Z tą pogodą to po prostu idzie zwariować- ze skrajności w skrajność :/
Nie wiadomo jak się ubrać, wychodząc z domu pięknie świeci słońce, a za chwilę oberwanie chmury :/
więc dzisiejszy zestaw jest wygodny i luźny, nic tu nowego nie znajdziecie, gdyż każdą rzecz na pewno już kiedyś Wam pokazywałam...
W końcu po roku postanowiłam przeprosić swoją maxi, która grzecznie lażała w szafie i czekała na swoją kolej, akurat dzisiaj było, nie za zimno, nie za ciepło- więc sprawdziła się idealnie :)
Zestaw trochę stylem przypomina boho... jest zwiewna maxi, jest duuuży aztecki, zdobny naszyjnik i torebka z frędzlami, o której pisałam Wam kilka miesiący temu, że kupiłam ją jakieś dobre 3, 4 lata temu w Reserved, trochę ponosiłam, po czym rzuciłam w kąt, zupełnie zapominając o jej istnieniu...
więc wyobrażcie sobie jakiego teraz miałam banana na twarzy ponownie ją znajdując właśnie w kwietniu! :D hihihihi
spadła mi z nieba- gdyż jak wiadomo, frędzle są hitem tego sezonu :)
katana, spódnica- butik prywatny
torebka- Reserved
naszyjnik- Stradivarius
top- House
a na koniec śmieszna
niespodzianka- u nas jak zwykle zwierzyniec- gdzie byśmy nie poszli, zawsze
jakieś przygody ze zwierzętami nam się przytrafiają :P hahaha
gdy zaczęliśmy karmić
kozy i owce, te mniejsze ku naszemu zdziwieniu nagle zaczęły przeciskać się przez
ogrodzenie i wychodzić po za wyznaczony dla nich teren, zaczęły swobodnie
chodzić sobie po parku, chodniku, a jedna nawet przecisnęła się zupełnie po za
teren parku i wyszła na drugą stronę :O
szybko poinformowaliśmy
o tym fakcie jednego z panów zajmującego się tym parkiem, ale ten nic sobie z
tego nie zrobił, więc i my poszliśmy dalej… -więc nie powiem Wam jak ta
sytuacja ostatecznie się skończyła:P hehe
ale jak zobaczycie nas
gdzieś w internecie, czy TV z kamer z monitoringu, że kusimy zwierzęta soczystą
trawą, żeby wyszły poza ogrodzenie- to nie zdziwcie się :P hahahaha
czasami ubrania muszą swoje w szafie odleżeć zanim je założymy :) i spódnica i torebka idealnie wpisują się w letnie klimaty :) super wyglądasz ! lubią Was te zwierzaki :D buziaki ;*
OdpowiedzUsuńPięknie i zwiewnie! Podoba mi sie dynamizm Twoich zdjęć :-) Spódniczka ma śliczny kolor a naszyjnik jest po prostu boski <3
OdpowiedzUsuńTen kolor spódnicy bardzo do Ciebie pasuje :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńSwietnie swietnie swietnie
OdpowiedzUsuńKolor spódnicy mega , piekne wpada w tonacje koloru włosów , a naszyjnik boski !
Ja właśnie sie przeziębiłam :) po powrocie z północy ()
Piękna letnia stylizacja, idealna własnie na taka zmienna pogode :) naszyjnik wedlug mnie to wisienka na torcie :)
OdpowiedzUsuńLubię takie zestawy:)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie- jest to zestaw IDEALNY!
UsuńPozdrawiam i zapraszam na najnowszy wpis- współpraca z firmą DLA
Super zestaw!
OdpowiedzUsuńjustfashion-justpassion.blogspot.com
Jaki genialny naszyjnik i kolor tej spódniczki! Idealnie!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam http://www.fashionmint.pl/
zestaw fantastyczny nawiązujący do stylu boho:) wszystko dobrałaś idealnie;)
OdpowiedzUsuńhttp://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/
Długa spódnica mmmmm super, uwielbiam :) a wisior to chętnie skradnę jest boski:)
OdpowiedzUsuńAaa, to jest właśnie ta maxi, o której pisałaś? :) Super wyglądasz, a torebka i naszyjnik tworzą klimat boho. Kolejne przygody, zwierzęta jak widać pałają do Ciebie miłością ;) no masz w sobie ten magnes ;) Cudowne liliowce wąchasz. Zdjęcia Wam wyszły super. Pozdrawiam :-*
OdpowiedzUsuńDokładnie ta sama- tylko dziś nie w towarzystwie granatu :P
UsuńKochana, skąd Ty tak się znasz na kwiatach? :O kiedyś pamiętam, jak u Agaty o tych giolwtowych coś pisałaś, nikt nie mógł rozkminić co to za kwiaty są, a ty rach ciach i rozwaliłaś wszystkich na łopatki :D hehee
:*
Obserwuję.
