O mojej miłości do babu blue pisałam już nie raz... żółty w tym sezonie również baaaaardzo pokochałam, mimo że muszki lecą do niego jak pszczoły do miodu, ja dumnie go noszę :)
Tego dnia była bardzo ładna pogoda i wiecie dlaczego postanowiłam zestawić ze sobą te dwa kolory? bo skojarzyły mi się z pięknym słońcem i błękitnym niebem- tym samym powstał radosny i wiosenny zestaw :)
Szpilki z koronkowym motywem już pokazywałam Wam TUTAJ w trochę innym wydaniu.
Na sandały czy buty z odbrytym przodem jeszcze bym się raczej nie zdecydowała, już sukienka bez rajstop była dla mnie dużym wyzwaniem :P hehe
Jeśli przyjrzycie się bliżej, to zauważycie, że tym szpilkom z koronkowym motywem największego uroku dodaje właśnie koronkowy materiał, z którego się wykonane, może na zdjęciach aż tak bardzo tego nie widać, że zapewniam Was, że to właśnie ta koronka oraz najmodniejszy w tym sezonie kolor baby blue sprawia, że wyróżniają się spośród innych szpilek :)
Gdy już przemierzyliśmy
moje miasto i okolice w poszukiwaniu idealnego pleneru na zdjęcia, trafiliśmy
na staw znajdujący się kilka kilometrów od mojego domu… fakt- miejsce urokliwe
i piękne, ale nie na tego typu zestaw, który akurat tego dnia miałam na sobie… szpilki
topiły mi się w trawie :/
czułam się wystrojona jak
szczur na otwarcie kanałów, podczas gdy to miejsce jest bardziej naturalne i swobodne, raczej nie pasujące do
mojej dzisiejszej stylówki :/
Cyknęliśmy jednak kilka
fot, skoro już tam byliśmy, jednak zanim dotarliśmy do głównego celu,
przemierzyliśmy stare tory , wysokie trawy i chabazie, stare z których co
chwilę wyskakiwały przestraszone jaszczurki, swoją drogą nie wiem kto kogo bał
się bardziej hehe
a ja w tych szpilach- no mega komicznie to
wyglądało :P
Będąc w takim urokliwym miejscu, aż grzechem byłoby jednak nie cyknąć kilku zdjęć, jednak ostatecznie po długich
poszukiwaniach, resztę zdjęć zrobiliśmy pod nosem- w miejscu tuż obok mojego domu :P
hahaha
co ten mój K. się ze mną ma :P jednak tego dnia był wyjątkowo
wyrozumiały, nie krzyknął na mnie ze złości ani razu, gdyż stwierdził, że zbyt
ładnie wyglądam, żeby na mnie podnosić głos :P hihihihi się ma ten DAR(ia) hehe
:P
Najzabawniejsza sytuacja
przytrafiła nam się jednak na koniec zdjęć… mój K. rzucił pomysł, żebym
założyła ramonkę, więc ja szybko niezgrabnie zaczęłam ją ubierać, co
by mój luby zdąrzył mi machnąć w niej fotę, wbiłam się szybko w kurtkę, patrzę
a ten prawie leży na asfalcie i wykłada się ze śmiechu… myślę o co mu chodzi,
przecież stoję już gotowa ubrana w ramonesce, czekam na zdjęcia, a ten zanosi
się od śmiechu… nie mógł słowa z siebie wyksztusić, brechtał niemiłosiernie,
podczas gdy ja stałam nie wiedząc o co mu chodzi… w końcu się opanował i mówi,
że poprosił mnie o zakładanie kurtki, bo chciał mi zrobić zdjęcie, nie jak w
niej stoję, tylko jak ją zakładam, tak naturalnie, delikatnie i subtelnie, a ja
zakładając ją na siebie, zaczełam machać rękami i tak niezgrabnie szybko ją
założyłam, że lepiej i subtelniej już chyba chłop rolny by ją na siebie założył
:P hahahha
Stwiedził, że w końcu
założy mojego drugiego bloga i będzie wrzucał zdjęcia „zza kulisowe”, z moimi
dziwnymi minami i grymasami :P
Później już do końca
dnia nabijał się ze mnie mówiąc z rozbawieniem „Załóż kurtkę” hahhaha :P
nooo właśnie, ze mnie
to taka modelka, jak baletnica :P hahaha
Dziewczynki,nie zapomniałam o Was ! Nazbierałam Wam troszkę wiosennych kwiatków na łące :D
ramonka- TUTAJ
szpilki- TUTAJ
sukienka- butik prywatny
naszyjnik, torebka- @
I jak zwykle na koniec ogłoszenie parafialne- osoby chętne zapraszam na MOJEGO FACEBOOKA :)
Ale piekne kolory! Rewelacyjnie wygladasz!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
http://dookola-swiata-w-jeden-dzien.blogspot.ch/
Miłość do baby blue jest chyba zaraźliwa jak jakis wirus! :) tez mam bzika na jego punkcie, choc większy był rok temu. Kurtka jest swietna. Żółta sukienka bardzo ładnie odbija od Twojej opalenizny. Ja jestem bledsza wiec pewnie nie wyglądałabym w niej tak atrakcyjnie :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam to połączenie kolorów!
