Ostatnie dni były u mnie tak piękne, słoneczne i ciepłe, że postanowiłam wskoczyć w pasteLOVY zestaw... jednak miał on wyglądać nieco inaczej, bo w dniu, kiedy planowaliśmy zrobić sesję nagle spadł śnieg i pokrzyżował mi plany grrrrr
Więc dziś wita Was krasnoludek :D hehe
napawajcie się widokiem Darii w czapce- gdyż to widok bardzo rzadki :P hehe
Z pasteli jak widzicie nie zrezygnowałam- kuszę tą wiosną właśnie tymi wyraźnymi kolorami- może w końcu zlituje się i nadejdzie :)
Uważam, że pudrowy róż w towarzystwie szarości - to duet idealny ! :)
Płaszczyk i sweterek są z SH, widzieliście już je wielokrotnie, do tego moje ulubione wysokie kozaki, muszkieterki, czapucha z pomponem i pooooszli :)
Spódniczka ze słodkimi pomponami jest na blogu nowością, jednak z mojej szafie leży już z dobre 8 lat- także w końcu postanowiłam ją przeprosić i dać drugą szansę :)
Mimo tego, że ten śnieg trochę pokrzyżował mi plany, to ze zdjęć generalnie jestem zadowolona :)
Zawsze zazdrościłam Wam śnieżnych sesji- więc w końcu mam i ja :) hehe
Kilka dni temu jeszcze podziwiałam kwtnące kwiaty pod domem, powoli
już nawet zaczęłam chować zimowe ciuchy na dno szafy, bo ostatnimi czasy bylo
tak pięknie, cieplo i slonecznie, że mialam nadzieję, że zima odchodzi już w
niepamięć- raz nawet w moich air maxach dumnie wybrałam się do pracy- napawając
się już tą chwilą, że wiosna, że ramonki, że portki podarciuchy, tramposze i te
sprawy, a gdy z pracy wyszlam- doznałam szoku, zastał mnie śnieg za kostki i tak wracalam do tego domu zmarznięta na kość, adidasy przemoczone do ostatniej nitki- i tyle się nacieszylam moją wiosną, air maxy znów musialy
wrocić na dno szafy, ponownie ustępując miejsca tym wszystkim wstrętnym grubym
swetrzyskom, czapkom, rękawiczkom, kozakom i wielkim szalom- przez które wyglądamy
co najmniej jak bałwany :/
Wiosno- kuszę Cię pastelami - nadchodź !! :) :)
płaszcz, sweterek- SH
spódnica- nie pamiętam :P
muszkietereki- tutaj
czapka- Cropp
torebka- butik prywatny
Ten płaszczyk ma kolor jaki uwielbiam! :3 Słodziutko tu wyglądasz :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com Odpowiadam na każdą obserwacje :)
Śliczny kolorek tego płaszczyka ;)
OdpowiedzUsuńzapraszam
mój blog |KLIK|
Połączenie szarości z różem jest genialne! Piękna i dziewczęca stylizacja!
OdpowiedzUsuńwww.fashionmint.pl
Ten płaszcz jest taki cudowny! *.*
OdpowiedzUsuńZapraszam Mój Blog :)
Ślicznie wyglądasz w czapce, bardzo Ci pasuje:)
OdpowiedzUsuńPołączenie kolorów piękne i odcień płaszczyka idealny:)
Jednym słowem: super!
zjawiskowo wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńKochana poklikałabyś w linki w najnowszym poście :
Usuńhttp://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2016/03/wiosenne-stylizacje-z-romwe.html
Z góry dziękuję ;*
cudny jest ten zestaw. Ta słodka spódniczka w zestawieniu z milusim sweterkiem i pastelowym płaszczem.... miodzio :) A pazura dodają buty. Rewelacja :)
OdpowiedzUsuńco do pogody i śniegu się nie wypowiadam, szkoda nerwów....
Nooo wlasnie widzialam, że u Ciebie też szarówa - także łączę się w bólu :/
Usuńja też uważam, że róż z szarością tworzy idealny duet :) już się nie mogę doczekać wiosny.. może po Twoim pastelowym poście wkrótce nadejdzie :) Buziaki!:*
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie, pastelowo:)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
U mnie też spadła ostatnio tona śniegu!
OdpowiedzUsuńNormalnie oczy ze zdumienia przecierałam - wrzucałam tam na fejsa zdjęcia z mojego lasu, w którym pracuję, to miałaś okazję podziwiać tę tragedię, która się zadziała ;P
Po prostu masakra ;P
I tyle!
