piątek, 13 listopada 2015

Zamszowe muszkieterki....:)

Dziś w zestawie nic nadzwyczajnego... cieszę się, że w ogóle w końcu pogoda trochę się poprawiła i udało nam się w końcu cyknąć kilka fot, bo już tak długi zastój zapanował na blogu, że nie dawało mi to spokoju- walczczyłam jak lwica o to, aby w końcu to się zmieniło- i jestem  :)  hehe
Każdą z tych rzeczy, już Wam pokazywałam, jedyną nowością są tu zamszowe muszkieterki na słupku które moim zdaniem grają pierwsze skrzypce ! :) :) 
Na początku marzyły mi się podobne, ale wiązane z tyłu, jednak trochę kiepskich opinii naycztałam się na ich temat, że po kilku krokach zjeżdżają z nogi, że wciąż trzeba je poprawiać, wiązać, że tylko fajnie wyglądają, a tak na prawdę mają dużo minusów :P 
więc dałam sobie spokój i ostatecznie zdecydowałam się na zamszowe muszkieterki na słupku ze świetną cholewką, którą można nosić rozwiniętą ( wtedy są dłuższe), lub podwiniętą, tak jak ja dzisiaj :) 
przy tym są mega wygodne i chyba przyznacie, że bosko się prezentują? :) :) 
Od pierwszego wejrzenia oczarowały mnie i po kilku dniach kurier już z nimi zapukał do drzwi :D hihihihi
Tak- to właśnie je pokazywałam Wam na FB ;) :) 


Nadszedł ciężki czas dla nas blogerek :/ szybko robi się ciemno, nie za bardzo jak jest zrobić zdjęcia, już nie wspominając o dobrych zdjęciach :/
Nie sądziłam, że będąc blogerką, będę również pogodynką, sprawdzając ją na bieżąco i czatując każdego dnia, aż wyjdzie słońce, by cyknąć szybko kilka fot :P


Dosyć długo kazałam Wam czekać na nowego posta- wiem o tym - i już się tłumaczę :/ 
Nareszcie udało się !! 

w ubiegły weekend miałam wolne. W sobotę planowaliśmy sesję, wszystko było już zaplanowane, ciuchy przygotowane, miejsce na sesji wykonania-wybrane, a ja budzę się rano i widzę gęstą mgłę- niczym mleko, nisko unoszącą się nad miastem- zupełnie uniemożliwiającą widoczność, po czym deszcz i tak na przemian :O aaaaaaaaaaaaaa ależ się wkurzyłam! 
No to druga próba następnego dnia- i znowu ta sama sytuacja :/
tak się cieszyłam i chwliłam, że u mnie piękna i ciepła jesień, że w końcu zapeszyłam :/ po pięknej jesieni już nie ma ani śladu - nadeszła, typowa polska jesień.... :/
kolejne wolne miałam w środę ( święto), więc myślę, dam sobie spokój, bo zaplanowaliśmy całodzienną wycieczkę, o której napiszę Wam niżej... i dopiero wczoraj udało nam się zrobić foty na szybko, przed odwiedzinami u rodziców. Zdjęcia na aparacie wyszły całkiem, całkiem, ale gdy tylko zarzuciłam je na komputer, wyglądały już zupełnie inaczej :/ brak ostrości i jakość jakaś gorsza, niż robiona telefonem, a przecież używamy całkiem fajnego aparatu i obiektywu grrrrr i znowu się wkurzyłam :/ 
ale w końcu już tak długi zastój zapanował na moim blogu, że nie chciałam by umarł on śmiercią tragiczną, więc już z braku laku dodam te :) :) 
Tak, jak wspominałam i pewnie widzieliście na FB, wolną środę postanowiliśmy wykorzystać najlepiej jak się da i wybraliśmy się na całodniową wycieczkę :)
Wyjechaliśmy o 7.30, zas do domu wróciliśmy dopiero po godz 20 :) 
Zaplanowaliśmy zwiedzenie twierdzy w Srebrnej Górze, a także kopalni złota w Złotym Stoku, w której najpierw zwiedzaliśmy pieszo, później jechaliśmy wszyscy starym 'ala pociągiem, a na koniec był podziemny spływ łodzią- starymi, zalanymi korytarzami :) świetna przygoda ! :) :) 
Planowaliśmy zahaczyć jeszcze wiele innych, ciekawych miejsc, ale niestety musimy przełożyć to na wiosnę, gdzie będzie dłużej jasno i cieplej, bo nie dość, że na dworze zimno, to jeszcze w tej kopalni tylko 7 stopni było :O 
muszkieterki- tutaj
spódnica- Mohito
top- Greenpoint
płaszcz- Shein
torebka- Centro

97 komentarzy:

  1. To prawda buciki zwracają uwagę. Śliczne. Miałam kiedyś szare wiązane z tyłu i masz rację spadały mi non stop, strasznie to było denerwujące.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czyli to jednak prawda - w takim razie ieszę się, że podjęłam dobrą deyzję, że ostatecznie wybrałam te :) z moją nerwicą, te wiązane pewnie za każdym razem wyprowadzałyby mnie z równowagi, a nie ciężko to zrobić, więc pewnie pewnego pięknego dnia, zabraliby mnie w białym kaftanie na oddział..... ;) hahahaha

      Usuń
  2. Oj niestety będzie ciężko teraz zrobić jakieś sensowne zdjęcia :( Też nad tym ubolewam, no ale nie mamy na to wpływu :(
    Fantastycznie wyglądasz, buciki są ekstra

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam to... też ostatnio stałam się pogodynką :)) Już z utęsknieniem czekam na wiosne ;)
    A zdjęcia piękne - bardzo ciekawa spódniczka ;))