OdpowiedzUsuńPrzy opalonej skórze każdy kolor wygląda dobrze;-) A tak serio śliczna stylizacja!
OdpowiedzUsuńhttp://soalicepl.blogspot.fr/
Nie wpadłabym na takie połączenie kolorów! A wygląda genialnie!
OdpowiedzUsuńŻywe, radosne kolory! Takie własnie lubię!
Pięknie kochana !
Pozdrawiam http://www.fashionmint.pl/
przepiękna ta ramoneska :)
OdpowiedzUsuńAle cudne połączenie kolorystyczne Ci wyszło!
OdpowiedzUsuńa ze zdjęciami zza kulis to świetny pomysł, ja staram się zawsze kilka takich wrzucić na podsumowanie miesiąca :)
buźka
Kasia
Takie podsumowanie miesiąca, to świetna sprawa! może i ja wykorzystam ten pomysł :D
UsuńNapisałam długi komentarz i mi wcieło... wrrr. To teraz krótko. Dobrze, że macie tyle zabawy i śmiechu przy robieniu zdjęć, zawsze to lepsze niż fochy ;) Z tymi sxpilkami na trawie i ramoneska musiało być komicznie :)
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się takiego efektu kolorystycznego, jak widać baby blue paduje do wszystkiego ;) a Twojemu fotografowi wcale nie dziwię się, że nie mógł się napatrzeć na Ciebie, bosko w sukience wyglądasz, co za nogi, fiu,fiu, mega sexi :-)
Chętnie podejrzę zdjęcia zza kulis jak nowy blog powstanie ;) i nic się nie martw, nasze zakulisowe przygody wyglądają podobnie, ja się nawyginam a potem patrzę na zdjęcie i śmiech mnie ogarnia :)
pozdrawiam
Nooo muszę przyznać, że już dawno nie uśmiałam się tak do łez -szalony i komiczny był to dzień :P hehehe
UsuńKurczę, co Wy się wszyscy tak dziwicie temup połączeniu kolorystycznemu ?? przecież jest takie typowe i oczywiste przy wiośnie :P hehe bardzo często chodzę ubrana w takie kolory i na nikim jeszcze takiego wrażenie nie robiło :P
Ale cieszę się niezmiernie, że mogłam Was zainspirować :) hihihihi wrzucić coś dla Was nowego do blogosfery :)
P.S mam nadzieję, że on tylko żartował z tym "za kulisowym" blogiem, bo chyba spaliłabym się ze wstydu :P hahaha
Ha, dokładnie! Stylizacja o nazwie "Słońce na nieboskłonie". Bardzo dobry pomysł :D. Mimo wszytko i tak udało się cyknąć parę fotek "tonąc w trawie", oj szacunek. Jestem w stanie sobie wyobrazić to uczucie, ja bym pewnie dostała ataku śmiechu, jakby mi szpiki w ziemię zaczęły wpadać, ha ha. Całość jest bardzo, bardzo piękna i pozytywna!!
OdpowiedzUsuńA na sesję nad jeziorko koniecznie wróć w Air Maxach ;D !
