Dodatkowe kilogramy szczęścia... :)

Witajcie kochani :)

Za Waszą gorącą namową i wszystkimi miłymi i wzruszającymi komentarzami pod poprzednimi postami, dzisiejszym wpisem pragnę rozpocząć serię postów mody ciążowej - wszystkie mamy oczywiście zapraszam po małą dawkę inspiracji, myślę że nie zawiodą się :) 

Kolejna hiszpańska piękność dołączyła do kolekcji moich sukienek :) 

Jak zauważyłyście ostatnimi czasy bardzo się w nich lubuję ze względu na to, że najzwyczajniej w świecie jest mi teraz w nich najwygodniej :) 

Sukienkę prezentuję Wam w wersji bardziej dziewczęcej i codziennej,  jednak jest tak uniwersalna i klasyczna, że w towarzystwie torebki i szpilek, będzie również świetną alternatywą na eleganckie wyjście czy spotkanie. 

Sukienkę możecie kupić TUTAJ :)

Nawiązując do wstępu... 

Oczywiście nigdy nie uważałam i nie uważam się za żadną kreatorkę mody - żeby nie było, że zadufana w sobie mamuśka :P najzwyczajniej w świecie uwielbiam bawić się modą, łączyć z pozoru zwykłe ubrania, by powstało "to coś"... więc ze względu na to, że o większości rzeczy mogę teraz sobie jedynie pomarzyć- dosłownie pomarzyć i tylko nacieszyć oko, jak dumnie paradują w nich koleżanki po fachu, bo ja najzwyczajniej w świecie chwilowo niestety poszaleć zbytnio ciuchowo sobie nie mogę, jednak postaram się udowodnić wszystkim mamom, że będąc w ciąży wcale nie trzeba chodzić ubranym w poszarpanych dresach, rozciągniętych t-shirtach i jeszcze bardziej poszerzających nas workowatych sukienkach- udowodnię Wam, że wciąż można ubierać się modnie, stylowo i nadal wyglądać mega kobieco i zmysłowo :) 

Na szczęście sklepy przychodzą nam z co raz bardziej urozmaiconym asortymentem, absolutnie nie musimy ubierać się tylko i wyłącznie w butikach dla kobiet ciężarnych- wystarczy wykazać się odrobiną kreatywności i pokombinować :)

Ciąża, to nie choroba, a przepiękny czas, który trzeba celebrować i podkreślać swoje dodatkowe kilogramy szczęścia :)  

Jak zdążyłyście zauważyć, sama teraz najchętniej tylko i wyłącznie chodziłabym w ładnie dopasowanych sukienkach podkreślających mój brzusio :) Uwielbiam go i pomimo tego, że rośnie w zastraszającym tempie, nie ukrywam go, a wręcz przeciwnie- dumnie eksponuję- i Was kochane również zachęcam do tego samego ! :)

sukienka- TUTAJ

Do mojej szafy dołączyły również:

piękna, fuksjowa sukienka- niestety na chwilę obecną odcięcie znajduje się w niewłaściwym miejscu, przez co podnosi się do góry i jest za krótka- jednak po ciąży z całą pewnością dumnie będę w niej paradować oraz jednoczęściowy strój kąpielowy z falbaniastym dekoltem :)

                                                   sukienka kupiona- TUTAJ             strój kupiony- TUTAJ

Wszystkich zainteresowanych zapraszam oczywiście na mojego FACEBOOKA BLOGOWEGO :)

Tam zawsze jestem z Wami na bieżąco :) :*