piątek, 22 kwietnia 2016

Nieokiełznane khaki...

Ostatnio poszalałam z kolorami, więc dziś dla odmiany- prosto i klasycznie...

Od dawna podobał mi się kolor khaki, jednak zupełnie nie wiedziałam z czym go nosić i na długi czas dałam sobie z nim spokój- zawsze uważam, że jest to kolor trudny do okiełznania, więc tylko nacieszałam oko, jak pięknie wygląda on na Was... 

... jednak gdy zobaczyłam tą bluzkę - nie mogłam jej się oprzeć- od razu podbiła moja serducho- swoim fasonem-  bo w takich kopertowych, nakładanych dekoltach zakochana jestem od bardzo dawna ! i to właśnie ten fason podbił moje serducho, a to, że kolor przypadkiem trafił się khaki, to dopiero później dotarło do mnie, że przecież nie wiem z czym go nosić... mój K. gdy mnie w niej zobaczył  - od razu namówił, bym brała bez zastanowienia, więc wziełam- pomyślałam - coś tam do niej wymyślę... i dłuuugo myślałam, bo khaki głównie kojarzy się z zestawami militarnymi, spodniami czy bomberkami, które zalały ostatnio ulice, a ja przecież takich rzeczy nie noszę, więc stwierdziłam, że czasem mniej, znaczy więcej i postawiłam na prostotę i klasykę-  ona zawsze się sprawdza :)

czwartek, 14 kwietnia 2016

WrocLOVE :)

To był piękny dzień , aczkolwiek zdjęcia były robione z 2 tygodnie temu i tak czekały na swoją premierę ;)

Odwiedziliśmy WrocLOVE w celach rozwiezienia ostatnich zaproszeń - a przy okazji poszliśmy na mały shopping, kawusię z wielką pianką, pyszny obiad, pospacerowaliśmy po mieście- a że pogoda była idealna - to bardzo miło spędziliśmy ten dzień :) 

Jak wspominałam we wcześniejszych postach, wszystkie buty, kurtki i ciuchy zimowe, już dawno pochowałam na dno szafy - ustępując tym samym miejsca, moim ulubionym pastelom, neonom i kolorowym szpileczkom  :)

Ostatnimi czasy dużo nowości powędrowało do mojej szafy, są to przede wszystkim delikatne pastele, ale także kilka rzeczy meeeega zwariowanych, ale to już będę sukcesywnie pokazywała Wam w kolejnych postach :) hehehe

Każda z nas już wyczekiwala te wiosny od dluzszego czasu, aby w koncu zrzucić z siebie te przygnębiające "warstwy" :)

Swój sezon zaczynam mega wyraźnymi i zdecydowanymi kolorami- pięknym żółciutkim żakietem, kolorowym naszyjnikiem i moimi ulubionymi błękitnymi szpilkami <3

czwartek, 7 kwietnia 2016

Dresiara... :)

Idealnie by sprawdził się dziś tu tekst piosenki " ja noszę dres, dres spoko jest" i chociaż zestaw nie do końca jest dresowy, mam tu moje ulubione portaski podarciuchy, katanę i air maxiory, więc jak dla mnie już jestem prawie dresiarą, bo generalnie na co dzień nie noszę bluz, ale że akurat dzień był piękny, słoneczny i cieplutki, to wybraliśmy się z moim K. na dłuuuuuuugi spacer.... więc luz i wygoda przede wszystkim :) 

W zestawie nic nadzwyczajnego nie znajdziecie- zdjęcia cyknęliśmy spontanicznie - więc taki zwyklak :)
Ale obiecuję, że kolejny zestaw będzie już bardziej szalony.... :D hihihi

Już nie pamiętam kiedy tak dłuuuugo spacerowaliśmy, poszlismy na lody, później karmić kaczki i przez dłuższy czas siedzieliśmy na ławce nad stawem  napawając się ciepłymi promieniami słońca- aż sdo domu nie chciało się wracać :P hehe

Po tylu przebytych kilometrach, moje air maxy po raz kolejny mnie nie zawiodły :) 


Gdy slonce świeci za oknem czlowiek od razu lepiej funkcjonuje, dostajemy takiego kopa napędowego, że żyć się chce, jesteśmy gotowi do dzialania :)

Uwielbiam wiosnę ! :) 

A jak tam pogoda u Was kochani- również dopisuje ? :)