Kurczę, że też na to wcześniej nie wpadłam, tytuł "Słońce na nieboskłonie", pasowałby tu idealnie- taka metafora ajććććć wykorzystam go w najbliższym poście, w podobną kolorystyką :) :) hehehe
UsuńTaaak dosłownie tonęłam w trawie, jak blondynka jakaś :P pewnie te wszystkie jaszczurki nieźle się ze mnie uśmiały :P hahaha
Nad to jaziorko z całą pewnością jeszcze wrócę, ale już bardziej przygotowana :P hihihihi
Hahah ..ja mam co najmniej jedno zdjęcie z każdych zdjęć z miną : 'seriously" albo taką na mega fochu;)
OdpowiedzUsuńPięknie komponuje się ten żółty z baby blue. Kocham jasny błękit wiec nie trzeba mnie do niego specjalnie namawiać :D
Ładnie ładnie , nawet bardzo !
OdpowiedzUsuńDodałabym jeszcze fuksjową torebkę !
Sukienka jest najlepsza, nie buty, wybacz :D
OdpowiedzUsuńZapraszam! zuzu-zuzannaxx.blogspot.com
Spoko hehe dla każdego, to co lubi :) :)
UsuńPrzepiękne są te zdjęcia i najbardziej podobają mi się właśnie te na łonie natury :)
OdpowiedzUsuńChociaż wyobrażam się, jak musiało Ci być cieżko.
Osobiście bardzo lubię połączenie żółtego z niebieskim (różne odcienie) i jak dla mnie wyszło super! :)
Sukienka ma taki rzadko spotykany dekolt - genialny jest :)
Pozdrawiam :***
To było idealne miejsce, a na jakiś piknik, aby tak posiedzieć, zrelaksować się i napawać pięknymi widokami, a nie ja... odwaliłam się jak szczur na otwarcie kanałów w takie miejsce :P hehhe ojjj ciężko było, ciężko i szkoda mi było obcasów , bo nigdy nie po drodze mi do flekowni, a później mój K, się wkurza, że musi mi nosić :P hihihhihi
Usuńślicznie połączyłaś kolory:)
OdpowiedzUsuńHaha, widać, że jesteście taką dobraną parą, super! A widzę, że u Ciebie też błękity, chyba kolor tego sezonu :) Drugie zdjęcie od góry - przepiękne! I to połączenie 'nieba' ze 'słońcem'. Co do mnie, ale zapamiętałaś ten mój 'smerfetkowy' strój, chyba za często się u mnie niebieskości pojawiają, nawet nie myślałam, że ten kolor w ogóle do mnie pasuje :D A obronę mam już pod koniec czerwca ;(
OdpowiedzUsuńŚciskam mocno,
www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com
Noo już tyle lat jesteśmy razem, że znamy się jak łyse konie :) hehe
UsuńSmerfetka rządzi ! :) zapadło mi w pamięć na długo, jak widać :) hehe pasuje, pasuje... noś częściej :) nam rudzielcom, pasują takie kolorki :) :)
Oj, z tym szukaniem plenerów to bywa afera;-)
OdpowiedzUsuńBrawa dla cierpliwego fotografa.
Super wyglądasz. Pastele są dla Ciebie!
Kurteczka genialna :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie, Mój blog/ KLIK :))
Nie wpadłoby mi do głowy takie zestawienie kolorków, ale pięknie to wszystko razem wygląda (i przede wszystkim Ty ślicznie się prezentujesz:). Te szpilki bardzo mi się podobają właśnie dzięki tej koronce, ale i kształt i kolor też mają idealny (kliknięte i w buty i w kurtkę;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, fajnie, że macie tyle zabawy przy ich robieniu, bo ja czasem w takcie sesji zamieniam się w jędzę (na szczęście nie zawsze;p)
Buziaki:*
No co Ty, a mi się zawsze wydawało, że jest to właśnie takie wiosenne, przewidywalne i oczywiste połączenie kolorów, ale widzę że na wielu osobach zrobiło wrażenie i szczerze przyznam trochę jestem zdziwiona, ale oczywiście bardzo się cieszę, że tak Wam wszystkim przypadło do gustu :) hehe
UsuńNoo szpilki super, ale już trochę mi się rozbiły, muszę jakieś fajne wkładki silikonowe sobie sprawić i dalej będę mogła w nich hassać :) następnym razem będę miała nauczkę, że szpilki trzeba zamawiać ciut mniejsze, bo jak stopa leci do przodu, to później klapią :/
Ojjj uwierz, nie zawsze jests tak wesoło przy robieniu zdjęć, często nerwy mnie ponoszą ( bo ja z reguły taki nerwus jestem), ale tym razem rzeczywiście śmiechu była co nie miara, co rozluźniło dodatkowo atmosferę :P hehe
cudowny zestaw! :D
OdpowiedzUsuńrewelacyjny zestaw! :) <3
OdpowiedzUsuńWłaśnie sobie wyobrażam Twoje zgrabne ruchy zarzucające katankę na ramiona hihihi :) No ale kochana w tej sukience wyglądasz fenomenalnie! Tak patrzę i patrzę i stwierdzam, że żółty to zdecydowanie Twój kolor! Przepięknie wyglądasz!
