poniedziałek, 26 marca 2018

Grochowa ;)

Witajcie kochani :)
Dziś nie pokażę Wam nic odkrywczego oprócz rzeczy, które już były, a z którymi przeprosiłam się i ponownie zaczęłam nosić :P hehe 
Tak właśnie było z tymi botkami, przeleżały w szafie zapomniane 2 lata, aż grzech :O 
swego czasu uwielbiałam je nosić, ale po długim czasie chodzenia z brzuchem, stawiałam raczej na wygodę i buty płaskie, więc dziś ponownie jest ich premiera :P 
Portki, ramonka i torebka również już były :)
Dzisiaj chciałabym zwrócić Waszą uwagę na piękną "grochową" bluzkę z cudownym wiązaniem przy dekolcie :)
Muszę przyznać, że była to miłość od pierwszego wejrzenia <3 
Grochy zawsze uwielbiałam, bo też podobał mi się zawsze styl szalonych lat 60'tych, gdzie właśnie grochy przeżywały swój najgorętszy okres :) 
Z czerwienią polubiłam się w momencie, kiedy z rudych włosów wróciłam do ombre, wtedy nie za bardzo mogłam sobie poszaleć z tym kolorem, teraz w końcu moja szafa uzupełnia się o te wcześniej upragnione odcienie. 
Także w dzisiejszym zestawie, to właśnie ona gra pierwsze skrzypce - jest przeurocza, więc absolutnie zasłużyła na takie wyróżnienie <3

Uwagę chciałabym również zwrócić na ogromnie modne w tym sezonie kolczyki z frędzlami- są na tyle wyraźne, że nie sposób ich przeoczyć. 
Coraz częściej spotykane są wśród gwiazd, blogerek i fashionistek. 
Zdecydowałam się na klasyczne czarne oraz nieco szalone bordowe. W swojej kolekcji posiadam jeszcze letnie żółte :) 
A Wy macie już swoje chwosty ? :D 
Moje czarne kupione --> TUTAJ zaś bordowe TUTAJ.

poniedziałek, 12 marca 2018

Przedwiośnie :)

Witajcie kochani po dosyć dłuższej przerwie :O
Śniegu w tym roku nie widziałam na oczy ani razu, w związku z tym marzenia o pięknej sesji w cudnej, białej otoczce pozostały tylko marzeniami, więc wracam do Was z namiastką wiosennego zestawu- nie pytajcie mnie, czy było mi zimno, bo nie było- tego dnia ku mojej uciesze było aż 14 stopni :) 
Czuć już w powietrzu nadchodzącą wiosnę, głównie pięknymi, słonecznymi popołudniami, ale i po kolorowych zestawach blogerek, które powoli zaczęły już wprowadzać wiosenne klimaty na swoich blogach.

Chyba każdemu z nas doskwierał już brak słońca, tym czasem pogoda sprawiła nam tak miłą niespodziankę, że śmiało można już śmigać w cieńszych płaszczykach, ramoneskach i półbutach :)
Ten zestaw, a konkretnie istnie wiosenna spódnica, na której widnieje ptak i kwiatki, to moja wizja przedwiośnia rozpoczynająca serię zestawów typowo wiosennych :)

Ostatnio zapukał do mych drzwi kurier z cudownymi błękitnymi lordsami, oczekuję jeszcze kilku rzeczy, które zamówiłam na cieplejsze dni, więc najbliższe zestawy będą już typowo wiosenne, lższejsze, pasteLOVE i radosne :) 
Oczekujecie :)