OdpowiedzUsuńPiękna jesteś ♥
Uwielbiam długie spódnice! A torebka idealnie wpasowała się w obecny styl;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Pogoda jest teraz nieprzewidywalna i nie wiadomo jak się ubrać. Stylizacja świetna, a zwierzęta naprawdę Cię lubią, haha :D
OdpowiedzUsuńgreenskycalms.blogspot.com
Ej, pożycz naszyjnik ;P
OdpowiedzUsuńjest genialny!
świetnie pasuje stylowo do tej maksi i całej kolorystyki!
Bardzo ładnie Ci w takim stylu - chociaż Ty jesteś farciarą, Tobie w każdym stylu ładnie jest :)
P.S. jesteście po prostu dobrymi ludźmi - do dobrych ludzi zwierzęta się garną same ;)
Nie oddam- mój ! :P
Usuńjestem egoistką w tych sprawach, w ciuchowych także- zawsze mówię, że to mój dobytek życiowy i nikomu nie oddam, strzeżę jak oka w głowie :P hehehe
Nooo my to zawsze jakieś przygody ze zwierzętami mamy, nie ważne, czy lis, czy owca- i tak zachowuje się jak pies :P hehehe
pięknie ci w maxi :)
OdpowiedzUsuńprzepięknie !
OdpowiedzUsuńprzepięknie !
OdpowiedzUsuńJa bardzo lubię takie połączenia zwiewnych spódnic i dżinsowych katanek, ale tym razem najbardziej zachwycił mnie naszyjnik - świetny jest i pięknie na tle tego białego topu wygląda:) Całość - extra:)
OdpowiedzUsuńhehe, to niezła historia z tymi kózkami:) faktycznie zwierzaki się do Was garną:)
buziaki kochana:*
Na ten naszyjnik polowałam dłuuugi czas w Stradivariusie, a wiadomo jak to w Stradivariusie- ceny niektórych rzeczy są kosmiczne, więc postanwoiłam poczekać i ostatecznie ten naszyjnik kupiłam za 5 alo 9 zł jakoś- już nie pamiętam, bo to 2 lat temu było :P hehe
UsuńMasz rację, fajnie zdobi ten naszyjnik nawet zwykły t-shirt :) ale ma dziwny zapach, taką jakąś miedzią- tak specyficznie, że jak go ściągam, to później szyja mi tym przesiąka :O muszę go wyprać chyba, aby pozbyć się tego zapachu :P hehe
The weather has been all over the pace here too! This is such a cute outfit and great to where in the unexpected weather. Love the long skirt and your jean jacket is a great layering piece!
OdpowiedzUsuńRebecca
www.winnipegstyle.ca
Świetnie wyglądasz. Bardzo podoba mi się i torebka i maxi :)
OdpowiedzUsuńA kozy są przefajne :)
Powróciłam i będę nadrabiać zaległości:)
OdpowiedzUsuńŚwietna ta spódnica! Ja siebie jakoś nie widzę w długich kieckach, choć tak bardzo mi się podobają:)
Też dłuuugi czas nie mogłam się przekonać do maxi, zawsze sądziłam że tylko wysokie dziewczyna mogą je nosić, a ja przecież do tych kurduplowatych należę, ale rok temu się przemogłam i teraz dumnie noszę- więc kochana, to tylko kwestia przyzwyczajenia- musisz się przemóc po prostu :)
UsuńBardzo mi się podobasz w tym zestawie!!! Tak sympatycznie, naturalnie!!! Naszyjnik jest świetny!!! Oj skradłabym Ci go, skradła!!!
OdpowiedzUsuńDzięki "zajebista" ruda babko :* hihihihi
UsuńJak to czasem dobrze znaleźć coś w szafie, kiedy zapomniało się o istnieniu danej rzeczy, a i pieniędzy nie trzeba wydawać na taką 'nowość'. ;p
OdpowiedzUsuńPogoda faktycznie jest strasznie denerwująca, nic sb nie można zaplanować.