OdpowiedzUsuńNooo pewnie wykładałabyś się na plecy ze śmiechu razem z moim lubym :P hahahaha mielibyście ubaw po pachy :P
UsuńTaaaak, mam chrapkę na żółcie w tym sezonie coś, a kiedyś niecierpiałam tego koloru, podobnie jak różu :D hihihi
Hehe znając mnie to pewnie tak bym zrobiła hihi ;) Kochana dziękuję Ci za tak miłe słowa. Jesteś moim oficjalnym, najwspanialszym obserwatorem :-*
UsuńCzuję się zaszczycona :*
UsuńOj tam całkiem niezłą modelką jesteś ;) Pięknie Ci w kolorach :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie wyglądasz:):)
OdpowiedzUsuńtaka opalona już jesteś? :D
OdpowiedzUsuńświetne kolory wybrałaś. :) ja ostatnio postawiłam na cały żółty total look, ale ten żółty był taki pastelowy, jaśniejszy. :)
Na solce byłam kilka razy :P bo zawsze, gdy ide do pracy, to świeci piękne słońce, a gdy mam wolne, to od razu burza idzie i piorunami strzelają :P nie mogłam odstawać od koleżanek z prayc, które przychodzą już tak ładnie muśnięte słońcem, a ja taka bladziocha przy nich :P hehehe no jak widać, mnie ono niestety nie lubi, więc musiałam skorzystać ze sztucznego :P hehe
Usuńbardzo fajne żywe kolory :) świetne to wygląda :)
OdpowiedzUsuńBaby blue to co uwielbiam ! Kurteczka jest fantastyczna, ja też w tym roku stawiam na kolor żółty sporo rzeczy pojawiły się w mojej szafie w tym kolorze :) Połączenie tych dwóch kolorów genialne, nie wpadła bym na to...
OdpowiedzUsuńTak tak, trawa i szpilki skąd ja to znam to pomysł najgorszy z najgorszych. Nie dość, że się zapada człowiek to jeszcze wygląda się komicznie. Moje zdjęcia za kulis to najczęściej jakieś takie, ze wymachuje rękami.
Pozdrawiam, Paula :)
Aż szkoda szpilek na takie warunki, na palcach całą drogą kuśtykałam, choć przyznam, że miejscówka robiła wrażenie, ale na inną okazję :) hehe
UsuńWiem, wiem, ludzie zarażają się nawzajem teraz miłością do tych kolorów, ale to dobrze- trzeba nosić, bo za chwilę znowu przez kilka miesięcy będziemy nosić czernie i szarości :/
Też macham rękami i dodatkowo robię głupie miny i grymasy, jak czubek jakiś :P hahahaha
oj tam... zdjęcia wyszły dobre?
OdpowiedzUsuńwyszły!
to co się przejmujesz, w jakiej atmosferze powstawały!
i w jakich warunkach ;P
efekty się liczą ;P
lubię Cię w żółci - ona ładnie na Tobie wygląda, bo kontrastuje z Twoją skórą.
I z włosami!
ogólnie uważam, że dla rudo i czerwonowłosych żółć jest stworzona :)
ej, chciałabym zobaczyć jaszczurkę :(
P.S. no i słyszysz?
miałaś takie badanie w kabinie?