    OdpowiedzUsuń
  4. Te kozaki są świetne! I dobrze, że nie kupiłaś wiązanych bo są już oblatane- na każdym blogu je widzę ;)
    Co do pogody to rzeczywiście coraz ciężej jest się wbić w pogodę. Ja też już od dwóch tygodni umawiam się na zdjęcia i a to praca, a to deszcz. Masakra! No ale taki już nasz ciężki los ;)
    Pięknie wyglądasz!
    Buziak :-*

    www.sylwiaszewczyk.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale cóż ja poradzę, że tak bardzo mi się podobają- więc że na co drugim blogu są, ale u mnie działo to w ten sposób, że im częściej je widzę, tym bardziej chcę je mieć :P hehehe

      U mnie też ciężko, zwłaszcza że mamy z moim K. zupełnie inny system zmianowy, więc nawet jeśli już pięknie świeci za oknem słońce- pogoda sprzyja i mogłaby wyjść piękna sesja- to albo ja pracuję, albo mojego K. nie ma :/
      a gdy już mam te wolne, to przecież standard- pioruny strzelają :P hahaha ale to już wiesz :P

      Może kiedyś w końcu nauczę się robić sesje na zapas ( jak niektóre dziewczyny), a które wyratują mnie właśnie w takich sytuacjach i nie pozwolą więcej na zastój blogowy grrrrr to jest świetny pomysł, tylko czasem gorzej z realizacją i czasem, a nasze sesje powstają na bieżąco- także czasem wystarczy jedno pokrzyżowanie planów przez pogodę i zastój - tak jak właśnie było teraz :/

      odbuziakowuję :*

      Usuń
  5. Pogoda na zdjęcia nie dopisuje, niestety. Ja ostatnio wyszłam na zdjęcia i nagle deszcz i powrót do domu - dobrze,że mam w zapasie kilka sesji. Kochana, choruję na tę spódniczkę - no jest po prostu obłędna i oderwać oczu nie mogę! A muszkieterki to ja uwielbiam ! Twoje sama z chęcią bym przygarnęła. No i płaszczyk - świetne dopełnienie całości!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też muszę się w końcu nauczyć brać z Was przykład i robić sesje na zaś- właśnie idealnie sprawdzałyby się w takich sytuacjach, na czarną godzinę- i zastoju na blogu by nie było i ja byłabym zadowolona, a tak to pogodynką być muszę i czatować na każdy ładny dzień, bo sesje robimy na bieżąco :/ a już kiedyś próbowalam robić je na zaś, udalo mi się kilka razy i później znowu to samo :/

      Spódnicę rok temu kupiłam w Mohito na wyprzedażach, aż się zdziwiłam że tak sobie wisiała ta S- kraciasta, ze niską cenę- zwlaszcza, że krata w tamtym roku to byla hiciorem na maxa! :) hehe a ja sobie ją na luzie i bez żadnych wyrywań z rąk, kupiłam :) hehe

      Usuń
  6. Moją uwagę najbardziej przykuł płaszczyk, bardzo ładnie się prezentuje :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wyglądasz obłędnie :) Uwielbiam czarne kozaki za kolano :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Oh wow, love this outfit.. specially the skirt!

    Kisses,
    BLOG | Taislany

    OdpowiedzUsuń
  9. u mnie też był mały zastój właśnie przez pogodę :( ale dziś wykorzystałam piękne słonko :) kochana, muszkieterki i spódnica mnie po prostu urzekły ! zazdroszczę bardzo !
    buziaki :**

    OdpowiedzUsuń
  10. Pięknie! Też kiedyś nosiłam muszkieterki i mini, oj moda ciągle zatacza koło. :)
    Zgrabnaś bardzo no i jak zwylke piękne, klimatyczne zdjęcia. Pozdrawiam Cię ciepło!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Absolutna racja- gdyśmy wciąż trzymały wszystkie swoje ciuchy i mamy i babci- to niezłe perełki byśmy teraz miały :) :) tylko skąd wziąć taką duuuuużą szafę ? aaaaaaaaaaaaaaaaaaaa :O

      Dziękuję Ci kochana :*

      Usuń
  11. Ty to wiesz, jak powrócic z wielkim hukiem !!! To jest według Ciebie - jakies tam zdjęcia, bo nie miałam innych ???
    Te foty to istna petarda, a Ty wyglądasz jak bomba kobiecości i elegancji!! Widzę, że jednak skusiła się panna na muszkieterki i dobrze zrobiła, bo TE są cudne i jak fajnie, że nie są wiązane,przynajmniej nie zjadą z nogi, fajne wyjście znalazłas !!! No i wyglądasz jak milion dolców, co tu dużo mówić ❤️ zawsze będę się zachwycać Twoją figurą, nie próbuj nawet się zbytnio zakrywać hihih :P pięknym płaszczem się odziałaś, nogę lekko odsłoniłaś, wszystkich gapiów powaliłaś, pewnie mężusia zachęciłaś... hihi :) tak mi się jakoś na jęzor samo wyrwało :D
    Bogu dzięki, że udało się już jakieś zdjęcia zrobić, bo ile można czekać ??? Żeby m to było ostatni raz !!
    Tak sobie myślę, co to będzie, gdy spadnie śnieg i będzie - 20 stopni hihih...to jest po nas :D będę robić zdjęcia na klatce schodowej a Ty ??
    Cudnie Ci w tej słodkiej mini - laska jak marzenie ❤️
    Udanego weekendu, buziole :****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak skusiła się, już brak miejsca w szafie na buty, a tu wciąż nowe dochodzą :P heheeh ale wiesz, że ja chciałam te wiązane, jednak cieszę się, że ich nie kupiłam, bo naczytałam się, że zjeżdżają z nóg, co kilka kroków trzeba je podciągać i wiązać od nowa, niektóre dziewczyny to nawet coś tam kombinują i jakąś gumkę u szewca sobie wszywają :P hehehehe także /;pierdziele, żeby kupować buty i jeszcze tak kombinować z nimi, bo stwierdziłam, żer najwidoczniej są to buty tylko do stania i pozowania przed obiektywem- nie do normalnego chodzenia. Mnie- okropnego nerwusa pewnie by wyprowadziły z równowagi i to szybko, dlatego cieszę się, że jednak zdecydowałam się na te :P