Dokładnie, zwłaszcza, że frędzle to tylko taki sezonowy hit, odejdzie lato, więc i frędzle pójdą w niepamięć- szkoda kasy, na coś takiego chwilowego, dlatego cieszyłam się jak dziecko, gdy odkopałam tą torebkę z dna szafy :P hehe
UsuńKasiorę przynajmniej zaoszczędziłam na coś bardziej praktyczniejszego :)
Kochana i jak tam Ci się podobało w tym afrykarium? :D czad, prawda? :)
Jesteś strasznie pozytywną osobą! <3
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się spódnice maxi, ale ja niestety jeszcze nie znalazłam tej idealnej - wszystkie są na mnie za długie :(
LookMagicLife - zapraszam :)
Śliczna maxi ;)
OdpowiedzUsuńMój blog
Ale Ci pięknie w tej boho wersji ! Śliczny kolor spódnicy, a najbardziej podoba mi się jak połączyłaś ją z naszyjnikiem i torebką ( genialną ! dowód na to, że nie warto wyrzucać pewnych rzeczy ) :-)
OdpowiedzUsuńNumer z kozami niezły :-) Ty to zawsze musisz coś zmajstrować co ? ;-)
Buziaki :-*
Powiem Ci, że ja z tym wyrzucaniem, to mam zawsze problem- bo ja mam meeega sentyment do ciuchów i sęk w tym, że nigdy ich nie wyrzucam, zawsze mi szkoda, bo może jeszcze się przyda, bo może jeszcze kiedyś założę i niektóre tak leżą w szafie dwa lata, trzy, pięć... i chyba niedługo dodatkową szafę przez to będę musiała sobie kupić, albo zacznę w końcu się leczyć z tego mojego "sentymentu do ciuchów" :P hehehehe
UsuńDzięki kochana :*
Nie no kochana banana na twarzy to ja mam jak czytam Twoje posty:D i Twoje kolejne przygody:D
OdpowiedzUsuńmoże założysz drugiego bloga pod tytułem "przygody szalonej Darii"?:D
W maxi prezentujesz się świetnie,zresztą co nie założysz jest bosko:D
Buziaczki i miłego weekendu:*:*
ooo nie, już zadużo tych blogów by było- mój K. kiedyś powiedział, że założy mi bloga z fotami "zza kulisowymi", czyli głupie miny i grymasy DArii z sesji, których nie wrzucam na bloga... :P hahahahaha
Usuńgdyby to zrobił- byłoby już po mnie... pogrążona Daria do końca życia już by była, ale śmiechu byłoby na pewno meeega dużo- czasem aż sama nie mogę się nadziwić, skąd ja mam taki dar, do robienia tak głupich min :/ hahahaha
noo, ale masz rację, co chwila jakieś przygody nam się trafiają i to ciągle ze zwierzętami hehe
Oj skądś to znam,ja to samo mam z tymi minami:D
Usuńtysiąc zdjęć,a to coś mówię,a to przez gumę w buzi,a to oko zamknięte i tak to jest:D i niema w czym wybrać:P
Bardzo podobaja mi sie takie spodnice, ale mam wrazenie, ze totalnie mi nie pasuja.
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałamp rzez dłuuugi czas, zbyt długi ! najważniejsze, żebyś Ty dobrze się w niej czuła, a nie zastanawiała się co powiedzą inni, bo ludzie jak będą chcieli gadać, to będą- niestety nie wszystkim można dogodzić :P
UsuńCo do pogody to zgadzam się w 100% A stylizacja bardzo fajna! Ciekawie wszystko połączyłaś! Super zdjęcia!:)
OdpowiedzUsuńdrugie zdjęcie jest magiczne *.*
OdpowiedzUsuńoj, faktycznie pogoda teraz nieźle wariuje :)
wisiorek bardzo duuuuży hehe :D ale idealnie zgrywa się z torebką ;)
kiedyś lis, teraz kozy xD oj, Wy to macie ciekawe historie :)
wspaniale się prezentujesz w tej maxi ;) uwielbiam tę jeansówkę <3
buźka :*
stylowana100latka.blogspot.com - KLIK
OOoo jak pamięta- no przyznam, nie nudzimy się :P hehehe
Usuńjeszcze po drodze była rodzina łąbędzi, którą pokazywałam na FB, a która syczała na nas i prawie nas podziobała, gdy próbnowaliśmy się zbliżyć, bo ich nakarmić :P hehehehe
tak się odwdzięczają te potwory :O
Ślicznie wyglądasz w tym zestawie :) Genialne połączenie wszystko fajnie gra z sobą :) Pozdrawiam i zapraszam do obserwowania :)
OdpowiedzUsuńWyglądasz przepięknie ;*
OdpowiedzUsuńObserwuje ; ))
Kochana,co za naszyjnik. Oddawaj go szybko! Jest genialny! No i całą stylizacja w prost idealna! Uwielbiam boho, a Ty w tym stylu prezentujesz się znakomicie.
