Witajcie kochani po długiej przerwie,
dostałam od Was mnóstwo wiadomości gdzie się podziewam, co się u mnie dzieje, czy rezygnuję z prowadzenia bloga - otóż musiałam trochę przekoczować te mrozy i okropną pogodę, która zupełnie nie sprzyjała robieniu zdjęć, ale teraz śmiało mogę wszem i wobec oznajmić- mamcia znowu wraca do gry :)
Oczywiście zdjęcia są nieco przestarzałe, zrobiliśmy je już jakiś czas temu, jednak jakoś nie mogłam zebrać się do napisania posta :/
Oczywiście zdjęcia są nieco przestarzałe, zrobiliśmy je już jakiś czas temu, jednak jakoś nie mogłam zebrać się do napisania posta :/
Trochę w międzyczasie zmieniło się u mnie... wizualnie- jak widzicie ścięłam i przyciemniłam włosy, a prywatnie - skończył się mój urlop macierzyński i mamcia wróciła do pracy- sama nie mogę uwierzyć kiedy to zleciało, przecież dopiero urodziłam, a mała ma już 1,5 roku :O
czas leci zdecydowanie za szybko !
W związku z tym musiałam trochę przeorganizować się, przyzwyczaić znowu do nowej sytuacji i starych nawyków. Muszę przyznać, że poszło mi całkiem sprawnie, jednak to prawda, że im człowiek ma mniej czasu, tym bardziej zorganizowany jest :) hehe
Ale nie będę Was tu zanudzać prywatami, ten kto jest ze mną na instagramie, wie o czym mowa... :)
Dziś chciałabym Wam pokazać kilka nowości, które ostatnio powędrowały do mojej szafy, są to m.in dżinsy super skinny "destroyed" , z efektownymi przetarciami oraz bluzka w paski, z ozdobnymi guzikami, bardzo fajny, przewiewny materiał, będzie idealna na wiosnę :)
Sprawiłam sobie również torebkę z ozdobnymi frędzelkami, nie za duża, nie za mała, jednak pomieści wszystko co potrzebne. Szczerze powiedziawszy już nie pamiętam kiedy ostatni raz nosiłam torebki, na spacery z małą tylko duża torba na pampersy i te wszystkie pierdy, więc taka malutka torebeczka, to całkiem miła odmiana :) hehe
A na koniec wisienka na torcie - modne beżowe mukluki z przeuroczymi pomponami aaaaa oszalałam na ich punkcie ! :)
Czuje się w nich jak w kapciuszkach, ponieważ są mega wygodne i ciepluchne- teraz już żadne mrozy nie będą mi straszne :)
Zapraszam do oglądanie zdjęć :)
spodnie- Bonprix
koszula- Bonprix
torebka- Bonprix
mukluki- CzasNaButy
płaszcz- Dresslink
Oczywiście zapraszam wszystkich na mojego
<3
<3
<3
Witaj Piękna, coraz piękniejsza.
OdpowiedzUsuńZestaw Bon prixowy - super! Paznokcie - cacko!
Cieszę się, że jesteś.
Moc pozdrowionek i tysiąc buziaków posyłam!
Również bardzo miło mi znów Was wszystkich widzieć :)
UsuńCieszę się, że wciąż o mnie pamiętaliście i, że wciąż tu ze mną jesteście :) :*
Odbuziakowuję :*
Dobrze Cię tu znowu widzieć! ;) Masz śliczny płaszczyk i pazurki. <3
OdpowiedzUsuńPrzesyłam pozdrowienia! :*
Czytając te wszystkie Wasze miłe komentarze, utwierdzam się tylko w przekonaniu, że powrót do blogowania, to była bardzo dobra decyzja :) :*
UsuńJa zimą też nie lubię zdjęć robić ;-) Pięknie wyglądasz w nowej fryzurze, taki kolor dodaje charakteru! Stylizacja godna naśladowania, podoba mi się bardzo Twoja koszula :-)
OdpowiedzUsuńA bardzo mi miło słyszeć takie słowa, cieszę się, że trafiłam w gust :) :*
UsuńButy urocze- ale to torebka najbardziej mi się spodobała:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy :)
I wygodne jak kapciuszki, więc to się ceni <3
UsuńSuper, że wróciłaś! Wyglądasz cudownie, a pazurki mnie totalnie zachwyciły! Buziaki!