Także strój się w pastele, przyzywaj wiosnę, bo jest potrzebna ;P
A że w pastelach Ci ładnie, to się nie krępuj ;P
Gdy czekałam na snieg, żeby w końcu wybrać się pośmigać na desce, to nie było- a gdy już sobie odpuściłam, to nagle zasypało grrrr
Usuńale na szczęscie już znowu wiosna- także czapucha trafila na dno szafy- teraz już będzie tylko dobrze :D
niedługo pokażę Wam kolejne pasteLOVE, wlasnie oczekuję kuriera... :D hihihi
Słodko i figlarnie. Spódniczka bombowa. Mało znam dziewczyn, które taz zmysłowo wyglądają w spódniczce biodrówce i swetrze, nikniesz w oczach, czyżby tyle stresu? I uwielbiam jak Ty zestawienie szarości z różem, już niejednokrotnie udowodniłas że pastele są dla Ciebie stworzone :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńMoże w końcu siłownie zaczyna przynosić pożądane efekty :D hehe
Usuńale i stresu również trochę mam i ze ślubem związanym i w pracy nie małe zamieszania, przez co nie do końca mogę się skupić na swoim najważniejszym dniu w życiu... :/
zalatana jestem ostatnimi czasy, w glowie milion spraw do zalatwienia- jestem rozdarta między obecnym armagedonem w pracy, a zalatwianiem rzeczy związanych z weselem- najchętniej bym się rozdwoiła- ale niestety - także muszę na pełnych obrotach :/
zestaw kolorów jest idealny:) fantastycznie wyglądasz Kochana;)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
U mnie trochę poprószyło przedwczoraj w nocy, ale teraz już na szczęście nie ma śladu po śniegu, co nie zmienia faktu, że z wiosną ta pogoda nie ma nic wspólnego:/
OdpowiedzUsuńSzarość i róż to duet idealny, więc całość bardzo mi się podoba:) Poza tym bardzo ładnie Ci w czapce:)
Oby wiosna faktycznie się skusiła Twoim pastelowym zestawem, bo już mam tak cholernie dość zimy i wszystkich ciężkich kurtek, że momentami kombinuję 'jak koń pod górkę', żeby w coś lżejszego wskoczyć i nie zmarznąć:/
Buziaki:*
UsuńMy czekaliśmy na śnieg, żebyśmy w końcu mogli na deskę się wybrać pośmigać- sprawdzaliśmy pogodę, oczekiwaliśmy na śnieżny weekend i na próżno- rok temu o tej porze już kilka razy byliśmy na desce, a w tym jeszcze nawet sezonu nie zdąrzyliśmy otworzyć aaaaaa :O
a później gdy już dałam sobie spokój i przyzwyczaiłam się do myśli, że pojedziemy pewnie dopiero w grudniu, to sypnęło, ale Daria oczywiście caly weekend w pracy byla grrrr jak na złość :/
Więc teraz już nie czekam, u mnie pogoda zdecydowanie poprawiła się- więc chyba te pastele zaczęły przynosić pożądany efekt :D
Chyba wszyscy już mamy dosyć tych ciężkich kurtał i kozaków- ale ja kilka dni temu kupiłam sobie piękny pastelowy płaszczyk hihihihi także teraz już zimy na pewno być nie może, bo mam zamiar jak najszybciej zacząć w nim śmigać- szkoda mi go trzymać w szafie, by zbierał kurz :P hehe
O tak, wiosno przyjdź wreszcie... :(
OdpowiedzUsuńŚliczny płaszczyk !
Ja bym powiedziala raczej Smerfetka niz kransoludek :D Swietnie wygladasz w czapce!
OdpowiedzUsuńUroczy z Ciebie krasnoludek :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz prześlicznie, zauroczyła mnie ta stylizacja
Poklikaj u mnie jeśli możesz w najnowszym poście
---------------------------------
http://fashionelja.pl
Daria, pieknie wygladasz w tych kolorach. Plaszczyka bardzo Ci zazdroszcze. Ten roz ma byc hitem nadchodzacego sezonu!!!
OdpowiedzUsuńPrzeczekac marzec i bedzie juz z gorki :)!!!