OdpowiedzUsuńPS: co do spodenek, to kupiłam je na Vinted :) Też nie znałam firmy ale zakochałam się w nich i musiałam je mieć :)
Buźka :-*
Nie oddam- już Mar chciała mi go podkraść, ale nie dałam się, broniłam mojego łupu z całych sił :P hehe już jej pisałam, że zawsze się śmieję, że moja ciuchy, biżuteria, buty, torebki- to mój dobytek życiowy i dbam o nie jak o oko w głowie :P hehe chyba bym się zapłakała na śmierć, gdyby np ktoś ukradł mi bagaż lecąc gdzieś... aaaaaaaaaaaa :O
Usuńojjj nie wiem, jak ja będę się przeprowadzać z tymi moimi klamotami wszystkimi :P heheh masakra będzie - wszystkie szafy pozajmuję :P hehe
A na vinted zakładałam kiedyś konto, ale zapomniałam loginu i hasła hhahahaa
Usuńdobrze, że skleroza nie boli :P
Niestety z przyczyn technicznych kochana nowy post bedzie u mnie w piatek ale dziekuje za pamięć :)
OdpowiedzUsuńBuziak
W takim razie, oby do piatku :) :*
Usuńszałowo
OdpowiedzUsuńgenialny blog!
www.loviseta.blogspot.com/
Przepiękne zdjęcia oraz stylizacja. :)
OdpowiedzUsuńTorebka to już wgl cudo. Uwielbiam frędzelki. :)
Ja już obserwuję. :*
Piękna spódnica i śliczne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńhttp://weliveaswedreamaloneq.blogspot.com/
Wspólna obserwacja? :)
OdpowiedzUsuńhttp://weliveaswedreamaloneq.blogspot.com/
such a pretty outfit. especially adore the necklace
OdpowiedzUsuńwww.thefashionfraction.com
Świetna jest ta maxi;)
OdpowiedzUsuńPiękna spódnica kochana!:)
OdpowiedzUsuńPogoda ciągle zaskakuje;/
Klikniesz w linki w nowym poście będę wdzięczna ;*
Hej Bardzo fajna letnia stylizacja, podoba mi się ta maxi spódnica w kolorze rózowym. nie wszystkim taego typu kroje odpowaidają ale ty się prezentujesz super. Zapraszam do mnie na www.lap-stajla.blogspot.com, u mnie post o puddingu z nasion chia
OdpowiedzUsuńNiesamowity blog ! Piękne zdjęcia ! świetna stylizacja ! Zapraszam do mnie na nowy post będzie mi bardzo miło jęśli zostawisz po sobie komentarz http://natashastyle999.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńŚliczna maxi, piękny kolor, pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńvery nice!!!now i follow you on gfc y facebook i hope you follow me too!!kiss
OdpowiedzUsuńMaxi uwielbiam, ale tym razem urzekł mnie naszyjnik, jest cudowny! :)
OdpowiedzUsuńto prawda pogoda w tym roku też doprowadza mnie do szału :D a maxi śliczna kolor naprawdę fajny :)
OdpowiedzUsuńSzalona hahahh :D rozbawiłas mnie tymi owcami i kozami :))) Zwierzęta lgną do osób o pozytywnej energii, także wcale się nie dziwię tej sytuacji :p Pięknie wyglądasz w tej arbuzowej maxi (taki kolor przyszedl mi na mysl) zwiewna, lekka, slicznie fruwa na wietrze, to lubię :) fredzelki to ukochany akcent w tym i nie tylko sezonie, myslę, ze boho zakorzeni się u nas na dobre - i dzieki Bogu :D
OdpowiedzUsuńMiłego wieczoru życzę kochana ❤
http://missmoonlight-pl.blogspot.com
A idż, ja to się wystraszyłam trochę, że zaraz kozy gdzieś im poginą, pouciekają i będzie to z naszej winy, że tak kusilismy ich tą trawą :P sytuacja była przekomiczna hahahahaha :P
Usuńkolor arbuzowy? smacznie brzmi :D hehe pierwsze słyszę, ale muszę go zakodować w swojej głowie :P
A spódnica rzeczwyiście fruwała- w dosłownym tego słowa znaczeniu, kilka razy to nawet kino bambino było... :P hahaha
buziaki kochana :*
Baaardzo podobają mi się spódniczki maxi, ale niestety jakoś nie czuję się w nich najlepiej.
