz musisz dużo wypoczywac i rewelacyjne zdjęcia <3

    Zapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/08/pastelowa-hiszpanka-boho.html

    OdpowiedzUsuń
  31. Wspaniała sesja a Ty wyglądasz kwitnąco :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Kochana to nie wina brzuszka,ja też mam ostati0o lenia strasznego i ciągle mi się chce spać:P
    pięknie wyglądasz:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To może czas wybrać się do apteki.... ? ;) hihihihi

      Usuń
  33. Kochana korzystaj z tego lenistwa dopóki możesz! Wyglądasz pięknie w tej ciąży :)
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  34. Moja koleżanka teraz urodziła bliźniaki (parkę) zawsze uwielbiała wysokie temperatury a w okresie ciąży jednak bardzo ją męczyły.

    OdpowiedzUsuń
  35. Ślicznie wyglądasz, promieniejesz :)
    Zapraszam na nowy post :)
    http://www.stylishmegg.pl/2017/08/stroj-dnia-biel-i-pastele.html

    OdpowiedzUsuń
  36. No niestety ciąża w upały to nienajlepsze połączenie, ale dasz radę! :)

    OdpowiedzUsuń
  37. Wypoczywaj kochana. Pięknie wyglądasz:)

    OdpowiedzUsuń
  38. to normalne, że jesteś zmęczona i potrzebujesz wypoczywać, ciąża to duży wysiłek dla organizmu, wypoczywaj póki jeszcze możesz :) super wyglądasz! :)

    OdpowiedzUsuń
  39. Też to przechodziłam😥 Po porodzie odżyjesz😄 Buziaki dla Ciebie i Wampirka 😘

    OdpowiedzUsuń
  40. No pięknie wyglądasz kochana :-) i masz prawo do nicnierobienia, rozdrażnienia i huśtawki nastrojów - takie nasze prawo w ciąży :-) wyglądasz kwitnąco - że też ja wybierałam "namioty" będąc w ciąży, a nie "hiszpanki" i kwiaty. Następnym razem to zmienię ;-) pozdrawiam Cię ciepło i trzymam kciuki za Was :-)

    OdpowiedzUsuń
  41. Ale cudownie wyglądasz! <3 Jeżeli chodzi o te wahania nastroju i zapotrzebowanie na sen, to chyba normalne w ciąży :D

    OdpowiedzUsuń
  42. Grunt to cierpliwy mąż, który zniesie wszystko :D Powiem Ci, że ja mam też dosyć upałów i cieszę się, że idzie ochłodzenie :)

    Książkę polecam zdecydowanie, a Ty wyglądasz rewelacyjnie z brzuszkiem. Promieniejesz i tak trzymaj! :*

    Obserwuję <3

    OdpowiedzUsuń
  43. Ale ślicznie wyglądasz, bardzo podoba mi się ta kolorowa bluzeczka, cudnie ożywia całość. Dziś mówiłam mojemu że zbliża się 5ty miesiąc a ja nie mam nastrojów, burzy hormonalnej, zachcianek, senności, mdłości, złego samopoczucia ani braku humoru - jakbym w ciąży w ogóle nie była! a ja tu widzę że to mnie czeka na sam koniec i w środku zimy. na szczęście tu nie ma mroźnych zim i z tym dam radę. Życzę ochłodzenia pzdr Mój Blog

    OdpowiedzUsuń
  44. Rewelacyjnie kochana wyglądasz, duża ilość snu jak widać bardzo Ci służy :D
    Pozdrawiam!

    lublins.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  45. ale masz już duży brzuszek :) pięknie wyglądasz :*

    OdpowiedzUsuń
  46. Wyglądasz kwitnąco :) Śliczna bluzeczka :)

    OdpowiedzUsuń
  47. Super, bluzeczka mega energetyczna, czego Ci życzę :)))

    OdpowiedzUsuń
  48. Pieknie wygladasz! Super zdjęcia i przepiękny blog. Obserwuję! Zapraszam do mnie, zawsze się odwdzięczam i byłoby mi bardzo miło. Pozdrawiam, XOXO
    http://e-ster85.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  49. Może i śpiąca królewna... Ale jaka śliczna :-))

    OdpowiedzUsuń
  50. Trzeba wypoczywać skoro organizm się tego domaga. Widać dobrze Ci to robi bo wyglądasz świetnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  51. pięknie wyglądasz! super zdjęcia:) wszystkiego dobrego :*

    OdpowiedzUsuń
  52. Kochana masz do tego prawo, żeby odpoczywać całymi dniami, współczuję tych upałów, na pewno teraz dają Ci się we znaki.
    Pięknie wyglądasz, ciąża Ci służy i chyba się powtórzę, ale doskonale udowadniasz, że w tym stanie można również wyglądać stylowo i kobieco, poza tym ze zdjęć bije od Ciebie tyle pozytywnej energii - po prostu super!:)

    OdpowiedzUsuń