W takim razie ja jestem już gotowa na nadejście wiosny :D
Usuńdumnie paraduję już od dawna w swoim plaszczyku za grosze- może i będzie hitem wiosny, bo również widzialam, że sklepy rzeczywiście pełne są teraz pasteli, ale ja najczęściej noszę je zimą, tak na przekór- żeby choć trochę ożywiać te szaro-bure dni, gdy wszyscy chodzą ubrani na czarno :P
Piękny płaszczyk i buciki Kochana<3
OdpowiedzUsuńTeż uwielbiam połączenie szarości z różem:)
http://www.justcleo.pl/2016/03/grey-coat-sequined-sweater-pastel.html
Świetny płaszczyk! Ubardzo mi się podoba
OdpowiedzUsuńjustfashion-justpassion.blogspot.com
Ten śnieg super pasuje Ci do stylizacji:)))
OdpowiedzUsuńI ładnie Ci w tej czapie! Krasnoludko:)))
I też uważam, że szarość z takim delikatnym różem pięknie się komponuje:))
Oby do wiosny! Skusimy ja w końcu!
Buziole!!!!
W końcu doczekalam się swojej wymarzonej śnieżnej sesji hehehe wciąż podziwiałam ją u Was, więc i mi w koću snieg dopisał, szkoda tylko, że w momencie, gdy już powinna być wiosna pełną parą grrrr :/
UsuńNoo wtedy bylo zimno, więc musialam czapę przywdziać- akurat tą nawet lubię, jest śmieszna trochę, ale ma w sobie "to coś" :D
mam jeszcze taką fuksjową, ale mam nadzieję, że w tym sezonie nie będę miała okazji już Wam jej pokazywać :P
Oby do wiosny !!
ja już dzisiaj nawet sandały prawie kupiłam- także jest dobrze- już bliżej, niż dalej:P hahaha
Osobiście sama tej zimy mam serdecznie dosyć, moja praca ogranicza mnie w jakichkolwiek modowych wariacjach więc od tygodni noszę od poniedziałku do piątku ten sam ciepły płacz( co poradzić, faktycznie grzeje), cóż poradzić nawet kiedy wychodzę z domu i być może jest ciepło wieczorami kiedy wracam do domu jest ciemno, ponuro i okropnie zimno, więc szczerze liczę, że pastelowe przywoływanie wiosny poskutkuje :D :)
OdpowiedzUsuńKochana pięknie Ci w pastelach! A w czapie wyglądasz uroczo, poważnie! :))
buziaki :*
Spokojnie kochana, nie jesteś sama, ja w swojej pracy również nie mogę poszaleć, musimy nosić ciuchy ichniejsze, jednolity, gładkie, które nie do końca są w moim stylu - i przyznam, że trochę ograniczają mój charakterer i temperament :/ dlatego po pracy nadrabiam, z radością noszą jakieś wydziwiaste ciuchy, a także różnego rodzaju kolorowe printy- ktorych w pracy mi brakuje :/
Usuńzawsze się śmieję, że gdy ktoś mowi, że ladnie wyglądam, to odpowiadam, że w pracy niestety muszę zawsze wyglądać jak szara myszka- więc przynajmniej po pracy mogę trochę poszaleć - więc blog to taka fajna odskocznia- tu mogę się "wyżyć" hehehe :)
Także kochana nie jesteś sama- doskonale Cię rozumiem :)
U mnie trochę już cieplej- chyba te pastele zaczęły przynosić pożądany efekt :D
odbuziakowuję :*
My z koleżankami się śmiejemy, że po założeniu "pracowniczego mundurka" tracimy własną tożsamość, trochę tak jest :D co zrobić :)
UsuńTwoje Pastelove wariacje chyba poskutkowały, gdzieś w eterze wyczuwa się nadejście wiosny, oby już tak pozostało :)
Buziaki Kochana :*
Dokładnie, właśnie to miałam na końcu języka- ja również tak się czuję, że tracą swoją tożsamość, te ciuchy odbierają mi moj charakter- w nich nie jestem sobą- odżywam dopiero po pracy, kiedy mogę wskoczyć w moje "wydziwiaste" ciuszki i może nie wszystkim to się podoba, ale ja czuję się w nich fantastycznie- bo to jest wlaśnie moj styl- i nikt mi tego nie odbierze :)
UsuńTeż tak macie, że czasem wyglądacie jak dwie zupełnie różne osoby ? w pracy szara myszka,w jakiś prostych formach, a po pracy ciuchy z zupełnie innej bajki ? :D hehe
Super zestaw :) Świetny płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńwww.khatstyle.blogspot.com
kochana naprawdę jest Ci bardzo dobrze w takim pastelowym kolorze! Ja osobiście uwielbiam pastele i do tego róz w połączeniu z szarościami - strzał w 10! Wyglądasz świetnie;-) U mnie ostatnio też pogoda ładna, ale niestety będąc chora nie mogłam się nią nacieszyć:( Buziole!