OdpowiedzUsuńwww.Anita-Turowska.blogspot.com
Pięknie się prezentujesz,fajna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mojego bloga
http://lifestyle-nattfashion.blogspot.com/
A to kózki cwane ;) Mam maxi w bardzo podobnym kolorze i chętnie w niej chodzę. Żałuję, że pozbyłam się swojej torby z frędzlami. Całość bardzo w moim codziennym stylu :)
OdpowiedzUsuńteż mam maxi spódnicę, tyle że granatową i bardzo ją lubię :)
OdpowiedzUsuńno tak bywa z tą pogodą. ale podobno przez najblizsze dni ma być sporo słoneczka:))
Fajny, lekki zestaw ;) a zwierzyniec faktycznie dobry! :D
OdpowiedzUsuńu mnie to samo z pogodą:/ teraz zapowiadają z znowu upały, co mnie wcale nie cieszy bo nie lubię mieć wrażenia że zaraz się roztopie..;d
OdpowiedzUsuńSpódnica świetna, bardzo Ci pasuje ta długość;)
no właśnie upały nadeszły, tak wszyscy narzekali na to, że zimno deszczowo, a teraz będą narzekać, że ukrop, upał, nie ma czym oddychać- i weź tu dogódź człowiekowi :O
UsuńJeansowa katana i maxi spódnica to zestaw w którym zawsze dobrze się wygląda i ty to potwierdzasz w całości :-)
OdpowiedzUsuńWspaniała stylizacja! Uwielbiam spódnice w wersji maxi i sądzę, że one nigdy nie przestaną być na topie - w końcu każda kobieta wygląda w nich wspaniale! :) Muszę wspomnieć, że zauroczył mnie też Twój fantastyczny naszyjnik ♥
OdpowiedzUsuńŚmieszna sytuacja z tymi zwierzakami - te kozy Was po prostu pokochały! :D
Pozdrawiam, udanego tygodnia!
Uwielbiam takie zwiewne spódnice, są idealne nawet na największe upały i wystarczająco eleganckie, aby iść w nich na miasto, do urzędów czy nawet pracy :)
OdpowiedzUsuńTen naszyjnik jest niesamowity, dodaje tego czegoś caaaaalej stylizacji :) przepięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńwww.xavilove.blogspot.de
Oj kochana a u ciebie kolejna piękna stylizacja ! Śliczny kolor tej spódnicy :)
OdpowiedzUsuńCudowna stylizacja, świetnie pasująca do pogody spódnica, w której na pewno nie będziesz czuć się ociążale :) Jedyne co bym zmieniła to torebka, caaaała reszta na ogromny plus!! :D
OdpowiedzUsuńTorebka to właśnie wisienka na torcie,nie zamieniabym jej na żadną inną :D
UsuńKochana fantastyczna jest ta maxi spódnica i świetnie pasuje do niej ta dżinsowa katana. Lubię takie jasne, wytarte kurteczki!!!!