      Ty to jesteś- jak zwykle obrosłam w piórka i wyleciałam przez okno :P hehehehe
      nie zamierzam się zakrywać, bo u mnie taka dziwna polityka, że gdy nadchodzi jesień/zima chodzę w spódnicach, a latem i wiosną częsciej po spodnie sięgam - nie wiem czemu tak jest :P w tamtym roku się skapnęłam :P hehehe


      Ja mam brzydką klatkę schodową, więc podziękuję :P mam nadzieję, że Ty też nie będziesz musiała na niej robić zdjęć- tylko jednak ta pogoda będzie nam sprzyjać :D
      Broń Panie Boże od robienia zdjęć na tle ściany, czy klatki schodowej ajććććć :O

      Ja na weekend w pracy, dopiero kolejny będzie udany..... :D hihihihi
      więc wybaw się za mnie kochana :*

      Usuń
  12. Tjaa, pogoda, ciemność i inne takie-skąd ja to znam :). Fajne foty - na dzikm bluszczu, jest ok! :) Kozaki wiadomo - super! Też sobie sprawiłam, tylko płaskie. Spódnica jest mega :). Kurczaki, Wy to wycieczkowicze jesteście. Ja mimo święta w środę pracowałam, więc z wycieczki nici :p. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Uwielbiam foty na tle bluszczu, o każdej porze roku mają swój niepowtarzalny klimat i urok :) :)

      Ojjj to współczuję- a gdzie Ty pracujesz, jeśli można wiedzieć? :)
      ale odbijesz sobie w inny dzień na pewno tą wycieczkę ! :)
      my wszędobylscy jesteśmy- korzystamy z każdej wolnej chwili, a że już dawno nigdzie nie byliśmy, to postanowiliśmy wykorzystać okazję na wycieczkę :) szkoda tylko, że tak szybko robi się ciemno, bo po drodze widzieliśmy jeszcze wiele innych ciekawach miejsc godnych uwagi- ale niestety już nie byliśmy w stanie ich zobaczyć :( także część II wycieczki na pewno wiosną :) hehe

      Usuń
  13. Mi ostatnio trudno było zebać się na sesje ale w końcu powróciłam :) świetny look- buciki są cudowne!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Widziałam kochana, że powróciłaś i to w pięknym stylu :D
      cieszę się, że pamiętałaś i wpadłaś w odwiedzinki :)
      brakowało mi tego Twojego bordowego kapelusza <3 hihihihi boski jest ! :) :)
      mam nadzieję, że wracasz już do nas na stałe? :) :) :*

      Usuń
  14. U mnie tez ciągle pada i jest mglisto że nie da sie zrobić zdjęć . Jeszcze szybko robi sie ciemno to juz w ogóle.. Piękne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  15. przepięknie wyglądasz Kochana jak zawsze z resztą:*

    OdpowiedzUsuń
  16. Skąd ja to znam - sesja zaplanowana, wszystko przygotowane, a tu deszcz i nici ze zdjęć:/ Do tego ciągły brak czasu i gdy wreszcie jest słonecznie, to akurat nie ma mowy o robieniu zdjęć, dlatego słoneczne weekendy wykorzystuję pod tym względem do maximum, na każdy sobotni czy niedzielny spacer, gdy nie pada, każę brać mężowi aparat i działamy;)
    W każdym razie, nie narzekaj, bo zdjęcia fajne, a Ty na nich wyglądasz extra! Z pazurem i mega kobieco, a buty oczywiście cudne są (139,90 - klik;)
    buziaki kochana:*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Złośliwość rzeczy martwych grrrrr
      ja niestety i dwa weekendy pracuję, więc kolejne dwa wolne, zazwyczaj są burze i pioruny strzelają, także również nici z sesji :P hahahaahaha
      ostatnio to nawet już o 14 było ciemnawo- już przy zapalonym świetle w domu siedziałam- był to akurat dzień sesji, siedzę już wypacynkowana, odwalona jak stróż w boże ciało i modlę się, żeby nasze trzecie podejście nareszcie się udało, bo chyba wyjdę z siebie i stanę obok grrrrrrrrrrrrrrrr
      super i nie super- z braku laku są, ale w ogóle nie są ostro, na aparacie wyglądały zupełnie inaczej- coś ten aparat zaczyna nam szwankować, kolory zmieniać i nie łapie ostrości- czuję, że kolejny wydatek się szykuje :O

      :*

      Usuń
  17. Kochana jak na tak niesprzyjające warunki, to wyszło genialnie. Ja w każdym komentarzu chwalę Twoją figurę, styl i pełen seksapilu wizerunek, ale to nic w porównaniu z tym co widać na tych zdjęciach. A widać temperamentną kobietę, która zdaje sobie sprawę ze swojej zmysłowości. To mi się u Ciebie podoba, potrafisz podkreślić swoje atuty i to bardzo stylowo. Spódniczka super, a te muszkieterki... czytaj powyżej :)
    Powiem Ci, że ja miałam teraz wolny jeden dzień na jedynastego listopada, który spędziłam od początku do końca w domu. Byłam tak szczęśliwa jak nigdy dotąd. Bo ciągle w biegu, od dwóch miesięcy mijamy się z mężem, bo najpierw praca a potem dom i albo on zostaje z maluchem albo ja żebyśmy mogli cokolwiek jeszcze innego pozałatwiać. W weekendy podobnie, więc żeby foty zrobić to jest dopiero mistrzostwo świata ;) Pogoda przy tym nie pomaga niestety i ostatnie foty (na blog trafią jak czas znajdę) były w ponurej rzeczywistości mgieł i deszczu.
    Buziole

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powiem Ci, że najczęściej ta moja "zmysłowość i sexapil" wychodzą przypadkiem, nie są zamierzone ;) nie lubię jak się ludzie na mnie gapią, czuję się onieśmielona i skrępowana- może tylko na zdjęciach wyglądam na taką bardzo pewną siebie, a w rzeczywistości wciąż nad tym pracuję :P hehe

