Dziś zestaw, który mój mąż nazywa "zwyklakiem" :P
bo wiecie, jak nie sukienka, spódnica i rozpuszczone włosy, to już zwyklak, którego nie warto pokazywać na blogu - a chłop nie pomyśli, że kobietom w ciąży czasem nie w głowie jest strojenie się, poza tym z wielkim brzuchem nie za bardzo można poszaleć sobie ciuchowo i modowo, więc wolą najzwyczajniej w świecie wskoczyć w portki, tudzież szorty i t'shirt, by czuć się wygodnie i luźno :P
Dlatego zazwyczaj stronię od określenia blogerka, zdecydowanie bardziej wolę określenie szafiarka- bo pokazuję Wam rzeczy, w których rzeczywiście chodzę ubrana na co dzień, a nie jak większość wypindrzonych lasek w szpileczkach i sukieneczkach, uprawiam jakieś przebieranki tylko i wyłącznie do zdjęć - bo gdzie tu jest autentyczność ? :/
Ale weź chłopu wyperswaduj, że są różne kobiety, różne preferencje i gusta - nie wszystkie lubują się w szpilkach i sukienkach, są kobiety, które zdecydowanie bardziej wolą styl luźny i sportowy, więc ten zestaw w pełni do nich przemawia - a co za tym idzie... - "zwyklaki" potrzebne są czasem na blogu... :)
Dlatego zazwyczaj stronię od określenia blogerka, zdecydowanie bardziej wolę określenie szafiarka- bo pokazuję Wam rzeczy, w których rzeczywiście chodzę ubrana na co dzień, a nie jak większość wypindrzonych lasek w szpileczkach i sukieneczkach, uprawiam jakieś przebieranki tylko i wyłącznie do zdjęć - bo gdzie tu jest autentyczność ? :/
Ale weź chłopu wyperswaduj, że są różne kobiety, różne preferencje i gusta - nie wszystkie lubują się w szpilkach i sukienkach, są kobiety, które zdecydowanie bardziej wolą styl luźny i sportowy, więc ten zestaw w pełni do nich przemawia - a co za tym idzie... - "zwyklaki" potrzebne są czasem na blogu... :)
Owszem, ja od początku ciąży raczej chodzę w sukienkach, co pewnie zdążyłyście zauważyć, bo są zwiewne, wygodne i nie trzeba kombinować, ale że akurat szliśmy na szkołę rodzenia, to nie wyobrażam sobie, żebym miała w kiecce wywijać nogami i robić kino bambino przed wszystkimi kobietami :P kino bambino zostawię sobie na porodówkę, teraz jeszcze ile mogę, wolę nacieszyć się "prywatnością" ;)
Także dziś pokazuję Wam zwyklaka- aczkolwiek uważam, że nie do końca zwyklakiem on jest :P
myślę, że wyraźne kolory i modne w tym sezonie zabawne naszywki na koszulce, zrobiły w tym przypadku "całą robotę" :D
faceci po prostu się nie znają :P
Nie wiem skąd ten zaciesz :O
koszulka, spodnie- Sinsay
espadryle- butik prywatny
torebka- Gamiss
I wiecie co Wam powiem na koniec?
jestem szczęśliwa, bo wymodliłam sobie deszcz i burzę z piorunami JEEEEAH :)
więc Was zostawiam z postem, a sama lecę w tą piękną pogodę pobiegać w deszczu i ponapawać się tym błogim chłodem, na zakupy wciąż dopieszczające nasze mieszkanko :)
ZAPRASZAM OCZYWIŚCIE NA MOJEGO FACEBOOKA BLOGOWEGO :)
Bardzo fajna i wygodna stylizacja!!! Podoba mi się taka energetyczna kolorystyka, koszulka ma świetne naszywki. Ja gdy miałam końcówkę ciąży chodziłam głownie w sukienkach ale preferencje są przecież różne.Udanego i chłodniejszego weekendu Ci życzę :-)
OdpowiedzUsuńkino Bambino rules ;)
OdpowiedzUsuńlubie paski i róż
fajnie jest
to ile jeszcze czekamy na prawdziwe kinobambino ?