OdpowiedzUsuńMarzy mi się taka frędzlowa torebka. Twoja jest super, taka inna, oryginalna:)
Pozdrawiam cieplutko :)
Widzisz czasem ciuszki musza swoje odlezec w szafie;) Moja mama jest specalistka od chomikowania takich ciuchow i zawsze na nia za to krzyczalam ale gdy wyciagnela ostatnio z szafy
OdpowiedzUsuńdwie moje kiecki boho w ktorych lazilam w latach 90 tych to musialam jej zwrocic honor;) Daria w maxi wyglada oblednie!! Tak jak piszesz takie trozzke boho. Jeansowa kurteczka to moj ulubieniec na letnie dni wlasnie w polaczeniu ze zwiewna kiecka:)
A no widzisz, jednak trochę dobrego w tym chomikowaniu jest, ja też kiedyś podkradłam mamie sukienkę, przerobiłam z rozmiaru 44 na 36 i dumnie paradowałam, wszyscy mi zazdrościli, bo taka inna była, niepowtarzalna, nigdzie w skelpach takiej nie było, a to po prostu sukienka sprzed wieeeeeeeelu lat :) hehe taka perełka- ahhhhh gdyby te nasze mamy trzymały tak te wszystkie swoje rzecxy, to niezłe perełki byśmny teraz miały :D hehe
UsuńZ babcinej szafy fajny kapelutej też kiedyś podkradłam :D hehe
Hehe moja też leżała w szafie, a właściwie leży, teraz kupiłam nową w innym stylu i w niej chodzę, taka dalej czeka na swoją kolej:D piękny zestaw ;)
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńKózka uciekinierka zdobyła moje serce :p
OdpowiedzUsuńŚwietna stylizacja, uwielbiam połączenie spódnic i sukienek maxi z kurtką jeansową :)
Świetny look!!! Uwielbiam maxi!! Uważam, iż są bardziej kobiece niż sukienki mini ;) i mam taki sam naszyjnik :) Ślicznie wyglądasz!!!
OdpowiedzUsuńTen naszyjnik jest wspaniały ! ;)
OdpowiedzUsuńBardzo podoba mi się to, że z każdą moją wizytą tutaj jestem zaskoczona czymś zupełnie nowym i że nie przywiązujesz się tylko do jednego stylu ! :)
Buziaki Kochana :*
Uwielbiam takie zwiewne maxi! Idealne na lato! Pozdrawiam cieplutko!
OdpowiedzUsuńPiękna maxi! Bardzo dobrze, że w końcu wyciągnęłaś ją z szafy ;)
OdpowiedzUsuńW końcu udało mi się Ciebie odwiedzić! :) Zestaw z tą maxi spódnicą bardzo mi się podoba, jestem ich fanką :) Noszę je w takie upały, jak dzisiaj i sprawdzają się świetnie :) Nigdy nie łączyłam ich z jeansową kataną - ale podoba mi się ten pomysł :) W przyszłości wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńPrzygody ze zwierzętami :))) zastanawiam się jakie zwierzaki będą następne :)
Pozdrawiam :*
Jak mogłaś taka świetną torebkę w kąt rzucić! Oj, Ty niedobra... ;)))
OdpowiedzUsuńA zestaw w moich klimatach! Kiecki zazdraszczam i torebki oczywiście:D
Naszyjnik niebanalny, przyciąga wzrok... Dla mnie całość super i już!
A Ty może jakąś boginka w poprzednim życiu byłaś, że tak się zwierzyna do Ciebie garnie?:D
Fajnie wyglądasz ;)
OdpowiedzUsuńwww.izabielaa.blogspot.com
Ale fajnie to wszystko dopasowałaś! Tak w stylu boho wyszło. :D Ja niestety niedobrze wyglądam w takich spódnicach... :/
OdpowiedzUsuńMasz rację co do pogody - w piątek rozdawałam ulotki w ramonesce i było mi zimno, dziś musiałam zrezygnować, bo upał jest nie do wytrzymania...
Och, te zwierzęta chyba Was przyciągają!
Fajna maxi, też sobie właśnie taką sprawiłam tylko czarną, a w połączeniu z jeansową kurteczką wyszło na luzie. Podobają mi się też sandałki.
OdpowiedzUsuńpięknie wyglądasz, śliczna kiecka :)
OdpowiedzUsuńpotrzebuje kliknięć w najnowszym poście, pomożesz?
http://fashionelja.blogspot.com
Uwielbiam sukienki maxi! Twoja w dodatku ma przepiękny soczysty kolor, wyglądasz świetnie :) :*
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wychodzisz na zdjęciach :) Super połączenie, a styl boho uwielbiam. Sama dzisiaj ciuchy pod ten look kupiłam, bo się oprzeć nie mogłam. Pozdrowionka !