OdpowiedzUsuńSliczny z Ciebie krasnoludek;) Plaszczyk jest swietny, a jego kolor idealnie pasuje do szarosci!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Anka
Płaszcz jest świetny i ma genialny kolor! A co do Twojego dnia to współczuję z tymi butami! U mnie w mieście w tym roku śnieg prawie się nie pokazał co mnie cieszy, jednak bardzo, bardzo często pada deszcz, co myślę czasem jest gorsze od śniegu.
OdpowiedzUsuńLittleredcherrysmile click
jak tu wiosennie! piękne, jasne kolory :)
OdpowiedzUsuńCudowna stylizacja, która naprawdę do Ciebie pasuje!
OdpowiedzUsuńCieplutko pozdrawiam, życzę mnóstwa sukcesów w blogowaniu, a także zapraszam do siebie, jednocześnie cichutko zachęcając do obserwacji!☼
Mój blog-KLIK!
Wyglądasz znakomicie :) Piękne kolory ;)
OdpowiedzUsuńhttp://jennkaa.blogspot.com/
OCh jak to dobrze ze ten śnieg spadł !!! Wyszło piękniej niz gdyby było wiosennie za oknem , taka pozytywna królowa sniegu z ciebie :)
OdpowiedzUsuńŁadne szarości różowości i i krasnoludek :)
Przepiekny plaszczyk :) I te kozaki za kolano to jest to :)
OdpowiedzUsuńBuziaki :*
Zapraszam do siebie :)
http://drisstyle.blogspot.com/2016/03/12-serenity-w-roli-gownej.html
Faktycznie zobaczenie Cię w czapce jest dosyć hmm unikatowe :D
OdpowiedzUsuńŚwietny look, bardzo fajne połączenie kolorów :)
Bardzo lubię taką kolorystykę-ładnie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńMój Boże, Twoje buty są rewelacyjne!!!
OdpowiedzUsuńbuty są genialne! jestem w nich zakochana! ;)
OdpowiedzUsuńroz + szarosci uwielbiam. Zwlaszcza, gdy roz jest w pastelowym odcieniu ♥ boskie buty, przygarnelabym razem z plaszczem ;d
OdpowiedzUsuńuroczy płaszczyk, bardzo ładne połączenie ;)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz , piękny płaszczyk <3
OdpowiedzUsuńhttp://xthy.blogspot.com/
Najbardziej przypadł mi do gustu płaszczyk, świetnie się w nim prezentujesz! :)
OdpowiedzUsuńJaka świetna stylizacja! Znasz piosenkę Karmelove? Skojarzyła mi się z tytułem twojego posta! :)
OdpowiedzUsuńU mnie też pogoda kapryśna :) Dwa dni pada śnieg, jeden dzień świeci słońce,a później 3 dni deszczu :D
OdpowiedzUsuńświetna stylizacja :) Spódniczka urocza :)
Piekny kolor płaszcza! a ten z poprzedniego posta jeszcze lepszy!
OdpowiedzUsuńOj tak, te kolorki pasują do siebie idealnie. *.* Ja też już mam po dziurki w nosie tej pogody, strasznie tęsknie za ciepełkiem... :)
OdpowiedzUsuńMega buty i płaszczyk ! U mnie dziś wpis o tanich, ale sprawdzonych produktach :) zapraszam! zyjaca-marzeniami.blogspot.com
OdpowiedzUsuńŚwieten zestawienie kolorów. Szarość wycisza róż, z kolei róż dodaje charakteru szarości.
OdpowiedzUsuńŚliczny płaszczyk ! Taki bym chciała :) Dziękuję za bardzo miły komentarz oraz Obserwuję :)
OdpowiedzUsuńhttp://catch-a-glimpse.blogspot.com/
Zakochałam się w tej stylizacji ! Jesteś cudowna!
OdpowiedzUsuńRóż i szarość-uwielbiam! To połączenie zawsze się sprawdza! Wyglądasz kwitnąco :) I jaka super ta spódniczka <3 No miejmy nadzieję, że w końcu wiosna zawita na dobre. Bo na razie ma straszne wahania i raz jest raz jej nie ma :( A ja już tak bardzo chcę zrzucić te kurtki i czapki i kozaki...
