sobota, 26 września 2015

Mickey Miki

Dziś zupełnie inna ja- ostatnimi czasy serwowałam Wam Darię w wersji szpilkowej i nie co wyzywającej- dziś zupełne jej przeciwieństwo, aczkolwiek styl, w którym również czuję się bardzo dobrze :)
W dzieciństwie byłam chłopczycą, latałam z chłopakami po drzewach i biegałam boso po kałużach, podczas gdy inne dziewczynki martwiły się, żeby nie wybrudzić sobie białych rajstopek i spódniczek :P a ja zawsze czarna jak diabeł wracałam do domu :P hehe
Więc dziś luz i wygoda przed wszystkim, Daria- chłopczyca :) 

piątek, 18 września 2015

Opuszczony szpital sowiecki cz. II

Osobom, którym spodobał się poprzedni post, a raczej nieco mroczne i opuszczone miejsce, które pokazywałam- myślę, że ten również przypadnie do gustu, zaś osoby które nie widziały go jeszcze, odsyłam do poprzedniego tygodnia....
Dziś zostawiłam sobie na deser jeszcze jedno miejsce... a więc już wiecie, że jest to wieelki kompleks kilkupiętrowych budynków, kilka oddziałów- od chirurgii ( sale operacyjne), poprzez psychiatrię, ortopedię i inne oddziały... wieeeelkie, dłuuuugie na pół kilometra korytarze, które sprawiają wrażenie, jakby nigdy się nie kończyły- coś niesamowitego ! 
Mnóstwo sal, pomieszczeń, zakamarków, przejść podziemnych, piwnic, sala kinowa, kuchnia, stołówka, sala konferencyjna, sklep, restauracja, kościółek, chłodnia, prosektorium.... oraz BASEN ! :) 
Moim zamysłem miała być sesja kontrastująca z tym opuszczonym obskurnym miejscem, przypominającym kadr z jakiegoś horroru , więc wyzywający gorset, skórzana spódniczka oraz czarne czółenka z zamkiem na niebotycznie wysokich szpilkach  nadawały się do tego idealnie- zdały egzamin na 6 ! :) :) 

piątek, 11 września 2015

Opuszczony szpital sowiecki...

Mam dla Was małą niespodziankę....  jednak od razu uprzedzam- to będzie dłuuuuuuuuugi post... ale baaaardzo ciekawy i na pewno taki inny, oryginalny..... 
Dlatego podzielę go na dwie części.... najpierw sesja, a później pokażę Wam baaardzo ciekawe miejsce, o którym dowiecie się więcej w dalszej części posta....  :)

wtorek, 1 września 2015

Lista życzeń Dresslink

Mimo tego, że wakacje już za nami/Wami, bo ja już daaawno zapomniałam co to znaczy, ja wciąż żyję latem, słońcem i wyraźnymi, neonowymi kolorami - chcę czerpać z niego jak najdłużej, więc mam dziś dla Was propozycję ze sklepu Dresslink :)
odsyłam do ich asortymentu, ponieważ jest na prawdę urozmaicony, myślę, że każdy znajdzie coś dla siebie :) 
Prawda, że ładne mają rzeczy?
Mam nadzieję, że i gatunkowo takie będą :) 
Macie coś już z tego sklepu? :D

                                    1. TUTAJ                                                  2. TUTAJ