Jeśli założymy, że mała wyjdzie o czasie, to jeszcze 1,5 miesiąca i zostaniecie ciotkami :)
UsuńZgadza się, zwyklaki są takie naturalne ;d mnie zawsze dziewczyny pytały czemu prezentuje na blogu niskie szpilki, że przecież one nie są takie super i zawsze tłumaczę, że wybieram je, bo jestem wysoka i nie lubię wysokich obcasów, a po drugie są eleganckie i jednoczesnie wygodne do pracy i je po prostu noszę, gdy nie mogę się ubrać na sportowo. Ja na swoim blogu prezentowałam zawsze takie stylizacje, które ubieram. Czasem coś eleganckigo, czasem coś sportowego, bo lubię obydwa style - zresztą sama wiesz, ze u mnie to zmiennie :D A na maleństwo czekam już z niecierpliwością <3 uwielbiam Cię z tym brzuchem!
OdpowiedzUsuńTak, tak- doskonale rozumiem, zestawy z zupełnie różnych od siebie bajek- u mnie jest to samo, dlatego tak lubię do Ciebie zaglądać, bo mamy bardzo podobny styl, już nie raz to pokazałyśmy :) hehe
UsuńTo nie uwielbiać mnie z brzuchem, tylko brać się do roboty i cieszyć się swoim kochana:D hihihi :*
Kino bambino. :D Świetne określenie. :D Super stylizacja, jak dla mnie to nie jest zwyklaczek, chociaż takie też fajne. Cieszę się, że pokazujesz to, co nosisz na co dzień, też tak robię. Wiadomo, nie zawsze chce nam się wypindrzyć, więc zwykłe stylizacje są jak najbardziej ok. Piękna koszulka i spodnie. :)
OdpowiedzUsuńZupełnie sie nie znaja hahaha :D Nie jest to zwyklak, wygladasz rewelacyjnie <3
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/08/jak-to-jest-dostac-wymarzona-prace.html
Ale i blogerka:D Tylko nie Modowa, a właśnie Szafiarka:))
OdpowiedzUsuńja tak, to rozumiem;)
A wyglądasz świetnie!
Pewnie, że na co dzień najczęściej chodzimy na luzie ubrane:D
Buziaki!!!
Pięknie wyglądasz w tym energetycznym "zwyklaku". Pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńJa już od dawna nie noszę kolorowych spodni :D Jakoś do mnie nie pasują...
OdpowiedzUsuńWyglądasz pięknie w tym zwyklaku a przede wszystkim w ciąży. Modnie, zgrabnie i nowocześnie!!!
OdpowiedzUsuńmasz rację kochana, zwyklaki też są potrzebne na blogu :) "zwykły" zestaw wcale nie musi oznaczać nudy, jesteś tego dowodem :) śliczne masz te espadryle! buziaki :*
OdpowiedzUsuńŚwietny zestaw :)
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się spodnie.
Jak lubię takie (prawdziwe) zestawy oglądać na blogach, sama częściej pokazuję się w sukienkach, bo od dłuższego czasu mam na nie 'fazę' i ciągle w nich chodzę, ale zgadzam się, że autentyczność to podstawa:)
OdpowiedzUsuńŚliczne spodnie i buty, fajny, wygodny zestaw, jak dla mnie wyglądasz super i do tego te pazurki - cudne są!:)
buziaki:*
Niby zwykły zestaw ale jednak mamy spodnie w kolorze różowym a nie zwykłe dżinsy do tego fajna koszulka z naszywkami więc nie jest to takie zwykłe jak mogłoby się wydawać i do tego świetnie wyglądasz w takiej wersji. Pozdrawiam :-)
OdpowiedzUsuńWyjęłaś mi te słowa z ust po prostu :P hehe
Usuńteż mu powiedziałam, że "zwyklak", to zwykłe jeansy i zwykła koszulka :P hehehe
ale facet, to facet.... po prostu :P
Fajnie wszystko zestawilas ;)
OdpowiedzUsuńAle masz super pupe,idealnie wyglądasz w tych spodniach,zazdro! :D
OdpowiedzUsuńWidzę że też podobają Ci się paski,tak jak u mnie:D
Bardzo fajnie i kolorowo wyglądasz,stylizacja idealna na lato!
Pozdrawiam Kochana :*
taki komplement od drugiej kobiety, to miód na serducho :) :* hehe dziękuję :*
UsuńJak na "zwyklaka" świetnie wygląda, a do tego ciąża ci służy :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz, kolor spodni dla mnie świetny <3
OdpowiedzUsuńosobiście bardzo lubię takie zwyklaki ;) świetnie zestawiłaś wszystko ze sobą ;*
OdpowiedzUsuńZwyklak-niezwyklak. Mnie sie podoba :D
OdpowiedzUsuńA niech mu będzie, że zwyklak, najważniejsze że jest fajnie i wygodnie. A skoro jesteś w ciąży to jeszcze bardziej o tę wygodę się pewnie zabiega.