OdpowiedzUsuńTeż się cieszę :) :*
UsuńPięknie to wszystko dobrałaś, spodnie, płaszcz, tarebka i buty oraz kolor paznokci :)
OdpowiedzUsuńFajnie, że wróciłaś i to w fantastycznym stylu:-))
OdpowiedzUsuńBardzo mi miło słyszeć takie słowa, dziękuję i tym bardziej się cieszę, że zdecydowałam się wrócić :)
UsuńJak miło, że wróciłaś <3 Przepiękny look Kochana! Płaszczyk wygląda rewelacyjnie a te buciki są mega mega urocze <3
OdpowiedzUsuńWyglądasz rewelacyjnie!
Koszula nie w moim guście, ale ten płaszczyk już mi się ogromnie podoba :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
FotoHart Blog ♥
Płaszczyk to jeden z moich ulubieńców, jest klasyczny i pasuje do większości rzeczy- warto taki mieć w swojej szafie.
UsuńNo matka nareszcie wróciła do blogowania -chyba wczorajszy grill tak na nią podziałał 😆
OdpowiedzUsuńWarto było czekać na Twój powrót bo wyglądasz przepięknie 😍
Śliczny jest ten płaszczyk ❤
Pozdrawiam
Lili
A jak, sezon grillowy pełną parą- pobudził matkę do życia, coby obudziła się w końcu z tego zimowego snu ;) hehehe
UsuńDziękuję kochana :) :*
Jej, a przed chwilą rodziłaś, a to już tyle czasu minęło.. O mamusiu, czas naprawdę mega szybko leci... Mam nadzieję, że będę częściej widziała nowe posty <3 Co do stylizacji- wiesz,ze w mój gust zawsze trafiasz? :D I piękne masz pazurki <3
OdpowiedzUsuńTak, tak wiem, Ty w mój również, czasem to chyba jakaś telepatia jest, że wrzucamy coś absolutnie podobnego :) hehehe
UsuńKochana, za chwilę zobaczysz po sobie jak to jest z tym nieubłagalnie szybko lecącym czasem, lada moment urodzisz, a za chwilę ledwo się obejrzysz, a mały będzie już chodził, pójdzie na studia i wyfrunie z domu :O
Wiem, że to przerażające, ale to właśnie po dzieciach widać ten uciekający przez palce czas...
Śliczne zdjęcia, mega pazurki:)
OdpowiedzUsuńAle fajne te jeansy i bluzka również bardzo mi się podoba, a do tego kolczyki cudne! Super look:)
OdpowiedzUsuńChwosty moje ulubione <3
UsuńSwietna stylizacja! Fajnie, ze znalazlas chwile na kolejny wpis :)
OdpowiedzUsuńPlanuję serię wpisów, regularnie jak kiedyś, co tydzień, także zapraszam serdecznie :)
UsuńWyglądasz rewelacyjnie!!! A w ciemniejszych włosach prześlicznie i już!!!
OdpowiedzUsuńPrzy maluchu i pracy, to wiadomo, że nie ma czasu na blogowanie:))
Ale dajesz radę i cieszę się, że tu jesteś:))
Jeszcze się doczekasz, że Elfiątko pójdzie do roboty...czas zasuwa, że szok:D
Buziaki!!!
Racja, ten czas niestety jest już zdecydowanie bardziej okrojony, jednak mam nadzieję wszystko pogodzić, aby nie ucierpiało dziecko, mąż i blogowanie, bo uwielbiam to robić :)
UsuńAnuż widelec doba mi się trochę rozciągnie ;) hehe
Cudownie wyglądasz i bardzo ładny look. Podziwiam Cię ze dajesz radę wszystko ogarnąć :)
OdpowiedzUsuńWiesz, bo to zazwyczaj tak jest, że i mniej masz wolnego czasu, tym bardziej człowiek jest zorganizowany i wszystko ma dobrze zaplanowane i poukładane :)
UsuńPowodzenia kochana w powrocie do pracy! :)
OdpowiedzUsuńMuszę powiedzieć, że do twarzy Ci w zieleni!
Pozdrawiam serdecznie!
Dziękuję Ci bardzo :)
UsuńPowrót do pracy aczkolwiek na początku był nieco stresujący, tak ostatecznie okazało się, że strach ma tylko wielkie oczy i wszystko jest już po staremu, za co oczywiście wdzięczna jestem moim super dziewczynom z ekipy :) :*
Witaj śliczna!!!
OdpowiedzUsuńNajważniejsze, że wszystko u Ciebie gra :) Wyglądasz kwitnąco!
Ja ciągle mam zaległości, dochodzę po operacji powoli do siebie. Są dni, że w ogóle nie odpalam laptopa.