      Kochana, doskonale Cię rozumiem, ja pracuję w galerii handlowej, czyli świątki, piątki i niedziele, więc jak np wypadają mi dwa, lub trzy dni pracujęce po 12 godzin, to w kolejny wolny dzień, nie wiem w co ręce włożyć, tyle zaległości się zbiera :/ nie wiem czy odpoczywać, czy sprzątąć, prać, odkurzać, robić pranie, czy sto innych rzeczy na raz grrrrr :/
      także czasem robię sobie taki dzień lenia, w piżamie i bez make-upu przez cały dzień- taka ze mnie właśnie wtedy pełna sexapilu kobitka jest ;) hahahahaaha

      Buziole :*

      Usuń
  18. ale boski naszyjnik ;)

    http://sk-artist.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  19. Genialna stylizacja!!! Wyglądasz, zgrabnie, seksownie i mega stylowo! Świetne buty i spódniczka! Z przyjemnością dołączam do grona twoich czytelników! Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo mi miło :)
      Cieszę się i zapraszam częściej :) :*

      Usuń
  20. Tym zestawem trafiłaś jak najbardziej w mój gust:) piękny płaszcz, cudowna spódnica i fantastyczne kozaki:)

    http://fashionmakeup-czarnulaxyz.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  21. Słonko, słuchaj - jesteśmy padnięte po FW, ledwo widzę na oczy, nie będę się rozpisywać.
    Wyglądasz pięknie, zdjęcia również są bardzo ładne - nie ma co narzekać, w taką pogodę, jaka teraz jest trudno zrobić zaje... ekhem... dobre ;P foty ;)
    Takie na tip top - ograliście warunki najlepiej, jak można było.

    Muszkieterki fajne, rzeczywiście jeszcze nieopatrzone.
    I naszyjnik piękny!
    A Ty uśmiechnięte i radosna - więc oko się cieszy.

    Jest dobrze - więc jak zwykle u Ciebie :) zatem dla mnie trzymasz poziom :)
    bez względu na aurę ;P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dobra, dobra, już się nie chwal, widziałam milion Waszych zdjęć i za każdym razem zazdrościłam :( tego wieczora miałam wrażenie, że tylko ja jedyna siedzę w domu, podczas gdy wszyscy bawią się na FW :( buuu
      powiedz mi lepiej, w jakis posób można zdobyć akredytację ? :D może za rok się tam spotkamy :D


      Dzięki Mar- takie słowa z Twoich ust, to zaszzyt ;) hihihihi

      Usuń
  22. Przepraszam w pośpiechu nie czytam , oglądam tylko ..
    A na ciebie zawsze jest miło popatrzeć , bo śliczną dziewczyną jesteś ! Świetna spódnica

    OdpowiedzUsuń
  23. Amazing outfit dear! Love the skirt and how you combined everything together in one amazing outfit!

    mystylishcorner.blogspot.ba

    OdpowiedzUsuń
  24. Przepięknie i te cudowne muszkieterki <3 Ja zaopatrzyłam się już w dwie pary teraz poluje na szare :D

    http://www.fashionmint.pl/

    OdpowiedzUsuń
  25. u mnie to samo - co zaplanuje zdjecia to cos wypada albo pogoda albo ja późno wracam i juz ciemno !! Wrrr tak sie denerwuje na to wszystko, ze zaniedbuje bloga przez ciagły brak czasu i warunków, ze porazka :)
    a na takie muszkieterki sama poluje juz jakis czas - ciagle sie waham czy beda one dobrze wygladąły na moich nogach, bo ja niestety takich zgrabnych ka Ty kochana nie mam :(( ale kusisz nimi kussz, bo są na prawde piękne :)
    buziaczki, Monia

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Te muszkieterki nie są dopasowane, tylko luźną mają to cholewkę, więc moim zdaniem każda noga będzie w nich dobrze wyglądać :) więc jeśli się zdecydujesz, to i Ty będziesz kusić- a nie tylko podziwiać je na kimś na fotach :)
      Ja z czystym sumieniem polecam- bo są też wygodne, mają stabilny, słupkowy obcas ( jak to mój K., mówi- do wibijania gwoździ), więc na pewno będziesz dobrze się w nich czuła :)
      może najpierw je zmierz gdzieś w sklepie, a później ewentualnie je zamów internetowo- zawsze to inaczej :)
      Czekam na Twoją decyzję :)

      Usuń
  26. Kolorystyka taka typowo jesienna i pięknie się w takim zestawie prezentujesz :) Muszkieterki zdecydowanie ,,robią robotę", do tego dorzuciłaś bardzo fajny płaszczyk i wyglądasz świetnie! A miejsce na zdjęcia to był strzał w dziesiątkę! Trzeba będzie uważać na wiele rzeczy w najbliższym czasie, ale polecam wybierać maksymalnie otwarte przestrzenie, gdzie jest lepszy dostęp do światła i zdjęcia nadal będą wyglądały dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Buciki zdecydowanie przepiękne ! ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Świetne są te buciki . Sama chciałabym takie mieć i z pewnością będę ich szukać ;)

    http://mylittlelifex3.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  29. Pięknie wyglądasz. Kozaki i płaszcz są boskie <3 Marzą mi się takie buty, ale boję się, że moje nogi będą w nich wyglądać jak balerony :D
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie :*

    OdpowiedzUsuń
  30. no Kochana takie buyt moglyby stanac tez i w mojej szafie, wiesz? torebke bym wymienila bo neiee lubie takich kufertkow, ale tak to napatrzec sie nie moge :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie oddam :P poza tym ja mam dużą stopę- utopiłabyś się ;) hehehe
      ale polecam, bo na pewno się wyggodniejsze, niż te z tyłu wiązane kozaki, na które jeszcze chwilę temu chorowałam, a których na szczęście nie kupiłam, bo chyba bym się wśiekła z tym iągłym poprawianiem ich i zawiązywaniem co chwila :P