OdpowiedzUsuńBuziak :-*
www.sylwiaszewczyk.com
To tak jak ja- uważam, że jest to duet idealny :)
UsuńA spódnica stara, nosiłam ją z 7 lat temu, wygrzebana z dna szafy- swoją drogą czasem jestem sama zadziwiona jakie perełki ona tam skrywa :D hehehe czasem jednak to moje "chomikowanie" popłaca :D hehe
u mnie dzisiaj znów spadł śnieg grrrrrrrrrrr zwariować idzie z tą pogodą !
zniszczyło moje przebiśniegi kwitnące pod domem buuu :( a takie piękne były- za każdym razem, gdy wychodziłam do pracy, patrzylam na nie i aż sama gęba się uśmiechala, a teraz...:(
Bardzo podoba mi się połączenie różu i szarego! Genialnie to wygląda :D
OdpowiedzUsuńhttp://prusakfashion.blogspot.com/
Śliczny płaszczyk! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja też nie noszę czapek i co roku obiecuję sobie że zacznę i jakoś nie umiem się przekonać :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam połączenie szarości z pudrowym różem. Zazdroszczę że masz w okolicy tak fajne SH bo u nas rzadko można znaleźć takie perełki :)
Wyglądasz bardzo ładnie :)
Prześliczny płaszczyk. :)
OdpowiedzUsuńtzanetat.blogspot.com
Dario wyglądasz bajecznie w tych kolorkach.
UsuńCudny ten płaszczyk, a kozaki fajnie pasują do całej stylizacji.
Oryginalna spódniczka i czapa dodały zestawowi dużo uroku i kokieterii.
Super!!!!
Piękny pastelowy płaszcz :) Zapraszam też do siebie na świeży post pzdr
OdpowiedzUsuńświetne połączenie kolorków! :)
OdpowiedzUsuńCudne polaczenie :) masz racje z tymi kolorami
OdpowiedzUsuńPołączenie kolorów jest piękne :)
OdpowiedzUsuńPłaszczyk jest piękny :) obserwuję :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękny płaszczyk! <3
OdpowiedzUsuńuwielbiam pastele <3 zestaw super!
OdpowiedzUsuńBardzo lubię takie pastelowe kolory :) Pięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńBardzo łądny ten róż :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna stylizacja a płaszczyk jest uroczy <3
OdpowiedzUsuńNo ja wiosną też długo się nie nacieszyłam, a też
OdpowiedzUsuńprzygotowana byłam na to, że zimowe ciuszki pójdą na
dno szafy. Niestety, zima jeszcze trochę nas pomiędzy ;)
cudowna stylizacja kochana, uwielbiam twoje dobieranie
kolorów, wyglądasz bardzo pozytywnie i ślicznie :)
pozdrawiam cieplutko myszko :*
Cieszę się, że Ci się podoba- lubię bawić się modą i eksperymentować z kolorami- a że jestem osobą dosyć odważną i temperamentną, to oporu nie mam jeśli chodzi o wzory czy mega wyraźne kolory- nie boję się ich i dumnie noszę, co zresztą widać po moich postach :) Bo jak nie teraz to kiedy ?? :)
UsuńMam nadzieję, że jednak zima odejdzie jak najszybciej, bo ja już kompletuję zestawy wiosenne :D
kategorycznie odwołuję zimę ! :) hehe
Pięknie i kolorowo <3 ja to zazwyczaj się ubieram na czarno, muszę to zmienić !;)
OdpowiedzUsuńJeśli mogę prosić o kliknięcie w linki, bardzo mi pomożesz;)
http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/03/wish-lista-dresslink-cndirect.html ?? Bardzo mi to pomoże ;) Pozdrawiam i życzę miłego dnia ;)
Ale piękny płaszczyk :)
OdpowiedzUsuńpłaszczyk rewelacja :D
OdpowiedzUsuńmam bardzo podobny płaszczyk :) pozytywne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńNic nie mów...jak widzę to pogodę to mi mijają chęci na wszystko :-/ Tak już bym chciała żeby zrobiło się ciepło i słonecznie! Nawet zdjęć nie ma kiedy i jak zrobić, bo raptem jeden dzień w tygodniu była z ładną pogodą nadającą się na zdjęcia to mój mąż wtedy pracuje do wieczora, a w weekend jak już była szansa na zdjęcia to pogody nie było i tak ciągle...
OdpowiedzUsuńBardzo dobrze, że zimą nosisz pastele i Twój płaszczyk spodobał mi się od samego początku jak go pokazałaś o czym zresztą nie raz Ci pisałam :-) Połączenie z szarością jest według mnie również idealne, a ta spódniczka z pomponami jest w ogóle przesłodka :-)
Buziaki :-*