OdpowiedzUsuńKurczę... ale ten Twój mąż! :D Ty przecież jesteś taka piękna, że nawet w tej zwykłej stylizacji prezentujesz się NIEZWYKLE ♥
OdpowiedzUsuńMnie najbardziej podoba się to zestawienie w kwestii kolorystyki - jest żywo, energetyzująco i wesoło. Od razu codzienny "zwyklak" nabiera sensu. Swoją drogą, jesteś jedyną osobą, która tak bardzo przekonuje mnie, by wybierać kolory :) Super!
No wiesz... faceci to wzrokowcy- więc to już mówi wszystko za siebie ;) hehe
UsuńMnie raczej rzadko w czerni można zobaczyć, więc cieszę się, że przekonuję Cię do kolorów :) bo jak nie teraz je nosić, to kiedy ? :P
Kochana! Wyglądasz coraz piękniej! :)
OdpowiedzUsuńGreat post, like it :)
OdpowiedzUsuńhttp://itsmetijana.blogspot.rs/
Kochana, promieniejesz w tej ciąży :)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się ten zwyklak, uwielbiam pasiaste bluzki i uważam, że super komponują się z różem :)
Mój mąż to by nazwał zwyklakiem sukienkę ołówkową i 12-cm szpilki, bo tak na co dzień śmigam na pracy. Z kolei trampeczki to dla niego "święto", bo tylko w wolne udaje mi się wskoczyć w takie wygodne zwyklaczki. Takie mamy odwrócenie rzeczywistości;)
Wszystkiego dobrego i dużo sił i zdrówka :)
No i weź faceta przyzwyczaj do czegoś, to później będzie kręcił nosem i wybrzydzał :P hehehe
UsuńOjjj duuużo sił to się przyda rzeczywiście, bo mała teraz tak daje popalić, że ciężko cokolwiek mi zrobić :O
ale już z górki na szczęście :) :) :) a i na dworze się ochłodziło ku mojemu szczęściu, więc los sprzyja :D do przodu :) hehe
Udowadniasz, że kobieta w ciąży może wyglądać atrakcyjnie. A co do treści Twojego posta to mam podobne zdanie, strojenie się do zdjęć na bloga ? Zdecydowanie wolę zdjęcia tzw z ulicy.
OdpowiedzUsuńuwielbiam te zdjęcia :) super look
OdpowiedzUsuńBajecznie wyglądasz z brzuszkiem - nie mogę się napatrzeć! :) A w kwestii bycia blogerką/szafiarką - ja na blogu staram się pokazywać dokładnie takie stylizacje jakie noszę na co dzień lub od święta. Nie lubię przebieranek, bo najzwyczajniej w świecie mi się nie chce - już sam wyjazd na zdjęcia jest dla mnie na tyle męczący, że po co kombinować z przebierankami :P
OdpowiedzUsuńNo mi też zawsze wydawało się, że to jest taka normalka, jednak przeglądając niektóre blogi, widzę że jednak myliłam się :/ niektóre laski wciąż się przebrane, a nie ubrane i aż przykro się patrzy :/
UsuńPromieniejesz ;) Ciąża Ci służy ;) Wyglądasz rewelacyjnie ;) Może i strój jest zwykły, ale za to jaki efektowny! Tak intensywny kolor spodni robi całą stylizację ;) I wszystko ładnie się ze sobą łączy ;) Nawet pazurki idealnie pasują ;)
OdpowiedzUsuńKochana wyglądasz kwitnąco :) Już nie moge się doczekać kiedy zobacze dzidziusia :)
OdpowiedzUsuńPięknego dnia:*
Buziaki:*
WWW.KARYN.PL
Świetny blog :* Super się go czyta i ogląda piękne zdjęcia :* Obserwuje i czekam na nowości :) A także zapraszam do obserwacji mojego bloga https://justaahe.blogspot.com/ <3
OdpowiedzUsuńIdealnie wyglądasz w tych spodniach, stylizacja swietna na lato! <3 po prostu kwitnąco kochana ! <3 BUZIAKI :* :* M&MK Fashion
OdpowiedzUsuńUwielbiam różowy, te portki są ekstra. Takie zwyklaki to ja rozumiem :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz uroczo z brzuszkiem. Pozdrawiam :)
Fajnie kwitnąco wyglądasz, bardzo lubię taki kolor!!! :)
OdpowiedzUsuńŚwietne spodnie :) Rozglądam się za takimi
OdpowiedzUsuńPrzyznam szczerze, że bardzo, ale to bardzo podoba mi się ta stylizacja.