      Ej ta torebka to moja duma! :P za 9,90 ją kupiłam, gdy likwidowali jeden ze sklepów- także dumnie teraz noszę :P jest pakowna, więc pomieście wszystkie moje "potrzebne" śmieci :P hehehe

      Usuń
  31. świetne te muszkieterki :)
    Mogłabyś poklikać u mnie w najnowszym poście :
    http://rzetelne-recenzje.blogspot.com/2015/11/romwe-moje-nowe-zamowienie.html
    Z góry dziękuję za pomoc :*

    OdpowiedzUsuń
  32. jak to w zestawie nic nadzwyczajnego?? ja tu widzę niezły miszmasz, nietuzinkowy naszyjnik, nietuzinkowa spódnica i cała reszta tworzą zestaw który przyciąga wzrok ;)
    do tego kapitalny jesienny anturaż.
    ps. miło mi, że do mnie zajrzałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, że dostrzegasz to, czego często ja nie widzę :) hehe
      Dziękuję i nie ma za co :) :*

      A jesień już nie taka piękna- zgniłe liście leżą teraz na ziemi podeptane przez ludzi grrrrr smutny widok :(

      Usuń
  33. Spódniczka jest stara, pokazywałam ją już kilka razy :) teraz znowu mi się przypomniało o jej istnieniu, przy zakupie tych jak Ty to nazywasz long kozaków hehehe :)

    dziękuję kochana :* lecę do Ciebie :)

    OdpowiedzUsuń
  34. Piekne kozaczki...ja nosze sie z zamiarem wybrania sobie jakiegos wlasnie "dlugiego" modelu ale caly czas sie zastanawiam, czy nie beda opadac i decyzje odkladam w czasie... chyba bede sie tak zastanawiac do wiosny i problem sam sie rozwiaze, hahaha.
    Twoj dzisiejszy zestaw jest bardzo kobiecy, spodniczka mi wpadla w oko - ma super oryginalny kroj!
    Pozdrawiam. Anka

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdzieś, kiedyś przeczytałam, że jeśli o czymś zapominamy, lub odkładamy w czasie, to nie jest to dla nas aż tak ważne i aż tak bardzo nie potrzebujemy tego :) hehehe
      Także albo teraz, albo wcale :D hehehe ja polecam, moje nie opadają, bo to nie są te wiązane z tyłu, które królują na większości blogów, a na które blogerki narzekają, że fajnie tylko się prezentują i wyglądają na zdjęciach, ale już gorzej się w nih chodzi, bo wciąż zjeżdżają z nóg, wciąż trzeba je poprawić, związywać itd itp niektóre nawet pisały, że jakieś gumki go nich wszywały u szawca hehehe także trochę zachodu z nimi jest :P hehehe
      moje mają sztywną cholewkę, którą można wywinać, właśnie tak, jak na dzisiejszych zdjęciach, lub nie- wtedy są dłuższe- i to zobaczycie w kolejnym poście :) są też wygodne, bo mają gruby i nie wysoki obcas :)

      Również pozdrawiam Cię Aniu :) :*

      Usuń
  35. Rybko, zacznę od tego, że wyglądasz obłędnie, jak milion dolarów i w ogóle nie mogę oderwać od Ciebie wzroku. Ta spódniczka jest fantastyczna, buty cudne, Ty uśmiechnięta i do tego to Twoja najlepsza sesja na tym blogu (moim zdaniem)¡

    A teraz odnośnie do spotkania - noszę się z zamiarem zrobienia Ogólnopolskiego Spotkania Blogerek, bo przecież świetnie by było poznać dziewczyny z całej Polski :-) a Ty skąd jesteś, że u Was nie ma takich spotkań?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooooo dziękuję, a ja tak nie do końa byłam z tej sesji zadowolona, bo na aparacie wyglądała zupełnie inaczej, niż na komputerze- aparat coś spłatał nam psikusa i nie łapał ostrości, kolory też zniekształcił grrrrr także tym bardziej się cieszę, że Ci się podoba :* :*


      OOoo tak, jeśli nie byłoby gdzieś daleko, to oczywiście ja chętna jestem na takie spotkanie- z chęcią poznam osobiście moje ulubione blogerki, z którymi niesttey tylko "znamy się" wirtualnie :P
      Ja jestem z Lubina, niedaleko Legnicy- a trochę dalej od Wrocławia, a Ty ? w jakim mieście planowałabyś zorganizować to spotkanie? :) jeśli będziesz już wiedziala coś więcej- czekam na szczegóły :)

      Buziaki :*

      Usuń
    2. Wiem gdzie jest Twoja miejscowość :) No mój dom rodzinny jest niedaleko Wolsztyna, ale aktualnie na studiach mieszkam w Zielonej Górze :) Wiesz, na razie to jest dopiero w planach, nie wiem jeszcze jakby to miało wyglądać, myślę, jak zorganizować takie spotkanie, żeby było najlepiej :) Myślałam o Poznaniu albo Wrocławiu, coś w tych okolicach :)

      Usuń
    3. OOo jaki ten świat mały :) hehe
      A w Wolsztynie byliśmy, oglądać parowozy, bo o tym Wolsztynie mówimy, prawda?

