Ostatnio było dużo zdjęć, bo zacny plener, jednak dziś zabiorę Was w tak piękne miejsce, że wszyscy bedą zbierać szczęki z podłogi ;)
Arboretum- to istny raj na ziemi :)
Jednak tak pięknie jest tam tylko w konkretnym okresie, a mianowicie maju i początkach czerwca, gdy kwitną zachwycające azalie, które są największą atrakcją Arboretum i zajmują znaczną jego część. Jest to ogromny teren i oczywiście jest tam mnóstwo różnych innych kwiatów, stawy, ławeczki, altanki itd jednak to one robią tam całą "robotę" :)
Na wzgórzu jest sad wiśniowy oraz punkt widokowy i miejsce, gdzie można zrobić sobie piknik, po wyczerpującej, długiej wycieczce.
My w tym miejscu byliśmy już rok temu, więc teraz byliśmy w pełni przygotowani, wzięliśmy kocyk, jednorazowego grilla, kawkę w termos, kiełbaski oraz różne przekąski :)
To był na prawdę przepiękny dzień :)
Myślę, że w przyszłym roku wybierzemy się tam również, ponieważ to miejsce zachwyca za każdym razem jeszcze bardziej :)
Oczywistym było, że w tak pięknym miejscu będę chciała zrobić dla Was sesję, a więc na wycieczkę trochę modnie, jednak przede wszystkim musiało być wygodnie :)
Tą tiulówkę chciałam Wam pokazać już jakiś czas temu, żeby nie było zbyt słodko, noszę ją głównie do tramposzy, t-shirtów i katany :)
Aby urozmaicić zestaw i sprawić by nie był zbyt prosty i nudny, tym razem postawiłam na przepiękną, ażurkową bluzeczkę z falbanką oraz najpiękniejszą torebkę na świecie, jaką dotąd przyszło mi posiadać <3