OdpowiedzUsuńMoje gusta :)
Bluzeczka - świetna! Wakacyjny styl :)
Pozdrawiam! :)
Wszystko super do siebie pasuje. :D
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz - dużo zdrowia ;)
OdpowiedzUsuńJak ładnie wyglądasz, Kochana! :* Dobrej nocki! <3
OdpowiedzUsuńKochana wyglądasz zjawiskowo :* CIąza daje CI wiele uroku :* Buziaki
OdpowiedzUsuńOdbuziakowuję :*
UsuńPromieniejesz ;) z dnia na dzień coraz piękniejsza ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję kochana :*
UsuńBardzo mi miło słyszeć takie słowa :)
cudna bluzeczka! :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam fuksje! ten kolor napawa mnie pozytywną energią i widzę że Cb także! ;)
OdpowiedzUsuńJa od zawsze lubiłam kolory, także teraz staram się zarażać nimi osoby, które nie do końca są do nich przekonane i bardziej stawiają na szarości, czy czernie :P
Usuńświetnie pasują Ci te spodnie :)
OdpowiedzUsuńzapraszamy w wolnej chwili :)
Cudownie :)! Promieniejesz. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńMój blog ♥
Ja baaardzo lubię zwyklaczki a twój jest przecudny-wyglądasz olśniewająco😍☺
OdpowiedzUsuńA u mnie znów upały 😤😥
Pozdrawiam
body-and-hair-girl.blogspot.com
Takie "zwyklaki" są najlepsze! Świetnie wyglądasz z tym brzuszkiem :)
OdpowiedzUsuńCudne okrągłości różowości.
OdpowiedzUsuńTylko nie wychodź podczas burzy!!!
Moc buziaków ŚLiczna.
Wyglądasz przeuroczo wręcz słodko bym powiedziała, ubieraj się tak jak najczęściej :)
OdpowiedzUsuńTak dawno u Ciebie nie byłam, a Ty po prostu promieniejEsz Kochana!!
OdpowiedzUsuńDokładnie, tak sobie rośniemy z dnia na dzień :)
UsuńKomfortowo i wygodnie :) śliczny brzuszek ! :) ja mam wrażenie że niedługo wybuchnę :D
OdpowiedzUsuńDoskonale Cię rozumiem kochana, bo u mnie bardzo podobnie :O
Usuńupały dają w kość, do tego mała tak doskwiera i rozpycha się, że też czuję, że niedługo wybuchnę :P hehehe
A kiedy rozwiązanie ? :)
Plan jest na 15 wrzesień :D ale jak to będzie to się okaże :)
UsuńA u Ciebie? :)
UsuńŚlicznie wyglądasz, ten róż i paseczki bardzo Ci pasują. Sama szukam teraz spodni w takim kolorku, bo naszło mnie ostatnio na róż bardzo mocno. Co stylizacja to róż haha, ale nie widziałaś był też błękit. Napisałam do Ciebie na fb, zdrówka dużo życzę x Mój Blog
OdpowiedzUsuńŚmiać mi się teraz chce, bo tak podziwiałaś mój brzusio, że aż "zaraziłaś" się ;) hihihihi
Usuńcieszę się ogromnie i jeszcze raz serdecznie gratuluję !! :) :)
Ciąża, to piękny czas, więc korzystaj z niego pełną parą, bo leci zdecydowanie za szybko :/
ja ledwo zaszłam w ciążę, a już lada moment rodzę :O hehe
Rośnijcie zdrowo :) :*
Ale fajne paznokcie :)
OdpowiedzUsuńVery beautiful outfit. Your are so cute... kisses
OdpowiedzUsuńFollow for follow? <3
https://style-ladies.blogspot.rs/
https://www.youtube.com/channel/UCXw5wOAoFsvU_Xj7VU5eSqQ
Czy ja wiem, czy taki zwyklak?! Moim zdaniem spodnie sa swietne, piekny kolor! <3 No i buciki- tez mistrzostwo!