Pozdrawiam wiosennie i posyłam buziaki!!!
Ja laptopa właśnie nie odpalałam przez te 4 miesiące, kiedy mnie tu nie było :)
UsuńJakiej operacji kochana ?
Co tam się u Ciebie wydarzyło nie dobrego ? :(
Zdrówka oczywiście- niech moooc będzie z Tobą :)
Buziaki :**
Dziękuję za troskę. No trochę się podziało. Stresy zrobiły swoje.
UsuńCzekam na lepsze wyniki. Trzymaj kochana kciuki.
Uściski!!!
Ładnie wyglądasz. Cudowne masz paznokcie. :)
OdpowiedzUsuńMÓJ BLOG
Fajnie że wróciłaś :). Bardzo ładna codzienna stylizacja. Koszula jest boska <3
OdpowiedzUsuń:* :*
UsuńCieszę się że wróciłaś. Pięknie wyglądasz. Czas tak szybko leci, że czasami trudno to ogarnąć... powrót do pracy wymaga zmiany i dobrej organizacji ale dasz radę. Piękne paznokcie i Ty piękna. Miłej niedzieli 🌞
OdpowiedzUsuńPóki co radę daję i wszystko mam pod kontrolą, także jest ok i jestem tu z Wami :)
UsuńWłaśnie szykuję nowego posta, także zapraszam w poniedziałek wieczorem :)
Bardzo podoba mi się płaszczyk <3 Wygląda cudownie w połączeniu z tymi spodniami :) Mój blog
OdpowiedzUsuńPiękności ! Na dodatek Matka ! Wyglądasz obłędnie :D
OdpowiedzUsuńWróciła do ludzi, to w końcu musi jako tako wyglądać ;) hehehe
UsuńKoszula jest cudowna! Super, że wróciłaś ♥
OdpowiedzUsuńwiktoriadrawska.blogspot.com
Zgadzam się w zupełności, niestety czas za szybko leci. Zanim sie obejrzysz to mały bąbelek pójdzie do szkoły :)
OdpowiedzUsuńPiękna koszula, kolor pięknie komponuje się z jeansem :)
Oby więcej postów, bo masz zdecydowanie do tego telant!
Buziaki :*
Witaj Dario :):):) Bardzo się cieszę, że mogę Cię znów widzieć/słyszeć :). Organizacja czasu to to, co nas boli dziś, bo świat pędzi bardzo szybko, ale wierzę że dasz radę to wszystko perfekcyjnie ogarnąć :). A co do posta - wyglądasz pięknie jak zawsze, długość włosów jest super - sama się nad taką zastanawiam (ale od kiedy ja się nad nią nie zastanawiam, od kilku lat już chyba...).
OdpowiedzUsuńMiło Cię widzieć :* Dużo radości w całej tej starej/nowej sytuacji!
Nawzajem kochana, dawno Cię tu nie było, zaglądałam do Ciebie często, ale na blogu głucha cisza, później ja zniknęłam na 4 miesiące, wracam a tu taka niespodzianka- także tym bardziej się cieszę, że jednak postanowiłaś do nas wrócić :)
UsuńOojjjj gdybym miała sciąć tak dłuuuugie włosy jak Twoje, to chyba serce by mi pękło :O aaaa
ale wiadomo, każda kobieta w końcu potrzebuje zmian :)
no i super! brakowało tu Ciebie <3
OdpowiedzUsuńDobrze, że chociaż na instagramie jako tako bywałam, ale teraz i tu wracam :) :)
Usuń:****
Jakie cudne pazurki! Nie mogę oderwać od nich oczu ;) Torebeczka też śliczna, sama szukam podobnej ;) Płaszcze uwielbiam, a w tym kolorze bardzo Ci do twarzy ;) Choć podejrzewam, że jego krój byłby nie dla mnie to bardzo mi się podoba ;)
OdpowiedzUsuńTorebeczka mała, jednak wbrew pozorom bardzo pojemna, zmieści wszystko co potrzebuję :)
UsuńA odnośnie płaszcza- szary to zdecydowanie mój faworyt wśród ciuchów, więc uwielbiam od dawna <3
Oczarowała mnie ta koszula <3
OdpowiedzUsuńDołączam do grona obserwatorów :)
Cieszę się bardzo i oczywiście zapraszam we wtorek na nowego pościaka :)
UsuńWłaśnie tworzy się :)
Piękny zestaw! I płaszczyk i koszula urzekły mnie!!! Świetnie wyglądasz!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
Usuń