      Myślę, że Wrocław byłby odpowiednim miejsce na takie spotkanie- w końcu to stolica dolnegośląska, więc prawdopodobnie każdy zna to miejsce :) ale rozumiem, że najszybciej o wiośnie mówimy? wtedy przyanjmniej będzie dłużej jasno i cieplej na dworze- głów nam nie pourywa :P hehehe
      Ja we Wrocku właśnie studiowałam :)
      już nie mogę się doczekać :) a masz może FB blogowego, żebym mogła wrazie czego śledzić Cię na bieżąco? :)

      Usuń
  36. Pierwsze zdjęcie , przy tych czerwonych liściach jest po prostu boskie!! Podoba mi się wprowadzenie beżu i złagodzenie kolorystycznej kombinacji.Zaskoczyłaś bardzo dzisiejszą stylizacją :-) Buty super, kocham muszkieterki :-)

    OdpowiedzUsuń
  37. Bardzo spodobał mi się naszyjnik - pięknie komponuje się z płaszczykiem :)
    Podziemny spływ łodzią, to musiało być ciekawe przeżycie! :)

    OdpowiedzUsuń
  38. Oo, też jestem zauroczona bardziej tą kraciastą spódniczką! Prześliczna.
    A za gratulacje ogromnie dziękuję! Ja mam akurat takie szczęście, że mój mężczyzna sam prosi o zrobienie kilka zdjęć, a potem tydzień się dopomina, kiedy w końcu wstawię na bloga, haha :D Hmm, fajny pomysł mi podrzuciłaś z tymi targami - wiesz coś może więcej? Akurat jestem na weekend, więc z chęcią się wybierzemy!:)

    Ściskam mocno,
    www.NIECH-PANI-PATRZY.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój unika zdjęć, mówi, że lubi je robi tylko mi, bo lepiej czuje się w roli fotografa :P nawet nie wiesz, ile wojen stoczyliśmy o wspólne zdjęcia, gdzieś na wakacjach, czy jakiś wycieczkach :P hahahahaha także trochę Ci zazdroszczę... :)

      Targi są w niedzielę. ZAzynają się o 10 rano w Hotel Mercure we Wrocku :) bilet kupuje się przy wejśie, kosztuje 25 zł. Targi trwają od 10 do 17, ale oczywiście zostajecie tam, tyle ile Wam się zechce :) na początku ma być jakiś pokaz mody ślubnej, a po tym będzie można pooglądać stoiska, z sukniami i różnymi gadżetami ślubnymi- wystawia się wiele firm, które od wielu lat specjalizują się w tych sprawach :) także można się zainspirować na pewno :) może i suknie poprzymierzać :) hihihihi

      A macie już datę ślubu? czy narazie tylko tak o chcecie jechać i zrobić rekonesans? :)
      Może spotkamy się przypadkiem na miejscu :) :) dwie rude, więc nie trudno będzie poznać :) hehe

      Usuń
    2. Mamy już taką wstępną. Ślub w sumie za 2 lata, ale fajnie już się trochę zorientować :)) Jeśli będę to na pewno - rudości widać z daleka :D

      Usuń
    3. Salę najszybiej trzeba rezerwować, my robiliśmy to z 1,5 rocznym wyprzedzeniem :P chwilę później zespół, kamerzysta i fotograf- najważniejsze, reszta już może sobie poczekać :)
      To fajnie, może się spotkamy :)
      dozobaczenia wrazie czego smerfetko ;) hihihihi

      Usuń
  39. pięknie wyglądasz :) a buciki cudowne!

    OdpowiedzUsuń
  40. Muszkieterki pierwsza klasa!!!! Z takimi króciutkimi spódniczkami podobają mi się najbardziej :).
    Masz rację, czasy dla blogerek nadeszły ciężkie!!! Dla mnie to jednak bez znaczenia, bo z bandażem na nodze niewiele można podziałać zdjęciowo ;) (na szczęście mam jeszcze zapasy :D).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aaaa czylu Ty już jesteś kochana po operacji żylaków? a ile to się będzie goiło? to wskakuj w takie wysokie kozaczyska i nic nie będzie widać :) hihihihihi
      Mojej koleżanki mama miala taką operację, ale po 1,5 rok żylaki znowu powróciły, a trochę kasy wybuliła na to :/
      a Ty jakś metodą mialas to robione ?

      No widzę, widzę, u Ciebie wiąż wycieczkowo :) hihihihi

      Usuń
    2. To mnie nie pocieszyłaś!!!!
      Moje żylaki zostały... wyciągnięte!!! Cholera!!! Chciałabym choć do 40-stki mieś ładne nogi!!!

      Usuń
  41. Obłędnie wyglądasz w tych kozakach :) Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  42. Pieknie sie wkomponowalas w ten bluszcz :)

    OdpowiedzUsuń
  43. No wreszcie do Ciebie dotarłam...czasu mało;/
    Cholera no z tą jesienią tak jest...widzisz ja w UK miałam stale taką masakrę jak nie mgła to deszcz i tak w kółko, w Polsce upał a tam masakra...teraz nie narzekam ale z kolei nie mogę nawet grubszego swetra wyciągnąć z szafy żeby jak idiotka na ulicy nie wyglądać haha;)) No taki nasz blogerski los hihi;) Słuchaj znów jest seksi, ja tak z ciekawości Ty się tak na co dzień ubierasz? Bo jak tak to chyba sporo wypadków na drogach...:) Z taką zgrabną nogą i w miniówie mega! Dziś kupiłam podobne kozaki do Twoich tylko obcas niższy, może niedługo uda mi się obfocić;) A i czy Ty masz inny kolorek na włoskach?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jasne, pamiętam, jak narzekałaś.... :/
      Też bym chciała pochować te wszystkie swetrzyska na dno szafy, żeby już w ogole ich nie widzieć na oczy :P hehe czasem jak bałwan wyglądam :P hahahaha

      Czy tak się ubieram na codzień? hmn.... jeśli czas na to pozwala :) oczywiście codziennie ubrana tak nie chodzę, bo z pracy by mnie wywalili, wtedy raczej tak normalnie, poza tym tam musimy chodzić w ichniejszych ciuchach ( czyli np jednokolorowe bluzki, czy topy), więc gdy już mam wolnę, to aż chce mi się nosić jakiś kropki, kratki, kwiatki, paski i trochę poszaleć :P skoro w pracy muszę wyglądać brzydko, to przynajmniej po za nią, chcę trochę być sobą :) hehe
      Zdaję sobie sprawę, że te kozaki wywołują sporo kontrowersji i przyciągają wzrok innyhc ludzi, ale najczęściej moherów, które wytrzeszczają te gały, jak to można tak chodzić ubranym, że nerki na wierzchu i jak panna lekkich obyczajów, bo przecież takie długi kozaki z takim długi czas były kojarzone :P ale ludzie już bardziej "współcześni", nie gapią się z takim zdziwieniem, chyba powoli zaczynają się przyzwyczajać do ładnie ubranych dziewczyn, które dbają o siebie :) ja też czasem lubię popatrzeć :)
      Może niedługo blogerka, czy po prostu ładnie wyglądająca dziewczyna, już nie będzie takim zdziwieniem wśród przechodniów- tylko stanie się to normalnością :) mam nadzieję, bo czasem czuję się jak ufoludek :P hahaha