jeśli tak, to wiedz, że tak będę pracować od września ;P robiąc takie badania ;P
W dosyć komicznej atmosferze powstawały, ale nie jest tak źle, efekt nawet mnie zadowala :) hehe
UsuńZobaczyć jaszczurkę? :O to wybierz się gdzieś w pola, łąki, one tam wygrzewają się wt ych trawach :/ aha i nie zapomnij ubrać szpilek, żebyś nie mogła uciekać, gdzie je zobaczysz :P hehehe
Nooo miałam, tak długo czekałam na ten dźwięk, z przyciskiem w ręku, że aż w końcu zaczęłam się zastanawiać, czy jestem już głucha, czy ta babka sobie ze mnie jaja robi :P hehe
Ale przebieg tych całych badań okresowych, to jest jakaś paranoja :/ po 7 wyszłam z pobrania krwi, na godz 10 dopiero miałam badanie słuchu, a mięzy 13, 14 lekarza medycyny :/ pół dnia w przychodni- świetna forma spędzania wolnego czasu, nie ma co grrrrrrrrrrrrrrrrrrr :/
a tylko miałaś na uszach słuchawki, czy potem taką jedną cienką za uchem, a na drugim słuchawkę z dźwiękiem maskującym :>?
Usuńsprawdzam jakość wykonywania badań ;P rozumiesz ;P
Właśnie z tego mam egzaminy - tylko od strony technicznej ;)
Jaszczurki są super!
U nas ich nie ma!
Nie, nie, tylko słuchawki na uszach hehe :) :)
UsuńJak jaszczurki mogą być super? ani to ładne, ale miłe, ani nie pogłaskasz :O aaaaaaaaaaaaa dziwna sprawa z Tobą Mar :P
to kiepsko zrobione ;P
Usuńżeby ocenić próg słyszenia, to trzeba zrobić przewodnictwo powietrzne i kostne.
Tobie robili tylko powietrzne.
Partacze ;P
jaszczurki są ładne!
i kropka!
Na każde stanowisko robi się różne badania słuchu, na moje akurat te wystarczyły :)
UsuńWooow:-) kochana jakaś Ty opalona !!!! Cudnie !! <3 zestaw mega czarujący dotychczas uważałam ze tak jak baby blue nie pasuje do pudrowego różu tak i gryzie sie z żółtymi ! Nic bardziej mylnego przekonałaś mnie w 100% ze to zestaw kolorystyczny idealny ! Aż nabrałam chęci na żółciutkie ciuszki ! Buziak !!
OdpowiedzUsuńCieszę się, że mogłam być inspiracją :)
UsuńŻółty i jasny niebieski to moje ulubione kolory z dzieciństwa (pamiętam pokój w tych odcieniach). Kochana jak zobaczyłam stylizację to mnie zamurowało - wyglądasz po prostu obłędnie, nieziemsko! To zdecydowanie jedna z moich ulubionych stylizacji. Sama chętnie bym wskoczyła w taki strój:) To Twoje kolory - noś je częściej !
OdpowiedzUsuńA co do Twojego komentarza - silna babka to może nie do końca jestem, ale moja mama jest cholernie silną osobą i przebywając z nią czuję, że daje mi swoją siłę :)
Buziole!:*
Chyba każda z nas miała kiedyś pokój w tych kolorach :P hehe
UsuńNoś, noś, Tobie by na pewno również pasowałyte kolory :)
Doskonale Cię rozumiem, to doświadczenia nas wzmacniają i uczą jak być silniejszym i odporniejszym na ciosy i cierpienia.... :*
pięknie wyglądasz ;) w ogóle niesamowity typ urody, masz w sobie coś intrygującego! PIĘKNA!!