OdpowiedzUsuńŚlicznie wygladasz Kochana:* ciąża Ci służy:) super spodnie, a pazurki rewelacja:)
OdpowiedzUsuńten róż pięknie wygląda :)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie super- kolor spodni ożywia całą stylizacje- sama chętnie bym takie założyła! Buty w fajnym kolorze i na pewno bardzo wygodne, a to się ceni!
OdpowiedzUsuńDodatkowo Kochana... PROMIENIEJESZ, super :)
Bardzo ładnie wyglądasz w tej stylizacji i śliczny brzuszek
OdpowiedzUsuńCoraz piękniejsza <3 Wyglądasz wspaniale :)
OdpowiedzUsuńChyba rzeczywiście spodnie na taką okazję to strzał w 10 :D Ale nie byle jakie te spodnie, bo są w uroczym kolorze, który dodaję Ci dziewczęcego uroku :)
Great post!
OdpowiedzUsuńYou have a nice blog!
Would you like to follow each other? (f4f) Let me know on my blog with a comment! ;oD
Have a great day!
xoxo Jacqueline
www.hokis1981.com
Oczywiście !! Proszę przekazać mężczyźnie ! JA TEGO ZWYKLACZKA - UWIELBIAM!
OdpowiedzUsuńZwyklak-niezwyklak, ale i tak pięknie. A autentyczność jest ważna, nie wiele osób chodzi wyłącznie w sukienkach i szpilkach:)
OdpowiedzUsuńcudownie wyglądasz<3 pozdrawiam :*
OdpowiedzUsuńKochana Ty to jesteś petarda z tym ślicznym brzusiem <3 Wyglądasz tak cudnie, że aż chce się też mieć taki hihi, ale ciiii już nie będzie to sobie podziwiam u Ciebie :P Wiem, jak to jest z facetami, oni zawsze wolą taką oczywistą kobiecość -- kieca szpile itd, wiadomo, karmią swe zmysły, ale my kobitki lubimy czasem być nieoczywiste, sportowe i na luzie, co wcale nie znaczy, że nie kobiece !! Piękny zestaw kochana, kolory super, tak wakacyjnie, wesoło, pogodnie i te naszywki na koszulce są superowe !! W ogóle ważne, by ubierać się tak, jak czujemy i lubimy, a nie taak, jak lubią inni !!! Zawsze trzymajmy się swojego stylu, ja tez tak robię, nawet, gdy niektórzy twierdzą ze to mało kobiece, no i co z tego, ale mi z tym dobrze i o to tutaj chodzi :D
OdpowiedzUsuńPięknej niedzieli kochana <3
Ściskam i całuję całą Waszą trójeczkę !!
Czekamy na córunię <3
bUZIAKI - ASIA
Brzunio jest piekny a Ty promieniejesz tak miło się patrzy?
OdpowiedzUsuńJak Kochana znosisz te ciepłe dni i upały?
:*
Jeszcze niedawno jakoś je znosiłam, ale teraz im bliżej porodu, w te dni po prostu wegetuję przyklejona do wiatraka :P hehehe
UsuńŚwietne są te różowe spodnie ;)
OdpowiedzUsuńW ciąży szpilki nie są wskazane, później będziesz sexowną Mamuśką :) A teraz pięknie wyglądasz na luzaku :) Kwitniesz !!! :)
OdpowiedzUsuńciąża Ci służy :) pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńMam fanpage na fb tez ale nie funkcjonuje kiedy nie masz konta normalnego na fejsie a ja nie chce mieć fb dlatego zrobiłam "dezaktywacje" i mi w ten sposób stronka zniknęła :)
OdpowiedzUsuńkochany brzuniooo.. :) :*
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz i faktycznie róż i naszywka zrobiły całą stylizację 😍 Też nie lubię stylizacji tylko do zdjęć. Zdjęcia robi mi chłopak gdy gdzieś razem idziemy, więc na blogu pokazuję tylko to w czym naprawdę wychodzę do ludzi. Buziaczki dla Ciebie i Dziadziusia 😘
OdpowiedzUsuńMasz mega mnóstwo racji. Nikt się na co dzień nie stroi, a szczególnie w naszym stanie (brzuszki <3). Więc czasem trzeba założyć spodnie, T-shirt i podbić świat jednym kolorowym dodatkiem. :)
OdpowiedzUsuńSuper tu! Będę zaglądać ;)
Pozdrawiam,
Ola ;)