      Kolor ten sam, ale po świeżym farbowaniu zawsze są ciemniejsze :P za chwilę trochę się zmyją i będą takie same jak zawsze :P

      pokazuj ino szybko mi te swoje kozaki :)

      Usuń
    2. No to zaspokoilas moja ciekawosc dzieki:)Z tym ze sie gapia nic nie zrobisz. Niestety...kozaki pokaze moze dzis obfoce. A co do wlosow odpowiedzialam u mnie. Buziaki:*

      Usuń
    3. Dziękuję i ja za wyczerpującą odpowiedz :)
      a kozaków już nie mogę się doczekać- mam nadzieję, że pogoda Ci będzie sprzyjać :D

      Usuń
  44. Kochana u mnie to samo z pogodą,myślałam,że mnie strzeli...!!!,do tej pory czatuję na w miarę pogodę i nie wiem czy się w końcu doczekam! zaczyna mnie wkurzać ta jesień:P
    powiem Ci,że super te kozaczki,sama zamówiłam też na słupku hahah:D,chociaż mam już płaskie,to te na słupku mi się bardziej kobiece wydają:D i jutro wyczekuję pięknej pogody i kuriera z nimi:D:D:D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak się rozpisałam ,a zapomniałam napisać,że świetną masz tą spódniczkę,idealnie pasuje do kozaczków,jest tak zadziornie ,ale i z klasą przez ten świetny płaszczyk:)))
      Buziaki gwiazdko:*:*:*

      Usuń
    2. Też mam takie długie płaskie i teraz kupiłam te :) ale ja się zastanawiałam nad tymi wiązanymi z tyłu, jednak trochę naczytałam się o ich minusach na wielu forach, więc dałam sobie spokoj i wzięłam te :) a ja widzialam, że Ty też mialas dylemat między szarymi, a czarnymi i jednak czarne? :) hehe

      W takim razie życzę pięknej pogody i czekam na foty z nimi w roli głównej :) hehe ja w moich dumnie hassam, wczoraj właśnie robiliśmy sesję, a później jechaliśmy do lekarza, ale musialam się przebrać, bo gdyby te wszystkie mohery zobaczyły mnie w takich "wulgarnych" kozakach, to pewnie zlinczowałyby mnie :P hhahahaahaha

      odbuziakowuję :)

      Usuń
    3. Też czarne zamówiłam,jakoś praktyczniejsze mi się wydawały i do wszystkiego pasują:),no tak kochana te mohery są najgorsze,zresztą większość jeszcze jest zacofana,my zawsze jak robimy zdjęcia to ludzie jakby ufo zobaczyli, a my już się z tego śmiejemy :P,u mnie dziś znów pada grrrrr,przeziębienie mnie od poniedziałku trzyma,mam nadzieję że przejdzie:)

      Usuń
    4. Jak tylko zobaczysz w drzwiach kuriera z nowymi bucikami, to choróbsko od razu minie :D hehehehe
      zakupy są jak lekarstwo, a na zdrowiu nie można oszczędzać :D hihihihihi

      U mnie identycznie, czasem czuję się jak ufoludek, ludzie się gapią, odwracają, mało karków nie skręcą hahahaha denerwuje mnie to, ale teraz tka jak Ty, śmieję się bardziej z tego i macham do tych ludzi :P hahahahaha wtedy się zawstydzają i przestają gapić :P

      Zdrówka Ci życzę kochana :) i czekam na te Twoje bucisze <3

      Usuń
  45. Jaka piękna sceneria i stylizacja ! ;) nic bym nie zmieniła ;)

    OdpowiedzUsuń
  46. Ekstra spódnica!

    www.szafamajniaka.blogspot.com www.majniaki.pl

    OdpowiedzUsuń
  47. WOW! Takie kozaki to jednak potrafią zrobić całą stylizację - a co za tym idzie muszę je mieć i ja! :D
    Świetnie wyglądasz, jak zawsze perfekcyjnie zestawiłaś ze sobą wzory i faktury. Jestem zachwycona! :))

    OdpowiedzUsuń
  48. mi bardzo do gustu przypadl plaszczyk!!! :)

    OdpowiedzUsuń
  49. Przepiękne masz te muszkieterki! Powiem Ci, że mają świetny fason właśnie przez tą odwijaną cholewkę, a dzięki temu, że są na słupku wyglądają jak dla mnie o niebo lepiej niż te na szpilkach, które kojarzą mi się dość jednoznacznie...dlatego mimo, że te buty strasznie mi się podobają odkąd tylko się pokazały to wiem, że trzeba z nimi uważam żeby nie zrobić sobie kuku stylizacją z nimi. Tobie to oczywiście absolutnie nie grozi i wyglądasz genialnie, a do tego ta spódniczka skórzana z elementem kratki cud miód! Ja też już upatrzyłam dla siebie model kozaków za kolano i tym razem w kolorze na niskim grubym obcasie, ale trochę kosztują i zobaczymy czy uda mi się je kupić :-/ mam w szafie taki model za kolano z szarego zamszu na grubszym obcasie, które kupiłam ponad 4 lata temu jak tylko zaczęły być modne i sporo w nich przechodziłam ( potem nawet kupiłam identyczny model z czarnej ekoskóry z ćwikami ), a teraz leżą w szafie i nie wiem na co czekają, bo jakoś do niczego mi nie pasują...może przez to, że mają wykończenie nad kolanem w postaci małej falbanki i to nieszczęsne sznurowanie o którym piszesz non stop rozwiązujące się ( chyba najlepiej je zszyć i tyle )...może jeszcze coś z nimi wymyślę, ale jak na razie to w głowie mam już ten nowy model...oby udało mi się go kupić :-)
    Z tą pogodą to prawdziwa maskara obecnie...ja nawet nie mam jak na spacer wyjść z dzieckiem, a gdzie tu jeszcze zdjęcia zrobić jak mąż może w sumie tylko w weekendy, a nie zawsze jest pogoda :-( Ostatnio robiliśmy zdjęcia w mżawce.