OdpowiedzUsuńpozdrawiam :)
A dziękuję ślicznie, pierwsze słyszę, ale jest mi niezmiernie miło :) :)
UsuńZapraszam częściej :)
o Pani wiosna ! :))
OdpowiedzUsuńLubię Cię w takich energicznych kolorach , a szpilki widziałam już podziwiałam , pięknie wyglądasz ! <3
Z miejscówkami na foty to chyba każda z nas cyrki miała , mnie ile razy prosili obym opuściła teren prywatny nawet maślane słodkie oczka nie pomagały :D
Co do Twojego komentarza nie wiem gdzie przepadł sprawdziłam pocztę z nadzieją , że i tam się uchował , może jakieś problemy techniczne ;///
A ja właśnie ostatnio baaardzo upodobałam sobie jedno miejsce, taką piękną działkę ze stawem i ławeczką wśród zieleni, i namawiałam mojego K. żebyśmy tam wjechali, przecież nikogo nie ma, szybko foty cykniemy i spadamy, pomimo, że jest napisane "teren prywatny" :) jakby nas ktoś pogonił, to pewnie uciekałam bym w tych szpilach szybciej niż tam przyjechaliśmy :P hehehe My to z tymi sesjami mamy przygody, nie ma co :P hahahahaa
UsuńKocham stylizacje gdzie widać wyraźne kontrasty między kolorami :) Niebieski z żółtym świetnie razem współgrają :) <3 poklikałam :) świetna ramoneska z sheinside i buty z czasnabuty :*
OdpowiedzUsuńOdpiszę Ci tutaj :) Jeśli chodzi o naftę kosmetyczną ja ją kupiłam w aptece :)
OdpowiedzUsuńOszałamiająco wyglądasz!!!Figura boska!!!Pięknie
OdpowiedzUsuńAle piękne połączenie, bardzoo mi się podoba;)
OdpowiedzUsuńIdealne połączenie na wiosnę :)
OdpowiedzUsuńDzięki za kwiatki:D
OdpowiedzUsuńCi faceci to są! ;)) Ja mojemu ustawiam często opcję Sport w aparacie, żeby za jednym zamachem mógł mi cyknąć kilka fot, bo wtedy mam dużo spontanicznych. Bo mąż mój lubi tylko takie ustawiane;)
A co do zestawu, to ekstra! I własnie na tle tej zieleni najpiękniej wygląda!!! Jesteś królową blue!!! I ślicznie wyszło z żółcią! jest moc!!! I szalenie zgrabna z Ciebie babeczka:)))
Aaaa proszę Cię bardzo :*
UsuńNooo właśnie coś osttanio nie mogę się rozstać z tym blue :P hehehe w życiu bym nie powiedziała, że będę tak go molestować, kiedyś nie przepadałam za tym kolorem :P hehe
Tyyy szalona ruda jesteś, to nie byłabyś sobą, gdybyś nie miała jakiś smiesznych i spontanicznychn zdjęć :) :) też muszę wykorzystać tą opcję "sport", świetny pomysł, no chybaże u mnie czegoś takiego nie ma aaaa :O
Do twarzy Ci w żółtym:) i pięknie się z błękitem komponuje - nie pomyślałabym:)
OdpowiedzUsuńDaj spokoj z tymi pomyslami. Mi kiedys Michu kazal w 12 cm koturnach po torach kicac a wlasciwie to po nasypie kolejowym. Prawie sie poplakalam tak sie balam ze pociag przejedzie!!;) Wygladasz pieknie, kolorki przecudne!! Faktycznie jak letnie czyste niebo i sloneczko. Sliczna Daria<3
OdpowiedzUsuńPochodziliby z 10 minut w takich wysokich butach, to dopiero by nas zrozumieli :P hehehe
UsuńMy raz robiliśmy sesje na moście i torach, nie ma się czego bać, pociąg przecież nie jeździ z prędkością światła :P hehe ale efekty za to wyszły mega! mój K, do tej pory pyta, kiedy znów zrobimy tam zdjęcia :) ale ja szłam w baletkach, dopiero na miejscu zmieniłam buty na szpilki :) tak się wycwaniłam ;) hihihi
Dzięki kochana :)
pieknie wyglądasz :)
OdpowiedzUsuńpoklikasz w linki u mnie na blogu ? :)
Piękna opalenizna i śliczne szpilki :)
OdpowiedzUsuńTa sukienka jest przepiękna, ma cudny dekolt i jak bosko komponuje się z Twoimi włosami. Wyszedł bardzo energetyzujący zestaw! Do tego te dodatki, pięknie słonecznie, tak jak lubię ;))
OdpowiedzUsuńDzięki kochana- miód na moje serce :* hehehe To są właśnie moje klimaty, ale zauważyłam, że Ty też lubujesz się w takich kolorach :)
UsuńHaha, ja też czasem założę swoje 12 cm buciory, a potem okazuje się, że muszę przeprawiać się przez jakieś kamienie i inne nierówności i czuję się troszkę jak taka pusta blondyneczka... : D Ale co tam, zarówno zestaw jak i plener muszą być zgodne z tym co sobie postanowiłyśmy, więc czasem się trzeba przemęczyć. : p Wyglądasz rewelacyjnie, sukienka ma świetny kolor i bardzo fajny krój, a do tego te wszystkie dodatki... całość wygląda świetnie i ta Twoja opalenizna! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie, właśnie tego mi brakowało opisując jak szłam w tych szpilach po tych torach i chabaziach, właśnie " jak taka pusta blondyneczka", która nie potrafi dobrać ubrania do okoliczności :P hahaha
UsuńMyy to mamy przygody, z tymi naszymi sesjami, zawsze coś sobie ubzduramy w głowie, a później wychodzi nie tak jak trzeba :P a ile poświęcenia nad to kosztuje :P hehehe
Dzięki :* opalenizna, to tylko efekt kilku wizyt na solarium, bo zawsze gdy mam wolne, to burza idzie i pioruny strzelają, więc nie mam szans skorzystać ze słońca :P hehe
Piękny kolor sukienki!