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz! Z tą pogodą to na prawdę jest dziwnie.. klimat nam się zmienił hyhy ;p a z tymi zwierzakami to niezła przygoda ;d ciekawa jestem jak ta akcja się skończyła:P Ja pewnie bym goniła tą kozę i próbowała zagonić ją z powrotem :D:D na pewno zabawnie by to wyglądało :P
OdpowiedzUsuńWszyscy już wszystko napisali. Napiszę krótko - cudnie!!! CUDNIE!!! A kieca obłędna. :)
OdpowiedzUsuńpogoda jest wyjątkowo niezdecydowana ;) śliczna stylizacja! :)
OdpowiedzUsuńwygraj kombinezon lub okulary ♡
Sliczna sukienka ;)
OdpowiedzUsuńKinga Dobrowolska–blog. Klikniesz w linki? Do wygrania świetne nagrody ♡
Uwielbiam czytać Twoje posty :) a co do stylizacji jak zawsze dech zapiera ! Jest cudownie, jesteś nie samowita czeka się z niecierpliwością na kolejne :)
OdpowiedzUsuńSuper naprawdę ! Pozdrawiam i buziaczki :*
Spódnica maxi i katana to idealne połączenie! Bosko wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńPtysiablog
Świetny outfit :)
OdpowiedzUsuńMój Blog - klik!
Jeśli spodoba Ci się mój blog to zaobserwuj, odwdzięczę się tym samym. <3
Być moze to zabrzmi absurdalnie ale ta spodnica idealnie komponuje sie z Twoimi włosami :D zwiewne maxi sa idealne na taka pogodę! Swietnie nadałaś klimat tej stylizacji tymi dodatkami w charakterze boho :)
OdpowiedzUsuńDobrze, że przeprosiłaś się ze swoją maxi bo wyglądasz pięknie! :-) A co do pogody to faktycznie jest to bardzo denerwujące
OdpowiedzUsuńjestem juz i nadrabiam Kochana!
OdpowiedzUsuńP I E K N A! a tak sie balas tej maxi - a wygladasz po prostu codownie! sliczny kolor do tego fajna jeansowa kurteczka, mega!
wiem ze sie przeprowadzasz wiec trzymam za ciebie mocno mocno kciuki :*
Uwielbiam takie spódnice i jeansowe kurteczki! super look, naszyjnik i torebka dodają reszcie klimatu boho, który kocham :)
OdpowiedzUsuńDaria,wariatko co taka cisza??? w ogóle mnie nie odwiedzasz,jak tak możesz??
OdpowiedzUsuńMam się obrazić???:P!!!
Urlopuje się Pańcia :D nadrobię zaległości jak wrócę- mam nadzieję, że wybaczysz :* :*
UsuńUwielbiam maxi, uwielbiam jeasowe kurteczki i frędzle - a wszystko razem zestawiłaś naprawdę super!:)
OdpowiedzUsuńMaxi to jedna z moich ulubionych spódnicy, podobną mam w szafie, tylko, że kolor beżowy :) masz rację, że teraz to trudno ubrać się do pogody, więc warto zabrać ze sobą jaką kurtkę :) a ta historią ze zwierzętami, zabawna :D Widocznie musiały już wielokrotnie uciekać i przeciskać się przez bramę, jeżeli nikt z zajmujących sie parkiem nie zareagował ;p Pozdrawiam, wspólna obserwacja jak najbardziej ;)
OdpowiedzUsuńŚwietnie kochana się prezentujesz :))
OdpowiedzUsuńJeansowa kurteczka śliczna, bardzo je lubię! :)
OdpowiedzUsuńJak zawsze przepięknie :)
OdpowiedzUsuńRewelacyjne dodatki, szczególnie podoba mi się ten naszyjnik *.* U mnie też maksi, idealne rozwiązanie na tę pogodę :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie :)
http://katarzynaso.blogspot.com/
super look i oryginalna torebka
OdpowiedzUsuńwspaniała spódnica, i cały look
OdpowiedzUsuńJesteś bardzo ładna:) Czy mogłabyś poklikać w linki w ostatnim poście? Byłybyśmy bardzo wdzięczne, pisz u nas a odwdzięczymy się czym chcesz:) http://fashiongllam.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńCzęsto tak jest, że rzeczy rzucone w kąt w pewnym momencie się znajdują i pojawia się banan na twarzy ;) Śliczna katana!
OdpowiedzUsuń_______________
Zapraszam do mnie - reaktywacja bloga : magduizm.blogspot.com
i dobrze,że przeprosiłaś swoją maxi, bo pięknie Ci w niej! Jak mogłaś ja tyle czasu chować? Podoba mi się cholernie Twoja katana!
OdpowiedzUsuńśliczna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńCzy mogłabyś poklikać w linki na moim blogu?
photo-andyou.blogspot.com
genialnie wyglądasz, pasuje Ci taki styl :-)
OdpowiedzUsuń