    Buziaki :-*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mi się wydaje, że jeszcze połowie społeczeństwa kozaki do pół uda kojarzą się jednoznacznie- jeszcze są zbyt zacofani, by zmienić poglądy i zdanie na pewne tematy :/ gdybyś Ty kochana zobazyła wzrok tych wszystkich moherów mijających nas na ulicy- myslalam, że mnie zjedzą- tak gały wybałuszały, jakbym conajmniej pół naga szła :P hahaha

      może i jest to trudny fason, ale bez zbędnego przesadyzmu- but jak but, kiedy mam go nosić, jak nie teraz, młodość rządzi się swoimi prawami, co innego gdybym stara była, to wtedy już nie wypada,bo czasem karykaturalnie i komicznie to wygląda, gdy jedna z drugą próbują na siłę się odmłodzić :P hehehe

      To ja nie widzialam tych Twoich? czy może widzialam, ale tak dawno, że już nie pamiętam? :P hehe
      dawaj, dawaj, bo kiedy jak nie teraz? :D

      szare też mi się marzą, ale już za dużo, mój K. z domu pewnie by mnie z nimi pogonił :P hehehe muszę trochę odczekać :P

      noooo,nadchodzi ciężki czas dla nas blogerek grrrrr

      Usuń
    2. Nie widziałaś, bo ich nigdy nie było na blogu...leżą od 4 lat w szafie, bo jakoś mi już się tak nie podobają jak wtedy, ale może znajdę dla nich jakąś odpowiednią stylizację :-)
      Co do podejścia ludzi do osób, które ubierają się odważnie i fajnie to można by książkę napisać...też niejednokrotnie się spotkałam z takimi zdziwionymi spojrzeniami, że jak to mogła się tak ubrać, a jeszcze przy dziecku ? ale mam to gdzieś i ja się śmieje z tych ludzi, bo wyglądają jak ta bezbarwna masa i mogliby się wtopić w budynki czy ulice.

      Usuń
  50. Pięknie wszystko ze sobą współgra.....płaszczyk cudny (:

    OdpowiedzUsuń
  51. Ta spódniczka jest rewelacyjna! Cudownie na Tobie wygląda - podkreśla Twoją zadziorność :D
    To prawda, zrobić teraz zdjęcia graniczy z trudem :/ Mi pozostają weekendy ;) Mam nadzieję, że nadchodzący będzie słoneczny :) Czego też Tobie zyczę, ślicznotko :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też mam taką nadzieję, bo również planuję sesję :P hehe
      także życzę nam pogody i niech moc będzie z nami w te mega wiatrzysko, oby łbów nam nie pourywało :P hehehehe

      Usuń
  52. Też byłam kiedyś na takiej wycieczce!!! Ekstra było!
    A Ty super w tych muszkieterach wyglądasz!!!! Lubię takie zamszowe! I ta miniówa! Kolorki i wszystko mi się podoba!!! Same plusiki! Nawet szóstka z plusem za ten zestaw:)))

    Ja tam robię foty w domu... Trudno! Inaczej do wiosny musiałabym zamknąć bloga:D
    Buziole Daria!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak w zerówce, szóstka z plusem, uśmiechem i koroną :P hehehehe jestem zaszczycona ;) hehehe i cieszę się, że Ci się podoba :)

      Ja nie cierpię fot w domu, po za tym nie mam gdzie, nie mam żadnego odpowiedniego tła, przestrzeni grrrrr dlatego walczę- walczę jak lwica, abym nie doczekała dnia, by robić foty w domu :(
      Ale Ty to skubaniec przecież jesteś, na gałęziach wieszach aparat i jechana, ja takich zdolności nie mam :P hehehe
      Kakży orze jak może- o żadnym zamykaniu bloga nie chcę słyszeć ! nooo :P
      buziole :*

      Usuń
    2. Jejku! Już się bałam tego opieprzu!:D

      Nie... bloga nie zamknę! Ale rzeczywiście jakbym miała liczyć na fotografa czy tylko plener, to byłoby kiepsko... Mąż mój nie ma czasu, syn niechętny, koleżanki zajęte... Był mus zostać mistrzynią samowyzwalacza w każdych warunkach!:))))

      Usuń
  53. boskie są te muszkieterki :) 139,90 zł to jeszcze nie tak drogo :) Wyglądasz wspaniale zresztą jak zawsze nic tylko podziwiać :*
    Jeśli znajdziesz czas bardzo cię proszę o kliki w najnowszym poście :*
    slodkieslodkieczary.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  54. Uwielbiam muszkieterki, a twoje są rewelacyjne!! ❤

    OdpowiedzUsuń
  55. Bardzo fajnie dobrałaś ten zestaw, wszystko bardzo do siebie pasuje! Spódnica jest po prostu piękna, ja ostatnio zamówiłam sobie podobną asymetryczną tylko bez tej kraty, ale ta krata super ją wyróżnia! NO i ten kolorek włosów bardzo do Ciebie pasuje :-)

    OdpowiedzUsuń
  56. co za look! bardzo mi się podoba to połączenie <3

    OdpowiedzUsuń
  57. Spódnica jest świetna, uwielbiam czerwoną kratę, ale dzięki temu łączeniu jest jeszcze lepsza! :)

    OdpowiedzUsuń