OdpowiedzUsuńPiękny zestaw, zachwyca kolorystyką :)
OdpowiedzUsuńCzytałam gwiazd naszych wina i żałuję że oglądnęłam w pierwszej kolejności film.. Jakoś nie mogłam przejśc przez książkę ale dałam rade
OdpowiedzUsuńJa właśnie film oglądnę po książce, nie lubię czytać książki, wiedząc co wydarzy się za chwilę :P hehe Ale tą drugą też Ci polecam :)
UsuńElegancko, wiosennie i szalenie - lubię taki styl zdecydowanie :)) Jakie Ty masz już pięknie opalone nogi:) Nic, tylko zazdrościć:)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie Ci w tych pastelach. Świetna sukienka.
OdpowiedzUsuńHmmm mam u Ciebie ponad miesiąc zaległości, a wszystko takie piękne, aż miło pooglądać :-) Masz może fanpage na Fejsie albo Instagram? Łatwiej byłoby mi być na bieżąco, bo odkąd przeniosłam się na Wordpressa, to rzadko zaglądam do obserwowanych blogow na Bloggerze. Buziaki!
OdpowiedzUsuńFacebook jest podany na końcu posta, także zapraszam :)
UsuńJestem u Ciebie pierwszy raz, ale muszę Ci przyznać kochana, że masz wyczucie stylu! Outfit cudowny, pastele idealnie do Ciebie pasują :) Co tu dużo pisać, świetnie! :)
OdpowiedzUsuńhttp://stylechoosy.blogspot.com/
No Kochana sukienka przepiękna i w towarzystwie baby blue wygląda wspaniale :-) Jakie Ty masz już opalone nóżki...zazdroszczę...Co do zdjęć w szpilkach w takich miejscach to nie raz to przerabiałam, że wybraliśmy fajne miejsce itd. a ja czuje, że się zapadam w podłoże :-D
OdpowiedzUsuńP.S. Jak badania ? Coś długo musiałaś czekać w kolejce...
Buziaki :-*
Więc doskonale mnie rozumiesz :) hehehe opalone nóżki to efekt kilku wizyt w solarium :P bo aż głupio stać mi w pracy obok opalonych koleżanek, które zawsze mają piękną, słoneczną pogodę, a ja bladziocha, zawsze gdy mam wolne, to deszcz pada i na burzę się zbiera grrrr :/ nie mogłam odstawać od nich :P hehehe
Usuńpoza tym lubię chodzić w spódnicach i sukienkach, w końcu nastał długo wyczekiwany sezon na nie, ale w bladych nogach bym nie wyszła, źle bym się czuła po prostu :/
Jeśli chodzi o badania, to jakaś paranoja :/ specjalnie o 7 rano byłam już w przychodni, myślałam, że tak płynnie to pójdzie i szybko wrócę do domu, a tu dopiero zaczęły się cyrki... każdy lekarz przyjmował na inną godzinę :/ a resztę historii już zapewne znasz.... :/
Genialne połączenie koloru żółtego z błękitem! Poza tym masz piękne nogi i włosy:))
OdpowiedzUsuńOczywiście już dodałam do obserwowanych, pozdrawiam:*
Kochana wyglądasz jak piękny wiosenny kwiatuszek!!! Kolorowo i wiosennie- aż miło się patrzy!!! śliczna sukienka, kurteczka, buciki- a naszyjnik jest niczym wisienka na torcie!!! <3 Całośc CUDOWNA!!
