czwartek, 24 grudnia 2015

Wesołych Świąt :) :)

Kochani dziś post nietypowy.... domowy i  świąteczny...
W tym szalonym i gorącym okresie przygotowań świątecznych znalazłam jednak chwilę, by przygotować dla Was posta świątecznego i życzyć Wam Wesołych Świąt :)
Jak wiecie są to pierwsze święta moje i mojego narzeczonego spędzone na swoim- także tym bardziej się wyjątkowe! :) 
Pragnę podzielić się z Wami naszymi ozdobami świątecznymi, który wspólnie wykonywaliśmy, by ozdobić nasze mieszkanko- by było jeszcze bardziej przytulne i nabrało fajnego, świątecznego klimatu :)

Pierwszą wspólnie ubieraną choinkę - na pewno również zapamiętamy na długo :)

To jest dla nas dwojga magiczny czas - także czerpiemy z niego pełnymi garściami :) 

poniedziałek, 14 grudnia 2015

Karmelkowy kożuszek....

Futrzaki i kożuszki uwielbiam- nie od dziś wiadomo :) hehe 
Też tak macie, że w szafie wisi kilka, a idziecie do sklepu i do każdego i tak musicie podejść, dotknąć, nacieszyć choćby oko ?  hehehe 
Ja nie potrafię przejść obok nich obojętnie :)
Widziałam takie w wielu sklepach stacjonarnych, lecz w końcu w mega atrakcyjnej cenie znalazłam go TUTAJ :) 
Widzę, że teraz są przecenione, więc tym bardziej warto :) 
W tym urzekła mnie jego asymetria, wystający biały kożuszek i karmelkowy kolor, który pasuje mi do większości rzeczy :)
Jest to idealne okrycie wierzchnie na obecną pogodę panującą za oknem - u mnie ostatnio było 11 stopni na plusie, pięknie, słonecznie i ciepło, aż nie chciało się jechać do pracy, tylko zboczyć z drogi i iść na wagary :P hehe

wtorek, 8 grudnia 2015

"Uroki" przedświątecznych zakupów...

Po ostatnim łobuziarskim i luzackim zestawie, przyszedł czas na mieszankę elegancji i sexapilu.
Dziś znów na pierwszy ogień idą zamszowe muszkieterki na słupku , z który ostatnimi czasy nie rozstaję się na krok :) cholewka do pół uda dodaje im zmysłowości i sexapilu, do tego sukienka z dużym golfem sprzed stu lat- a dokładnie sprzed lat 8, (cieszę się, że nie wpadłam na głupi pomysł, by ją wyrzucić), asymetryczny płaszczyk i torebka, którą na mega wyprzedażach udało mi się złowić za oszałamiająco niską cenę, bo aż za 9,90 zł- takie interesy to ja uwielbiam robić :) hehe 
Dziś będzie duuuużo tekstu- czasem ma zupełną pustkę w głowie, lub brak czasu na dłuższe pisanie, lecz dziś było zupełnie inaczej- miałam lekką rękę do opisania Wam, jakie wyglądają przedświąteczne zakupy widziane oczyma sprzedawcy.... ostrzegam- tekstu jest duuużo, jednak mam nadzieję, że dotrwacie do końca i weźmiecie sobie pewne wskazówki do serca.... :) :*

wtorek, 1 grudnia 2015

GEN IUS :)

Dziś bez zbędnego gadania - ostatnio trochę zabiagana jestem i mam dużo spraw na głowie, więc od razu przejdę do zestawu. 
Kolejny typowy zwyklak.... zestaw, w którym na co dzień czuję się najlepiej :)
I w końcu wyciągnęłam z dna szafy moje lity- ajććć uwielbiam te buciska <3
Tego dnia mega wiało- prawie łeb mi urwało, także sesja na szybko- cieszę się, że w ogóle wróciłam w jednym kawałku :P hehe 

sobota, 21 listopada 2015

Serduszkowe.... :)

Dziś znów na pierwszy strzał idą zamszowe muszkieterki na słupku z którymi ostatnimi czasy baaaardzo się polubiłam :)
W poprzednim poście widzieliście je w wersji grzeczniejszej z podwiniętą cholewką, dziś wersja do pół uda- czyli bardziej sexownie i wyzywająco :) 


Zdecydowałam się postawić tylko na jeden wyraźny akcent, jakim jest w tym zestawie czerwona torebka- mieszcząca wszystko od portfela, telefon, ładowarkę, przez kosmetyczkę, szczotkę, parasolkę, książki, ciuchy do pracy + 10 warstw paragonów sprzed roku, które przykrywają dolną i górną jej część- także złodzieje kradnijcie- na pewno dokopiecie się do czegoś wartościowego, po uprzednim przekopaniu się przez wiele warstw śmieci :P 
także najpierw ostrrro musicie uzbroić się w cierpliwość hahaha :P



piątek, 13 listopada 2015

Zamszowe muszkieterki....:)

Dziś w zestawie nic nadzwyczajnego... cieszę się, że w ogóle w końcu pogoda trochę się poprawiła i udało nam się w końcu cyknąć kilka fot, bo już tak długi zastój zapanował na blogu, że nie dawało mi to spokoju- walczczyłam jak lwica o to, aby w końcu to się zmieniło- i jestem  :)  hehe
Każdą z tych rzeczy, już Wam pokazywałam, jedyną nowością są tu zamszowe muszkieterki na słupku które moim zdaniem grają pierwsze skrzypce ! :) :) 
Na początku marzyły mi się podobne, ale wiązane z tyłu, jednak trochę kiepskich opinii naycztałam się na ich temat, że po kilku krokach zjeżdżają z nogi, że wciąż trzeba je poprawiać, wiązać, że tylko fajnie wyglądają, a tak na prawdę mają dużo minusów :P 
więc dałam sobie spokój i ostatecznie zdecydowałam się na zamszowe muszkieterki na słupku ze świetną cholewką, którą można nosić rozwiniętą ( wtedy są dłuższe), lub podwiniętą, tak jak ja dzisiaj :) 
przy tym są mega wygodne i chyba przyznacie, że bosko się prezentują? :) :) 
Od pierwszego wejrzenia oczarowały mnie i po kilku dniach kurier już z nimi zapukał do drzwi :D hihihihi
Tak- to właśnie je pokazywałam Wam na FB ;) :) 

wtorek, 3 listopada 2015

Kolejne jesienne podrygi.... :)

Trzeba przyznać, że tegoroczna jesień baaardzo nas rozpieszcza- z czego niezmiernie się cieszę :)
U mnie wciąż jest kolorowo, słonecznie, cieplutko- tylko raz padał deszcz-  więc taką jesień jestem w stanie zaakeptować w 100% pomimo, iż nie cierpię tej pory roku :P hehe
Wczoraj- wyobraźcie sobie, nawet kilka osób w krótkich rękawkach widziałam :O aaaaa   może to wiosna do nas nadchodzi, a nie zima? :D hihihihi