OdpowiedzUsuńOjej! Jaka cudowna, śliczna sukienka! a jakie nogi! :) Zazdroszczę dosłownie! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, również obserwuje :*
http://adrianna-h.blogspot.com/
pięknie!!! Kolory super połączone i w ogóle tak optymistycznie to wygląda :) Polowałam na tę ramoneskę, ale była niedostępna jak robiłam zamówienie :/
OdpowiedzUsuńA co do zdjęć, ja to mam ponad połowę takich, co by polewka była :D Zrobić taki post ze zdjęciami "po za planem" to byłaby dobra komedia :D
kurtka jest czaderska !
OdpowiedzUsuńCholewcia!!! Gdzieś mi komentarz zżarło!!! To jeszcze raz....
OdpowiedzUsuńDaria, w tej sukience wyglądasz obłędnie!!! Nogi masz dłuuuuuuuuuuugie jak niejedna modelka :D.
połączenie błękitu z żółtaczkiem fantastycznie sprawdza się wiosną :D
bardzo kobieca propozycja, przyjemna dla oka, subtelna i ciekawie skomponowana kolorystycznie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Ślicznie wyglądasz, uwielbiam żółte sukienki!!! pozdrawiam :)))
OdpowiedzUsuńKochana Ty to masz zawsze przygody:D
OdpowiedzUsuńTwój faceto jednak się z Tobą nie nudzi:D,wyglądałaś jak milion dolców,a gdzie czerwony dywan? No pięknie! i te nóżki<3<3<3
klik:*:*
Pięknie wyglądasz, idealne połączenie ! :-) A u mnie znowu fotograf się wydurnia za każdym razem i udaje profesjonaliste ;-)
OdpowiedzUsuńCudowne połączenie kolorów:) Piękna stylizacja, a zdjęcia wyszły świetnie:)
OdpowiedzUsuńwow <3 idealne połączenie kolorów! bardzo mi się podoba!!:)
OdpowiedzUsuńJaaaaa cieeee aż dech zapiera! Wyglądasz WSPANIALE! <3 Takie kolorki do Ciebie pasują ;*
OdpowiedzUsuńPs. Dziękuję C bardzo za miłe słowa <3 ;*
cuuuudowna ta sukienka ! no i ta kolorystka - rewelka kochana :)
OdpowiedzUsuńŻółty to Twój kolor i tylko Twój! Rewelacja!!
OdpowiedzUsuńA te kwiatki ładniutkie, już mam dla nich wazonik:)
mega Ci pasują takie kolory! :)
OdpowiedzUsuńFajnie wyglądasz! Szpilki prześliczne :)
OdpowiedzUsuńNie potrafię się na Ciebie napatrzeć. Energetyczna żółć, piękne szpileczki, oj porywam Ci je..., kurtka i Ty śliczniutka, jak malowanie. Cudne zdjęcia, jak miło się na Ciebie patrzy i na takie radosne fotki.
OdpowiedzUsuńMiłego weekendu.
Świetnaaa stylizacja! :)
OdpowiedzUsuńCudowna jest ta żółta sukienka i te szpilki ;)
Klikniesz w kliki w nowym poście będę wdzięczna ;*
Kurteczkę i szpilki chętnie bym Ci zabrała. Powiem szczerze, że to chyba najlepsza Twoja stylizacja tutaj - bardzo mi się podoba! :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyglądasz! :)
OdpowiedzUsuńZ miłą chęcią obserwuję i zapraszam do mnie ;)
Pozdrawiam :)
Świetna stylizacja ! :)
OdpowiedzUsuńBardzo proszę o poklikanie w linki u mnie w poście,bardzo mi na tym zależy. Jeżeli poklikasz napisz,a ja się odwdzięczę czymkolwiek chcesz :)
http://martynencjatestuje.blogspot.com/2015/05/favorite-items-collage.html
Takie towarzystwo Kochana bardzo Ci pasuje :) figura modelki i czego chcieć więcej :)
OdpowiedzUsuńŚlicznie wyglądasz, wszystko mi się tu bardzo podoba, razem i z osobna!!!:-)
OdpowiedzUsuńPrzepięknie :)))
OdpowiedzUsuńAlice♥
Chciałabym tak ładnie wyglądać w żółtym! :)
OdpowiedzUsuńładnie, śliczne kolory :) Na wiosne idealne :)
OdpowiedzUsuń